Wielka łaska stała się udziałem niewielkich Lisowic, ponieważ z tej właśnie miejscowości pochodzi jedyny sługa Boży diecezji gliwickiej – kleryk Alfons Mańka. Pamięć o nim od lat kultywuje społeczność parafii św. Jana Nepomucena w Lisowicach. Jedną z nowszych form tej pamięci jest stała ekspozycja poświęcona słudze Bożemu, oficjalnie otwarta i poświęcona w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.
Cechy duchowości
– Niewielką plenerową prezentację przygotowaliśmy w naszym ogrodzie za kościołem – wyjaśnia ks. proboszcz Rafał Wyleżoł. I mówi: – Składa się ona z dwunastu tabliczek, które opowiadają o poszczególnych wydarzeniach z życia Alfonsa i przedstawiają charakterystyczne cechy jego duchowości. Poza tym umieszczone są wydruki na szkle, ukazujące pośmiertny kult kleryka Alfonsa. To dla nas łaska i radosne wyzwanie, aby wspólnie propagować pamięć o tym niezwykłym młodym zakonniku, i mamy nadzieję, że jego proces beatyfikacyjny przebiegnie pomyślnie. Cieszymy się też z częstej obecności u nas wicepostulatora o. Lucjana Osieckiego, oblata Maryi Niepokalanej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świętość kosztem życia
Alfons Mańka urodził się 21 października 1917 r. w rodzinie głęboko religijnej. Rodzice wraz z dziećmi uczestniczyli we Mszach św. w oddalonym o 5 km Lubecku, dziś sanktuarium, wspólnie odmawiali Różaniec, a także pielgrzymowali do pobliskich sanktuariów maryjnych – w Częstochowie i Piekarach Śląskich. Po zdaniu matury, wzorem starszego brata Piotra, wstąpił do Zgromadzenia Oblatów Maryi Niepokalanej. W nowicjacie zaczął opisywać swoje duchowe doświadczenia, przemyślenia, zapisał też swoje pragnienie bycia świętym. Osobiste zapiski sługi Bożego to sześć zeszytów. Ich treść została zebrana w całość i spisana, a następnie wydana w formie książki Dzienniczek duchowy. To źródło wiedzy o życiu, powołaniu i priorytetach życiowych Alfonsa. Stanowi inspirację dla wielu ludzi, jak owocnie żyć wiarą, nawet w trudnych czasach czy sytuacjach. Mańka jest męczennikiem II wojny światowej. W obozie koncentracyjnym nawet starsi klerycy, przeczuwając świętość Alfonsa, prosili go o słowa otuchy i umocnienie wiary. Po ciężkich pracach w kamieniołomie zmarł z wycieńczenia 22 stycznia 1941 r. w wieku zaledwie 23 lat. Jedna z notatek Alfonsa brzmiała: „Chcę się stać świętym, niech mnie to kosztuje, ile chce”. W dążeniu do świętości był konsekwentny i wierny do końca. Przyszło mu zapłacić najwyższą cenę – oddać życie, ale zdania nie zmienił, wiary się nie wyparł i się nie zawiódł. Proces beatyfikacyjny Alfonsa rozpoczął się w listopadzie 2021 r. Jest on patronem m.in. wytrwałości, stałości decyzji, szukania woli Bożej i realizowania jej.
Ciekawostki
Wystawa to niejedyna ciekawostka w pobliżu kościoła. Wpisuje się ona w szersze spectrum inicjatyw. Są to: ogród uwrażliwiający na wartość wypowiadanych przez nas słów, słup z odległościami maryjnymi i koło modlitwy. Każdy może zakręcić kołem, aby wylosować intencję, np. za chorych. W tej intencji należy odmówić jedno Zdrowaś Maryjo. Potem zadzwonić dzwonem znajdującym się za figurką Matki Bożej Fatimskiej. W Roku Jubileuszowym parafia w czerwcu będzie pielgrzymować do Rzymu.