To pierwsza wizyta tego wizerunku w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej w trakcie trwającej od 5 lat peregrynacji. Pierwsi Matkę Bożą w Podjuchach podjęli żołnierze podlegający parafii wojskowej św. Jana Sarkandra i św. Stanisława Kostki, skąd powędrowała do parafii świętych Apostołów Piotra i Pawła.
Peregrynacja rozpoczęła się w 2020 r., w setną rocznicę Bitwy Warszawskiej, tzw. Cudu nad Wisłą – mówi Aneta Ciężarek, koordynatorka peregrynacji cudownego wizerunku patronki Warszawy i Strażniczki Polski. – Maryja niejednokrotnie dawała dowody troski i opieki nad Najjaśniejszą Rzeczpospolitą Polską […]. Właśnie ten wizerunek Matki Bożej Warszawskiej, bowiem obrano Ją patronką Warszawy, był widziany przez bolszewików w 1920 r. podczas dwukrotnego zjawienia się Maryi na niebie pod Warszawą. Podczas peregrynacji modlimy się o odnowę moralną Polaków. O to, by Polacy się obudzili. O kolejny Cud nad Wisłą, bowiem jeżeli wyzbędziemy się wiary, to utracimy przywróconą Ojczyznę, a nikt specjalnie się tym nie przejmuje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Pierwszą parafią, którą nawiedziła kopia Cudownego Wizerunku była parafia MB Różańcowej w Bródnie. Od września 2020 r. peregrynacją zajął się Społeczny Komitet Krzewienia Kultu Matki Bożej Łaskawej, którego przewodniczącym jest prof. Tadeusz Kulik i tak rozpoczęła się pielgrzymka obrazu Matki Bożej z połamanymi strzałami w parafiach. Początkowo na Mazowszu, a potem po całej Polsce – mówi Ciężarek i dodaje: – Wiele milionów Polaków modliło się przed Jej cudownym wizerunkiem prosząc, aby okryła swoim płaszczem naszą Ojczyznę i łamała strzały gniewu Bożego. Prosili tę, która pogromiła niejedną czarną zarazę w naszej Ojczyźnie i która w 1920 r. pogoniła czerwoną zarazę, armię Antychrysta. Spotkałam się z licznymi świadectwami asystencji Maryi w życiu wielu ludzi, dowodzącymi Jej opiekuńczej obecności w trudnych sytuacjach. Jest dużo spowiedzi, co potwierdzają księża. W trudnych obecnie czasach jedność jest bardzo potrzebna, bo Polacy są bardzo podzieleni. Przykro mówić, ale, niestety, historia zatoczyła koło i pewne sprawy się powtarzają, jak zarazy, wojny trwające na świecie i ten konflikt, który jest u granic wschodnich naszego kraju. Stąd wciąż modlimy się o pokój oraz o wszystko, co jest potrzebne dla naszej Ojczyzny.
Ze Szczecina obraz wrócił na Mazowsze, skąd w maju ruszył do diecezji białostockiej, dalej do drohiczyńskiej i na południe Polski.
Obraz MB Łaskawej, Patronki Warszawy znajduje się w kościele oo. jezuitów na Starym Mieście w Warszawie. Jest kopią wizerunku Matki Bożej z Faenzy we Włoszech. Namalował go nieznany warszawski artysta na zamówienie rektora pierwszego konwentu pijarów na ziemiach polskich, ks. Hiacynta Orsellego, z przeznaczeniem na ołtarz kościoła pijarów przy ul. Długiej (obecnie katedra polowa) i przedstawiony ludowi Warszawy w 1651 r. MB Łaskawa przedstawiona jest w różowej sukni i niebieskim płaszczu, z rozłożonymi szeroko rękoma, w dłoniach trzyma połamane strzały. W czasie epidemii w 1652 r. modlitwom za wstawiennictwem MB Łaskawej oraz procesji z Jej wizerunkiem przypisywano ocalenie miasta. Podobnie w żarliwych modlitwach i Jej wstawiennictwu upatrywano zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. W kościele przy ul. Długiej obraz znajdował się do 1834 r., następnie trafił do kościoła przy ul. Świętojańskiej.