Reklama

Anioł Pański

Papież na „Anioł Pański”: warto iść za Jezusem

O znaczeniu pójścia za Jezusem, pomimo wiążących się z tym trudności mówił Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Zachęcił młodych, by nie wahali się odpowiedzieć na głos Jezusa wzywającego ich do bardziej bezpośredniego naśladowania Pana.

[ TEMATY ]

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiejsza Ewangelia przedstawia nam Jezusa, który w drodze do Cezarei Filipowej, pyta uczniów: „Za kogo uważają Mnie ludzie?” (Mk 8,27). Oni odpowiadają, to co mówili ludzie, że niektórzy uważają go za Jana Chrzciciela, który ożył, inni za Eliasza albo jednego z wielkich proroków. Ludzie cenili Jezusa, uważali go za „posłańca Bożego”, ale jeszcze nie byli zdolni do rozpoznania Go jako Mesjasza, tego Mesjasza zapowiedzianego i oczekiwanego przez wszystkich. A Jezus patrząc na apostołów stawia raz jeszcze pytanie: „A wy za kogo Mnie uważacie?” (w. 29). To najważniejsze pytanie, które Jezus kieruje bezpośrednio do tych, którzy poszli za nim, aby sprawdzić ich wiarę. Piotr w imieniu wszystkich szczerze woła: „Ty jesteś Mesjaszem” (w. 29). Jezus jest pod wrażeniem wiary Piotra, rozpoznaje, że jest ona owocem specjalnej łaski Boga Ojca. I wtedy wyjawia otwarcie uczniom, co go czeka w Jerozolimie, to znaczy, że „Syn człowieczy musi wiele cierpieć… że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie” (w. 31.).

Usłyszawszy to, ten sam Piotr, który przed chwilą wyznał swoją wiarę w Jezusa jako Mesjasza, jest zgorszony tymi słowami. Bierze na bok Mistrza i gani Go. A jak reaguje Jezus? Ze swej strony napomina Piotra słowami bardzo surowymi: „Zejdź Mi z oczu, szatanie – mówi mu szatanie - bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie” (w. 31). Jezus spostrzega, że w Piotrze jak i w innych uczniach – i w każdym z nas! – łasce Ojca sprzeciwia się pokusa Złego, który chce odwrócić nas od woli Boga. Ogłaszając, że musi cierpieć i zostać zabity, aby potem zmartwychwstać, Jezus chce dać do zrozumienia tym, którzy idą za nim zrozumieli, że On jest Mesjaszem pokornym i służącym. To Sługa posłuszny słowu i woli Ojca, aż po całkowitą ofiarę swojego życia. Dlatego zwracając się do całego obecnego tłumu stwierdza, że każdy, kto chce być jego uczniem musi zgodzić się na bycie sługą, tak jak On sam stał się sługą i przestrzegł: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje!”(w. 35).

Reklama

Pójście za Jezusem oznacza podjęcie swego krzyża – każdy z nas ma swój krzyż - aby towarzyszyć Mu w Jego drodze, drodze niewygodnej, która nie jest drogą sukcesu lub przelotnej chwały, ale tą która prowadzi do prawdziwej wolności, wolności od egoizmu i grzechu. Chodzi o dokonanie wyraźnego odrzucenie mentalności światowej, która stawia w centrum egzystencji własne „ja” i swoje interesy – to nie to, czego Jezus od nas chce. Natomiast Jezus zachęca nas do tracenia własnego życia dla Niego i Ewangelii, aby je otrzymać odnowionym i autentycznym. Dzięki Jezusowi jesteśmy pewni, że droga ta prowadzi do zmartwychwstania, do pełnego i ostatecznego życia z Bogiem. Postanowienie, aby pójść za Nim, naszym Panem i Mistrzem, który stał się sługą wszystkich, wymaga pójścia za Nim, uważnego i wytrwałego słuchania Jego Słowa – pamiętacie czytać każdego dnia fragment Ewangelii - oraz łaski sakramentów.

Jest tu na placu wielu młodych, chłopców i dziewcząt. Postawię wam pytanie: czy odczuwacie pragnienie bardziej bezpośredniego pójścia za Jezusem? Pomyślcie, módlcie się i pozwólcie, aby Pan do was mówił.

Niech Maryja Panna, którzy poszła za Jezusem na Kalwarię, pomoże nam stale oczyszczać naszą wiarę z fałszywych obrazów Boga, aby być w pełni posłusznymi Chrystusowi i Jego Ewangelii.

2015-09-13 13:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Bóg przekształca nas i zmienia tak jak to zrobił z Piotrem i Pawłem

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

Anioł Pański

Grzegorz Gałązka

"Bóg przekształca nas i zmienia tak jak to zrobił z Piotrem i Pawłem" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Papież poprosił o modlitwę w intencji 24 arcybiskupów-metropolitów, którzy dzisiaj, w uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła, otrzymali z jego rąk w Bazylice Watykańskiej paliusze. Był wśród nich abp Wojciech Polak, prymas Polski.

W krótkim rozważaniu papież przypomniał, że od czasów starożytnych Kościół Rzymu oddaje cześć apostołom Piotrowi i Pawłowi tego samego dnia - 29 czerwca. Zwrócił uwagę, że w obydwu apostołach łaska Chrystusa dokonała wielkich rzeczy i przekształciła ich po tym jak Szymon zaparł się Jezusa w dramatycznej chwili męki a Szaweł brutalnie prześladował chrześcijan. "Obydwaj przyjęli Bożą miłość i dali się przekształcić dzięki Jego miłosierdziu. Stali się w ten sposób przyjaciółmi i apostołami Chrystusa" - powiedział Franciszek. Nawiązując do nawrócenia św. Pawła w drodze do Damaszku papież przypomniał, że wydarzenie to wyznacza punkt zwrotny w jego życiu. "Wcześniej Paweł był zawziętym wrogiem Kościoła. Po tym wydarzeniu poświęcił całe swoje życie służbie Ewangelii" - powiedział Franciszek i dodał: "Także w naszym przypadku spotkanie ze Słowem Chrystusa może całkowicie zmienić nasze życie. Nie można słuchać Jego Słowa i trwać niewzruszenie na swoim stanowisku, być zamkniętym w swoich przyzwyczajeniach. Pobudza nas ono do przezwyciężenia egoizmu w naszych sercach, aby zdecydowanie iść za naszym Nauczycielem" - powiedział Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję