Niejednokrotnie przychodzi mi czytać, że z powodu ubóstwa, konfliktów, klęsk żywiołowych i nieefektywności systemu żywnościowego plaga głodu dotyka ponad 120 mln ludzi na całym globie. Jednocześnie słyszę, że 1,9 mld osób w krajach rozwiniętych walczy z nadwagą z racji przejadania się i że w Polsce na śmietnisko trafia 9 mln t jedzenia rocznie. Powtórzę: 9 mln t wędlin, warzyw, pieczywa i owoców, które lądują w pojemnikach! Częste marnotrawienie strawy wynika przede wszystkim z powodu upływu terminu przydatności do spożycia, nadmiernych zakupów i niewłaściwego przechowywania żywności, zarówno w marketach, jak i w domu. Regułą stała się sprzedaż wiktuałów zbyt niskiej jakości czy też takich, które mimo aktualnej ważności z różnych powodów nie nadają się do zjedzenia. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że zmniejszenie globalnego marnowania żywności o zaledwie jedną czwartą i przekierowanie jej tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, mogłoby rozwiązać problem głodu na świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu