Reklama

Kultura

Spełniło się nasze marzenie

Pianiści o jednym z najbardziej prestiżowych konkursów pianistycznych świata.

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 56-57

[ TEMATY ]

konkurs

niedziela z kulturą

Krzysztof Tadej

Miichał Basista

Miichał Basista

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał Basista, l. 21, student Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie. Urodził się w Myślenicach. Grę na fortepianie rozpoczął w wieku 4 lat. Zdobywał nagrody na wielu ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach pianistycznych. Jako solista występował z wieloma orkiestrami, m.in. z Sinfonią Iuventus i Polish Art Philharmonic. Występował z recitalami w Filharmonii Narodowej, Filharmonii Krakowskiej i Filharmonii Sudeckiej, w NOSPR w Katowicach, na Zamku Królewskim w Warszawie i Zamku Królewskim na Wawelu w Krakowie.

– Kiedy wyszedłem na scenę Filharmonii Narodowej, ogarnęło mnie ogromne wzruszenie. To przecież legendarna scena, na której występowało wielu wybitnych muzyków. To wzruszenie trwało może 2-3 s i musiałem zacząć grać. Ale te krótkie chwile były tak niezwykłe, że będę je pamiętał do końca życia, zresztą jak cały konkurs. Byłem również dumny z tego, że występuję na tej scenie jako Polak, który gra przepiękną muzykę Fryderyka Chopina. Chopina, który urodził się w Polsce i zawsze był z Polską związany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas Konkursu Chopinowskiego w 2021 r. byłem po drugiej stronie, czyli wśród publiczności. Nie sądziłem wówczas, że będę miał szansę gry w kolejnym konkursie. Nawet rok przed konkursem wydawało mi się to nierealne. Kiedy jednak ogłoszono wymagania repertuarowe, zorientowałem się, że wiele utworów wykonywałem już podczas koncertów i w czasie innych konkursów, w których uczestniczyłem. Wiedziałem, że udział w tym niezwykłym, jednym z najbardziej prestiżowych konkursów pianistycznych świata zdarza się raz na 5 lat. W życiu pianisty, ze względu na ograniczenia wiekowe, można w nim uczestniczyć najwyżej dwa, trzy razy. Dlatego po konsultacji z moją panią profesor Mileną Kędrą podjąłem decyzję o rozpoczęciu intensywnej pracy.

Przygotowałem się na wszystkie etapy, w tym dwa etapy preselekcji – łącznie ok. 2,5 godz. repertuaru. Poświęciłem mnóstwo czasu na dopracowanie poszczególnych utworów. Udział w konkursie traktuję jako sukces, choćby z uwagi na to. Wystąpiłem tylko w pierwszym etapie, ale i tak jestem bardzo szczęśliwy! Spełniło się to wspaniałe marzenie, które miałem od najmłodszych lat. Oczywiście, po ogłoszeniu wyników byłem nieco rozczarowany. To jednak jest dla mnie dodatkowa motywacja, żeby wystąpić w konkursie za 5 lat – o tyle będę wówczas starszy, zgromadzę więcej doświadczeń koncertowych i konkursowych.

Muszę jeszcze podkreślić fakt świetnej organizacji konkursu. Byłem pod wielkim wrażeniem tego, jak wspaniale dla nas, pianistów, wszystko zorganizowano – noclegi, posiłki, promocję medialną, a wcześniej cykle koncertów zatytułowanych Efekt Chopina, organizowanych przez Instytut Chopina. Mogliśmy grać muzykę Chopina w różnych zakątkach Polski, co pozwoliło nam cieszyć się ze spotkań z publicznością i lepiej przygotować się do samego konkursu.

Reklama

Noc przed występem spałem bardzo dobrze, ale gdy już skończyłem grać i schodziłem ze sceny w Filharmonii Narodowej, byłem fizycznie i emocjonalnie wykończony. Z trudem stałem na nogach. Opierałem się o ścianę, żeby nie stracić równowagi i nie upaść na podłogę. Co ciekawe, w nocy po konkursowym występie nie byłem w stanie zasnąć. Mimowolnie analizowałem, co poszło dobrze, a co mogło zostać lepiej wykonane. Czas grania utworów w pierwszym etapie to jakieś 20-25 min. Dla mnie to było jak krótka chwila, z której niewiele pamiętam – to w jakimś sensie było szokujące. Wiele godzin spędzonych przy instrumencie, codzienne ćwiczenia, a sam występ przeminął w mgnieniu oka.

Udział w konkursie to było dla mnie niezwykłe doświadczenie. Potwierdziło, że spełniam się w tym, co robię, chciałbym być pianistą do końca życia. Chciałbym się cieszyć z muzyki jeszcze bardziej niż teraz, odkrywać coraz to nowsze utwory nie tylko Fryderyka Chopina, ale również innych kompozytorów, począwszy od wczesnego baroku po współczesność. Chcę odkrywać piękno muzyki i żyć nią do końca swoich dni.

* * *

Zuzanna Sejbuk, l. 20, studentka Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Studiowała w klasie fortepianu prof. Joanny Ławrynowicz-Just. Laureatka wielu konkursów. Zdobyła Grand Prix Polskiego Radia Chopin, a także pierwsze nagrody, m.in. w Konkursie Muzyki Hiszpańskiej w Warszawie (2025), V Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. Adama Harasiewicza w Warszawie (2024), XIII Międzynarodowym Konkursie Chopinowskim dla młodych pianistów w Estonii.

– Od 15 lat gram na fortepianie i jestem bardzo szczęśliwa. Jestem wdzięczna losowi, że w wieku 20 lat miałam swój debiut w sali koncertowej Filharmonii Narodowej w Warszawie, i to podczas XIX Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina.

Reklama

Od dzieciństwa, od szkoły podstawowej wiele osób pytało: „Zuzia, a kiedy zagrasz w Konkursie Chopinowskim?”. Myślę, że dla każdej polskiej pianistki czy każdego polskiego pianisty udział w Konkursie Chopinowskim jest spełnieniem marzeń. Dlatego chęć udziału w nim była dla mnie czymś naturalnym.

Gdy rozpoczęłam studia na Uniwersytecie im. Fryderyka Chopina w Warszawie, powiedziałam o tym pomyśle pani profesor Joannie Ławrynowicz-Just. Bardzo mnie we wszystkim wspierała. Uzyskałam od niej ogromną pomoc w czasie przygotowań. I tak w październiku ubiegłego roku to marzenie zamieniło się w realną misję i zadanie do wykonania. Występ w warszawskiej filharmonii poprzedziły miesiące pracy nie tylko nad warsztatem, ale również nad interpretacjami. Myślę, że codzienne ćwiczenia i bycie w tym konsekwentnym to przepis na sukces.

Emocje podczas wychodzenia na scenę Filharmonii Narodowej sięgały zenitu. Samego występu nie pamiętam. Przed wyjściem na scenę czułam się tak, jakbym lewitowała. Później pamiętam tylko moment, kiedy po skończeniu grania byłam bardzo zadowolona.

Konkurs Chopinowski jest bardzo ważny z wielu powodów. Jednym z nich jest rozpoznawalność. Konkurs jest jak trampolina, która powoduje, że z nieznanego artysty człowiek staje się znany i zdobywa grupę wiernych widzów i słuchaczy.

Reklama

Co jest najpiękniejsze w byciu pianistką? Sprawianie przyjemności ludziom, a także wzbudzanie emocji i przeżyć, które wynikają ze słuchania muzyki. Dzieła Fryderyka Chopina dlatego są tak wyjątkowe, że uderzają w czułe struny i poruszają serca słuchaczy. Nieraz po koncercie podchodzą do mnie widzowie. Mówią, że słuchając utworów, które grałam, wzruszyli się, wspominali dzieciństwo i najpiękniejsze chwile w swoim życiu. Właśnie to jest piękne. Takie słowa są dla mnie największym komplementem.

Myślę, że muzyka jak najbardziej może być modlitwą. Grając, możemy wielbić Boga. Tak może być, gdy wykonuje się np. utwory Jana Sebastiana Bacha. Motywy muzyczne w jego utworach symbolizują nadzieję, światło, Boskość, ale także przemijanie i śmierć. To wszystko jest bardzo słyszalne i odczuwalne w jego muzyce, o czym zresztą sam mówił.

Jakie jest życie po konkursie? Bardzo dziwne. Po miesiącach ćwiczeń, koncertów, które przygotowywały do konkursu, pojawia się... pustka. Ale to pewnie chwilowe odczucie. Teraz z ogromną przyjemnością zapoznaję się z repertuarem innych kompozytorów, bo w ostatnim roku grałam tylko utwory Chopina. Obecnie poznaję sonaty Ludwiga van Beethovena i Iberię Isaaca Albéniza.

Jestem bardzo wdzięczna rodzicom i wszystkim, którzy pomogli mi w przygotowaniu do udziału w Konkursie Chopinowskim.

Wysłuchał Krzysztof Tadej

2025-11-04 13:44

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konkurs fotograficzny „Niedzieli”

Gala nagrodzonych - Aula „Niedzieli”, 22 października godz. 15.30
CZYTAJ DALEJ

Gizela Jagielska zwolniona ze szpitala w Oleśnicy

2025-12-10 11:03

[ TEMATY ]

Gizela Jagielska

Adobe Stock

„Sama bym tego nie zrobiła” – powiedziała aborterka. Z pracy odchodzi także jej mąż, który był ordynatorem oddziału. Jagielska odpowiada za aborcję Felka, który zginął w 36. tygodniu życia płodowego.

Gizela Jagielska zamieściła w internecie nagranie, w którym informuje, że 1 stycznia nie będzie już pracować w oleśnickim szpitalu. Jak powiedziała, nie była to jej decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski na Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

Możemy się rozpoznać jako synowie Boży, kiedy przyjmujemy Słowo, przyjmujemy Ducha i przyjmujemy drugiego człowieka. Każdy kto w ten sposób rodzi się z Boga, jest większy niż Jan Chrzciciel i każdy kto narodził się tylko z niewiasty - wskazał administrator apostolski w Łodzi kard. Grzegorz Ryś, który przewodniczył dziś Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej. Wraz z nim koncelebrowali ją między innymi członkowie prezydium KEP.

Mszę św. koncelebrował jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. Obecni byli również członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski: przewodniczący KEP i metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, metropolita wrocławski abp Józef Kupny, pomocniczy biskup łódzki Marek Marczak. Przybyli oni do Rzymu na spotkanie z Papieżem Leonem XIV oraz przedstawicielami poszczególnych instytucji Kurii Rzymskiej. W koncelebrze był też biskup świdnicki Marek Mendyk.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję