Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra: Ludzie Pracy wołają o szacunek

O powrót do wielkich ideałów "Solidarności" apelował na Jasnej Górze abp Stanisław Budzik. Z udziałem ok. 15 tys. osób w sanktuarium odbyła się 33. Pielgrzymka Ludzi Pracy. Zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę spotkania zawsze są okazją do modlitwy za Ojczyznę, o szacunek i godność dla pracujących oraz za bezrobotnych.

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Solidarność

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przywołując postać kapelana "Solidarności" metropolita lubelski podkreślił, że świadectwo ks. Jerzego nadal jest aktualne i stanowi dla nas wielkie wyzwanie. - Także dzisiaj trzeba stawać w obronie prawdy, godności człowieka i ewangelicznych wartości. Także dzisiaj trzeba w Polsce jednoczyć ludzi wokół spraw najważniejszych, trzeba uwalniać się od nienawiści, a zło dobrem zwyciężać – mówił abp Budzik.

Reklama

Kaznodzieja przypomniał, że ks. Jerzy Popiełuszko pokazał nam świadectwem swojego życia, że autentycznie przeżywana wiara rodzi postawę zatroskania o dobro innych ludzi. - Jako kapelan "Solidarności" nie był obojętny na kłamstwo, biedę, krzywdę, niesprawiedliwość, w ten sposób stał się swego rodzaju patronem sprawiedliwości społecznej w naszym kraju – podkreślił metropolita lubelski. Zauważył, że nauczanie i przykład ks. Jerzego uwrażliwiają nas dzisiaj także na współczesną formę wyzysku i złego traktowania ludzi słabych, biednych, bezrobotnych, ciężko pracujących. - Trzeba nam ciągle wracać do wielkiej idei ‘Solidarności’, określić to, co jest dobrem dla Polski i to, co stanowi dla niej niebezpieczeństwo. Z naszej przynależności do Chrystusa czerpać inspirację do rozwiązywania codziennych problemów, utrwalać prawo Boże na ziemi, budować pokój i sprawiedliwość, równość i braterstwo, bo Ojciec Niebieski, miłuje wszystkie swoje dzieci – powiedział abp Stanisław Budzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Msza św. celebrowana na szczycie jasnogórskim pod przewodnictwem abp Stanisława Budzika z Lublina była najważniejszym punktem dwudniowej 33. Pielgrzymki Ludzi Pracy. Eucharystię sprawował także abp Józef Kupny z Wrocławia, od niedawna nowy krajowy duszpasterz Ludzi Pracy. Na ołtarzu spoczęły relikwie serca bł. ks. Jerzego.

- Co roku jesteśmy tutaj, wypełniamy testament bł. księdza Jerzego, ale przede wszystkim przyjeżdżamy wszyscy na tę pielgrzymkę, aby podziękować Matce Boskiej Częstochowskiej za Jej wstawiennictwo, za wszystkich ludzi pracy, za zdrowie. Modlimy się za bezrobotnych, którzy dzisiaj borykają się z problemami dotyczącymi odnalezienia się w tej rzeczywistości, dlatego jesteśmy tutaj, modlimy się i prosimy o wstawiennictwo na cały następny rok – powiedział Piotr Duda. Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ 'Solidarność' przypomniał, że „od roku bł. ks. Jerzy jest patronem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego ‘Solidarność’, to bardzo zobowiązuje, i dla nas jest to bardzo ważne, że możemy mieć takiego patrona i czekać na jego kanonizację”.

Ze względu na niedawną rocznicę 35-lecia powstania "Solidarności", wielkiego ruchu społecznego, który otworzył w Polsce i w Europie nowy rozdział historii, tegoroczna pielgrzymka Ludzi Pracy miała szczególny wymiar.

Reklama

W specjalnym przesłaniu prezydent Polski, Andrzej Duda podkreślił potrzebę odbudowy w kraju wspólnoty i dialogu, który pomoże rozwiązywać problemy pracownicze. List prezydenta odczytała przed Mszą św. Małgorzata Sadurska, szefowa kancelarii Prezydenta. - Spoglądając w przyszłość, poszukując kompasu, warto wsłuchać się w nauczanie Kościoła, w które tak znaczący wkład wniósł Papież Polak. W jednej z encyklik zapisał: Praca ma to do siebie, że przede wszystkim łączy ludzi i na tym polega jej siła społeczna: siła budowania wspólnoty. Jestem przekonany, że ta wspólnototwórcza funkcja pracy, o której mówi Jan Paweł II pozostaje jedną z kluczowych dla budowania ładu społecznego. Wspominam o tym w 35. rocznicę Porozumień Sierpniowych i narodzin ‘Solidarności’, miliony członków tego wielkiego ruchu społecznego zadziwiło świat. W państwie narzucającym swoim obywatelom ateizm, materializm i ideologię walki klas, pojawili się ludzie, którzy swoją główną ideą uczynili solidarność międzyludzką, więź rozwijaną w rodzinie, wśród przyjaciół, sąsiadów, między politykami i organizacjami pozarządowymi, między pracującymi i współobywatelami. Byli gotowi do poświęceń w imię wzajemnej pomocy, w imię poszanowania praw i godności człowieka i pracownika. Na kłamliwą propagandę, na przemoc i represję odpowiadali rzeczowymi postulatami, pokojowymi protestami, modlitwą i pieśnią, dlatego zwyciężyli” - napisał m.in. w liście prezydent RP Andrzej Duda.

Przewodniczący "Solidarności", Piotr Duda, zapewnił, że Związek w myśl słów błogosławionego męczennika ks. Jerzego „bez strachu, ale z rozwagą” nie przestanie walczyć o miejsca pracy i prawa pracownicze w oparciu o naukę społeczną Kościoła. Przemawiając przed Eucharystią Piotr Duda przypomniał, że "Solidarność" od wielu lat ma na sztandarach słowa dotyczące podmiotowości ludzkiej pracy, dotyczące godności ludzkiej pracy, standardów pracy, z którymi dzisiaj mamy problemy. „Przez ostatnie lata jesteśmy konsekwentni w naszych działaniach, walka z umowami śmieciowymi, z ubóstwem wśród dzieci, walka z ubóstwem wśród pracujących, bo dzisiaj mamy do czynienia z biednymi pracującymi”, mówił Piotr Duda. Zauważył, że „te wyzwania, ale przede wszystkim konsekwencja przynosi powoli owoce”. - Nasza determinacja doprowadziła do tego, że dzisiaj niepełnosprawni mają lepsze warunki do pracy, mogą pracować mniej godzin, niż to, co zgotował im jeszcze niedawno rząd – mówił Przewodniczący i zapewniał: „Będziemy się wypowiadać na bardzo ważne sprawy dotyczące pracowników i sprawy społeczno-gospodarcze, choć i ‘Solidarności’ i Kościołowi odmawia się prawa wypowiadania w bardzo ważnych sprawach społecznych i gospodarczych w naszym kraju”.

Reklama

Piotr Duda przypomniał słowa papieża Jana Pawła II skierowane do "Solidarności". - Władza przechodzi z rąk do rąk, a wy ludzie ‘Solidarności’ macie być z górnikami, pielęgniarkami, robotnikami i wszystkimi innymi branżami, które potrzebują waszej pomocy – mówił przewodniczący podkreślając, że Związek będzie w tym konsekwentny.

Organizatorami tegorocznej pielgrzymki był Region Środkowo–Wschodni NSZZ "Solidarność". Jak przypomniał jego przewodniczący Marian Król, to właśnie w Lublinie i Świdniku 35 lat temu, w lipcu, rozpoczęły się strajki i wielki narodowy zryw ogarniający potem Szczecin, Gdańsk i coraz to nowe obszary Polski. Lipcowe strajki w roku 1980 ogarnęły ponad 150 zakładów pracy w regionie lubelskim. - Pielgrzymka ma nas przede wszystkim umocnić, bo przyjeżdżamy ze wszystkimi naszymi problemami, które są dla nas bolesne i chcemy je zawierzać naszej Matce Jasnogórskiej – mówił Marian Król. Jego zdaniem obecnie „naszą największą słabością jest to, że żyjemy, jak się wydaje, w wolnej, demokratycznej Ojczyźnie, a pracownicy nie mogą się organizować w organizacje pracownicze, żeby bronić swoich słusznych praw, by reprezentować ludzi pracy. Dziś rządzący sprzyjają przede wszystkim tym, którzy łamią prawo, którzy tak naprawdę degradują naszą Ojczyznę”.

Reklama

Od roku 2000 pielgrzymom towarzyszy miniatura krzyża nowohuckiego. Jest już tradycją, że krzyż ten trafia do organizatorów pielgrzymki. W tym roku krzyż przejął region radomski i przez najbliższy rok będzie go adorował, modlił się i nim się opiekował. Organizatorzy przejmują także obraz Matki Bożej Robotniczej Solidarności. Każdy, w zależności od swojej inicjatywy, organizuje życie duchowe – wyjaśnił przewodniczący z Lublina i podkreślił, że te symbole pielgrzymki są próbą wyjścia z nową formą ewangelizacji wśród świeckich.

Widząc w Maryi najlepszą Orędowniczkę ks. Jerzy Popiełuszko w maju 1982 roku, poprowadził na Jasnej Górze Drogę Krzyżową dla robotników Huty Warszawa. W roku następnym na pielgrzymce świata pracy było już 4 tys. robotników. Idea ks. Jerzego przerodziła się w coroczną ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy. Gdy padł zamęczony przez oprawców komunistycznych ruch pielgrzymkowy jeszcze bardziej się spotęgował.

Pielgrzymki wrześniowe stawały się głównym wydarzeniem, podczas którego ludzie pracy, zwłaszcza skupieni pod sztandarami „Solidarności” mieli jedyną okazję by zamanifestować swą jedność i determinację w walce o wolność Ojczyzny, godność człowieka pracy i prawa pracownicze. Widzieli to ówcześni przywódcy i protestowali przeciw tym pielgrzymkom, ale ich uczestników to jeszcze bardziej mobilizowało do większej stanowczości. Nigdy jednak pielgrzymki Ludzi Pracy nie traciły charakteru religijnego. Były bezkrwawą walką o prawa człowieka, walką poprzez modlitwę za wstawiennictwem Królowej Polski.

Konferencja Episkopatu Polski, ze względu na trudną sytuację robotników, powołała 7 maja 1980 roku Komisję ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Jej przewodniczącym został bp Herbert Bednorz z Katowic. Wydarzenia związane z powstaniem NSZZ „Solidarność” oraz wprowadzeniem stanu wojennego, zdynamizowały duszpasterstwo w poszczególnych diecezjach.

2015-09-20 15:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie Kościoła św. Piotra z Kościołem św. Andrzeja

Niedziela Ogólnopolska 22/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

papież

pielgrzymka

Grzegorz Gałązka

Pielgrzymka Papieża Franciszka do Ziemi Świętej, tak jak pielgrzymki jego poprzedników, była wydarzeniem wyjątkowo ważnym i oczekiwanym. To ani nic dziwnego, ani specjalnie odkrywczego. Ten mały – malutki w skali całej planety – skrawek ziemi, bez specjalnych bogactw naturalnych, bez niczego, co powszechnie uważa się za wartość, skupia uwagę całego świata, bo w sposób bardzo wyrazisty widać tam wszystkie nasze troski i niepokoje. Papież pielgrzymował, aby pomóc różniącym się tak bardzo – i to pod wieloma względami – ludziom, aby odkryli piękno różnorodności i zdjęli z oczu klapki stworzone z tego, co ich dzieli

Powszechnie wymieniano cztery cele pielgrzymki papieża Franciszka do Ziemi Świętej. Najważniejszy, którego znakiem było spotkanie z Ekumenicznym Patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I, to zbliżenie Kościoła katolickiego z Kościołem prawosławnym, chrześcijańskiego Zachodu ze Wschodem, Kościoła św. Piotra z Kościołem św. Andrzeja. Spotkanie to miało historyczny kontekst, bo okazją ku temu była 50. rocznica pamiętnego uścisku papieża Pawła VI z patriarchą Atenagorasem. Dzięki temu spotkaniu sprzed pół wieku katolicy i prawosławni odkryli potrzebę, wręcz konieczność dialogu ekumenicznego. Każdy, nawet najmniejszy postęp w tym dialogu, nawet najmniejszy kroczek jest po dziś dzień owocem tamtej chwili. Gesty papieża Franciszka w Ziemi Świętej też będą owocowały przez kilkadziesiąt lat. Zapewne myśląc o pozytywnych skutkach tego spotkania, patriarcha Bartłomiej I w przeddzień spotkania napisał na Twitterze: „Mój Bracie, nie mogę się doczekać spotkania z Tobą jutro w Jeruzalem”.
CZYTAJ DALEJ

Mój Kościół

2025-06-24 13:12

Niedziela Ogólnopolska 26/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Zdjęcia: B.M Sztajner/Niedziela, pl.wikipedia.org

Dnia 8 maja z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się biały dym, a następnie z balkonu Bazyliki św. Piotra w Watykanie kardynał protodiakon ogłosił zebranym na placu św. Piotra i całemu światu wielką radość: „Mamy papieża!”. Wkrótce okazało się, że kard. Robert Prevost, wybrany przez kolegium kardynalskie na 267. następcę św. Piotra, przybrał imię: Leon XIV. Co chciał nam przez to powiedzieć? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale z pewnością imię to odsyła nas do dziedzictwa wielu wybitnych papieży.

Jednym z nich był Leon XIII, który modlitwą o nowe wylanie Ducha Świętego wprowadził Kościół w XX wiek, rozwinął kult Świętej Rodziny, poświęcił rodzaj ludzki Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a także położył podwaliny pod społeczną naukę Kościoła. Ten właśnie papież 13 października 1884 r. doświadczył niezwykłej wizji mistycznej, przez którą Pan Bóg zapowiedział, że dla Kościoła nadchodzi czas wielkiej walki duchowej z mocami ciemności.
CZYTAJ DALEJ

Ślady apostolskie w kościele Matki Bożej in Traspontina

2025-06-29 17:06

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Św. Piotr i Paweł

Włodzimierz Rędzioch

Przy słynnej via della Conciliazione, alei biegnącej od Zamku Świętego Anioła do Bazyliki św. Piotra, wznosi się kościół Matki Bożej in Traspontina.

Mało kto wie, że w tym kościele, którego kustoszami są karmelici, znajdują się pamiątki po patronach Rzymu, św. Piotrze i św. Pawle - dwie kolumny, do których, zgodnie ze starożytną tradycją, przywiązano apostołów w czasie biczowania. Historycy uważają, że w 1195 r. na polecenie Celestyna III kolumny te zostały umieszczone w starożytny kościele S. Maria in Traspontina, który znajdował się bardzo blisko Zamku Świętego Anioła. Stąd w 1587 r. obie kolumny zostały przetransportowane do nowego kościoła pod tym samym wezwaniem, który stanął nieco bliżej Bazyliki ś. Piotra. Kaplica Kolumn była jedną z pierwszych ukończonych w nowym kościele, właśnie z względu na kultu i cześć, którymi się cieszyli Apostołowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję