Reklama

15-lecie Wspólnoty Krwi Chrystusa w naszej diecezji

Misyjny krwioobieg

- Zrozumiałam, jak bardzo pomocna jest w życiu Ewangelia, jak jest aktualna w dzisiejszych czasach. Inaczej zaczęłam patrzeć na drugiego człowieka, szczególnie uzależnionego. Żeby zaznać pokoju i nie zmarnować życia, trzeba żyć Ewangelią na co dzień - mówi Małgorzata Wudarczyk, która dzięki Wspólnocie Krwi Chrystusa odnalazła swoje miejsce w Kościele.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten ruch przetrwa

Pierwsza Wspólnota Krwi Chrystusa (WKC) w naszej diecezji powstała 15 lat temu przy parafii pw. św. Jadwigi w Zielonej Górze. Ówczesny proboszcz, ks. inf. Władysław Nowicki, z wielkim zaciekawieniem przejrzał statuty Wspólnoty i powiedział: "To są drogi misyjne, akceptuję to w pełni, wierzę, że ten ruch przetrwa". I choć - jak wspomina Róża Raube, jedna z pierwszych członkiń WKC - początki nie były proste, dziś Wspólnota działa w jedenastu parafiach, poza Zieloną Górą, także w Sulechowie, Czerwieńsku, Szprotawie, Małomicach, Mycielinie i Ochli. R. Raube, poza prowadzeniem cotygodniowych spotkań, w czasie których korzystano m.in. z książki Chiary Lubich Tylko jedno, zachęcała też do wyjazdów na rekolekcje i dni skupienia. Dzięki nim przy stołówce Caritas zawiązała się wspólnota AA, która działa do dziś. Dzięki wyjazdowi o WKC dowiedziała się także Elżbieta Łobaczewska, dziś animatorka grupy przy parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. We Wspólnocie jest od dziesięciu lat, gdyż odkryła tam bogactwo Ewangelii, nauczyła się inaczej patrzeć na drugiego człowieka. M. Wudarczyk - animatorka z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy dodaje, że wspólnota pomaga od wewnątrz uporządkować swoje życie i sprawia, że człowiek czuje się otoczony miłością, miłością Jezusa i drugiego człowieka, który jest obrazem Boga.
W naszej diecezji Wspólnotą Krwi Chrystusa opiekuje się ks. Janusz Idzik, proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Głogowie. Natomiast diecezjalną koordynatorką jest Krystyna Szymczyk z Mycielina.

Odżywiać, dotleniać

Skąd taka nazwa? M. Wudarczyk przyznaje, że rozumie tych, którzy w pierwszym odruchu zachowują dystans. Sama bowiem przyglądała się wspólnocie dwa lata, zanim do niej wstąpiła. Krew jednak to nie symbol cierpienia czy ofiary, ale przede wszystkim symbol życia. Krew Chrystusa można porównać do bramy prowadzącej do pełni tajemnicy Chrystusa. - Krew dostarcza organizmowi tlenu i substancji odżywczych potrzebnych do jego wzrostu. Tak samo jest z apostołami Krwi Chrystusa, poprzez życie słowem Ewangelii mamy za zadanie odżywiać, dotleniać środowiska, w których żyjemy, nasze rodziny, wspólnoty parafialne, grupy przyjacielskie. Trzeba stać się elementem krwioobiegu, którym jest cały Kościół - tłumaczy M. Wudarczyk. Na tym polega duchowość i charyzmat Wspólnoty Krwi Chrystusa. Wiara, nadzieja i miłość prowadzą do centrum Eucharystii. - Tę przemianę trzeba zacząć od siebie - podkreśla M. Wudarczyk. - To sobie muszę codziennie stawiać pytanie, czy kocham Jezusa. A tej miłości uczy mnie Słowo życia, czyli fragment z Ewangelii niedzielnej rozważanej na cotygodniowym spotkaniu. W grupach dzielimy się też, jak tym Słowem żyliśmy przez cały tydzień. Ewangelia stawia przed nami konkretne zadania, uwrażliwia na ludzkie potrzeby, kieruje naszą uwagę tam, gdzie są ludzie potrzebujący naszej pomocy.
Duchowość Wspólnoty Krwi Chrystusa ma służyć wszystkim, podobnie jak krew służy całemu organizmowi. Dlatego też członkowie WKC podejmują szczególną posługę modlitwy. Modlą się za młodzież, która w danej parafii ma przyjąć sakrament bierzmowania, za rodziców tej młodzieży; pamiętają o dzieciach pierwszokomunijnych, omadlają księży, którzy mają w parafii głosić rekolekcje, polecają Bogu problemy wspólnoty parafialnej. Wspólnoty zielonogórskie spotykają się w konkatedrze pw. św. Jadwigi na cotygodniowej adoracji przed Najświętszym Sakramentem w każdy czwartek od godz. 11.00 do 12.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niesie dar życia

Pięć lat temu, kiedy koordynatorką diecezjalną była Barbara Błaszczyk, która teraz jest w Zarządzie Krakowym WKC, w naszej diecezji rozpoczęła się peregrynacja siedmiu peregrynacja siedmiu obrazów przelań Chrystusa (wizerunku Chrystusa, z którego boku wypłynęła krew i woda). Celem peregrynacji jest przybliżenie ludziom miłości Bożej, objawionej w przelanej Krwi Chrystusa Zbawiciela. Jest to jeden ze sposobów, aby w naszym kraju nieustannie krążyła Krew Chrystusa, wzywając ludzi do nawrócenia, przebaczenia, pojednania i niosąc dar życia. Siedem obrazów krąży po każdej z diecezji po domach członków WKC.
Nawrócenie, przemianę, ewangelizację trzeba zawsze rozpoczynać od siebie. Gdy nasze serce się przemieni, a nawet już w trakcie procesu przemiany, rodzą się konkretne owoce. Rodzi się pragnienie, by z radością i miłością pójść do drugiego człowieka. Dawanie świadectwa jest najpierw misją wewnątrz grupy, a potem dopiero planuje się wspólne apostolstwo. Życie słowem Boży wyczula na drugiego człowieka, który jest smutny, ponury, nieszczęśliwy i daje siły, by iść do niego z otwartymi rękoma. Dlatego członkowie WKC pojawiają się w hospicjach, stołówce Caritas, w domach osób chorych i samotnych, w domach dziecka, zakładach opiekuńczych, włączają się w prace parafialnych zespołów Caritas. - Dzięki współpracy z innymi grupami w parafii - opowiada M. Wudarczyk - odnajdujemy wciąż nowe płaszczyzny działania, które trzeba zagospodarować. Poznajemy lepiej potrzeby własnej parafii i jej mieszkańców. - Chodzi o to - dodaje E. Łobaczewska - by Krew Chrystusa nie przelała się na marne, by w naszym własnym życiu doprowadzała nas poprzez cierpienie i trudności do chwały zmartwychwstania.

Droga chrztu

Zgromadzenie Misjonarzy Krwi Chrystusa przywędrowało do Polski 20 lat temu wraz z ks. Winfriedem Wermterem CPPS. W. Wermter urodził się w Dzierzgoniu k. Elbląga w rodzinie, która łączyła w sobie pochodzenie litewskie, polskie i niemieckie. Pod koniec II wojny światowej rodzina Wermterów wyemigrowała do Niemiec. W 1961 r. Winfried wstępuje do Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa (założonego przez Kaspra del Bufalo), w którym w 1967 r. przyjmuje święcenia kapłańskie. W 1981 r. przyjeżdża do Polski, by na ATK w Warszawie studiować mariologię. Wtedy też zaczął przeszczepiać charyzmat Wspólnoty Krwi Chrystusa, którą tworzą Misjonarze i Misjonarki Krwi Chrystusa oraz osoby świeckie, na grunt polski. Po studiach pozostał w Polsce, by opiekować się już dynamicznie rozwijającym się dziełem WKC. Ks. W. Wermter wskazuje na to, że duchowość Krwi Chrystusa to droga rozwoju powołania chrztu świętego. Po pierwsze, to powołanie należy rozwijać poprzez wspólnotę modlitwy, po drugie, poprzez wspólnotę misyjną. Misja jednak to nie jest nawracania innych, to ciągłe przemienianie siebie, to życie słowem Bożym, tak by ono przemieniało nas samych, nasze życie i tych wszystkich, których spotykamy. Na tym polega apostolstwo i misyjność WKC.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję