Reklama

Przystanek w życiowej krzątaninie

VI Spotkanie Edukacyjno-Integracyjne Rodzin Wielodzietnych Diecezji Sosnowieckiej już tradycyjnie odbyło się pod patronatem ordynariusza sosnowieckiego bp. Adama Śmigielskiego SDB. Na hasło tegorocznego wypoczynku obrano słowa: „Rodzino wielodzietna, trzymaj się mocno Różańca Świętego”. W Spotkaniu, które trwało od 8 do 22 sierpnia, uczestniczyło 17 rodzin, co stworzyło całkiem pokaźną gromadę 179 osób. Centrum spotkań stanowiły gościnne progi Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Bydlinie. Nad całością pieczę sprawowała 9-osobowa, niezawodna kadra na czele z dyrektorem Duszpasterstwa Rodzin ks. dr. Andrzejem Cieślikiem.

Niedziela sosnowiecka 34/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Umocnione rodziny

Dla uczestników wakacji z Bogiem organizatorzy przygotowali bardzo ciekawy program. Oprócz prelekcji, wykładów i konferencji takich specjalistów, jak: o. Andrzej Rębacz, mgr Mariusz Cypiał, mgr Elżbieta Ryszka czy mgr Stanisława Wrona na diecezjalne rodziny czekało mnóstwo innych atrakcji. Do nich zaliczyć należy: wycieczkę do Krakowa, wymianę doświadczeń, wspólne dyskusje, gimnastykę korekcyjną, kurs komunikacji interpersonalnej, basen, wycieczki piesze po przepięknej okolicy, ogniska, dyskoteki, spotkania. „Oczywiście, mieliśmy dokładnie przemyślany i opracowany, 14-dniowy program, do którego pieczołowicie przygotowywaliśmy się przez cały rok” - mówi prezes SRW Bogumiła Seremet. „Rodziny miały możliwość spotkania się ze specjalistami z wielu dziedzin związanych z edukacją i wychowaniem. Celem wspólnych wakacji było umocnienie jedności rodziny, dlatego podstawowym wymaganiem stała się obecność wszystkich jej członków” - wyjaśnia ks. Andrzej. Najliczniejsza rodzina uczestnicząca w Spotkaniu to rodzina z Sosnowca, mająca 11 dzieci, zaś najmłodszy uczestnik to 4-miesięczny Dominik.

Opiekun, wodzirej, gitarzysta...

To co, jak niemal wszyscy uczestnicy podkreślają zgodnym chórem, jest dla nich najistotniejsze w Spotkaniu, to przede wszystkim: wzajemne pojednanie, dowartościowanie, nawiązanie nowych przyjaźni między rodzicami i dziećmi, wymiana doświadczeń w pokonywaniu trudności życia codziennego, w pokonywaniu problemów małżeńskich, finansowych, szkolnych. Chyba nikt nie jest w stanie obliczyć dobra, jakie płynie z długich godzin rozmów, spacerów, wspólnych modlitw, zabaw i wykładów. „Nasza rodzina chciała oderwać się od codziennych trosk, odpocząć fizycznie, umocnić się duchowo. Wiemy już, że te dni wakacyjne, spędzone wraz z innymi rodzinami wielodzietnymi dały każdemu z nas sposobność do refleksji nad własnym życiem, zbliżyły nas do siebie, stworzyły przyjaźnie, które będą rozkwitać. Dla nas jest to taki swoisty przystanek w życiowym zabieganiu, krzątaninie, codzienności” - wyznają uczestnicy-weterani, którzy od samego początku biorą udział w tego typu wypoczynku. Wśród rodzin znalazły się i takie, które przybyły do Bydlina z pewną rezerwą. Obawiały się głównie monotonii. „Przerażały nas wykłady, konferencje. Myśleliśmy, że będzie to typowa bufonada. Okazało się jednak, że i prelekcje były bardzo wartościowe, głębokie, poruszały naprawdę interesujące sprawy, były nam po prostu potrzebne. Poza tym dzieci czuły się niezwykle swobodnie, czas upływał im na wspólnych grach, zabawach i wycieczkach. Wszystkich jednoczyła Eucharystia i wspólne posiłki. Jesteśmy mile zaskoczeni. Za rok - spróbujemy raz jeszcze!” - mówią z przekonaniem.
„Wielka w tym zasługa ks. Andrzeja, człowieka całkowicie oddanego sprawom rodzin, który był z nami od samego początku do końca, stał się ulubieńcem dzieci, wodzirejem, gitarzystą, opiekunem, po prostu właściwym człowiekiem na właściwym miejscu” - podkreślają uczestnicy tegorocznego Spotkania Rodzin Wielodzietnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Rozważanie 15

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję