Reklama

Polska

Terlikowski: w Europie będzie kalifat!

„Zła wiara, błędne decyzje mogą nas doprowadzić do piekła” - powiedział Tomasz Terlikowski podczas spotkania w ramach Bydgoskiego Klubu Frondy, nt: „Schyłek starego kontynentu - czy czeka nas paneuropejski kalifat?”.

[ TEMATY ]

komentarz

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według publicysty, jeśli nic się nie zmieni, nastanie właśnie paneuropejski kalifat. - Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Obecne wskaźniki demograficzne, a tym samym stan Europy, dają mocne podstawy, aby twierdzić, że tutaj będzie kalifat. Na pewno wiele zależy od tego, czy Europejczycy się przebudzą, czy nie - przestrzegał.

Wśród powodów, które przyczyniają się do niepokojących perspektyw dla starego kontynentu, Terlikowski wymienił na pierwszym miejscu niż demograficzny. - Mieszkańcy Europy tak bardzo „lubią życie”, że odechciało im się seksu z prokreacją. Nie chcą mieć dzieci w odróżnieniu od Arabów i muzułmanów. Drugim powodem obecnej sytuacji jest brak łączącej nas idei. Kiedyś było nią chrześcijaństwo, a potem różnego rodzaju nacjonalizmy. Nihilizm czy hedonizm nie są ideą, która może uratować jakiekolwiek myślenie. Trzecim powodem jest kompletna utrata chęci życia. Znakiem tego jest brak poszanowania wartości życia w wielu krajach. Jeśli ludzie zamiast walczyć o życie, wolą się sami zabijać, nie czekając, aż ktoś obetnie im głowę, to nie ma nadziei dla Europy - dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Według redaktora naczelnego Telewizji Republika, aby uniknąć takiego scenariusza trzeba powrócić do podstaw i fundamentów Europy, czyli do chrześcijaństwa. - Nasz wstyd wobec korzeni, z jakich wyrośliśmy, wynika z kolonializmu, który miał strony pozytywne i negatywne. Ten wstyd wynika również z powodu bardzo sprytnej akcji kulturowej lewicy europejskiej, która od lat przekonuje, że tradycja jest złem i trzeba się jej wyprzeć. Mamy też do czynienia z popkulturą zbudowaną na konsumpcjonizmie, której opłaca się burzyć głębsze fundamenty. Jeśli bowiem mamy solidne podstawy oraz dbamy o rodzinę, konsumpcja nie jest głównym elementem naszego życia. Tym samym nie wydajemy na nią wszystkich pieniędzy, nie napędzając gigantycznego biznesu - podkreślił.

Reklama

Język miłości czy język stanowczości? Według dziennikarza, nie ma w tym wypadku sprzeczności. Przypomniał, że język miłości może być stanowczy, a mówienie prawdy nie oznacza nienawiści. - Jeżeli mówię, że islam jest religią fałszywą, albo przyjmuję, że wierzymy w tego samego Boga, tylko oni wierzą kompletnie nieprawdziwie, to mówię o tym z miłością, bo chcę nawrócić muzułmanów na chrześcijaństwo. To jest wyraz miłości, a nie powtarzanie, że wszystko jedno, w co wierzę. W takim wypadku jest to wyraz nienawiści. Zła wiara, błędne decyzje mogą nas doprowadzić do piekła. Jeśli komuś jest to obojętne, to znaczy, że nie kocha swojego rozmówcy - dodał.

Spotkanie odbyło się w Domu Jubileuszowym Jana Pawła II. W ciągu minionych 5 lat w klubie gościli m.in.: Jan Pospieszalski, Rafał Ziemkiewicz, Marek Jurek, Piotr Semka, ks. prof. Paweł Bortkiewicz i prof. Bogdan Chazan.

2015-11-25 09:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dostanę 500 złotych

[ TEMATY ]

komentarz

sejm

P. Tracz / KPRM

Dzisiaj Sejm przyjął ustawę, która będzie wspierać rodziny kwotą 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. Jest to pierwszy bardzo konkretny projekt polityki prorodzinnej w historii Polski.

Mam co najmniej dwa powody do tego, aby być zadowolony. Pierwszy jest osobisty, bo jako ojciec dwóch synów, zostanie mi oddana z moich podatków spora suma pieniędzy. Platforma Obywatelska wmawiała mi dziś w Sejmie, że Prawo i Sprawiedliwość dyskryminuje mojego starszego syna, a faworyzuje młodszego. Jako ojciec rodziny mogę uspokoić posłów PO, że nie dopuszczę do tego, a pieniądze będą wsparciem dla całej naszej czteroosobowej rodziny. Drugi powód jest patriotyczny, bo zauważam widoczną zmianę priorytetów polityki naszego państwa. Mam nadzieje, że realna polityka prorodzinna sprawi, że nasz naród przestanie się kurczyć i wreszcie wyjdzie z zapaści demograficznej.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Pełzająca wojna z katechetami. Czy będzie strajk nauczycieli religii?

2024-05-18 07:06

[ TEMATY ]

katecheza

felieton

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Oceny z religii i etyki nie wliczane do średniej ocen; możliwe łączenie uczniów z różnych klas w ramach danego etapu edukacyjnego; znaczna redukcja liczby etatów nauczycieli religii; wytyczne, aby organizować lekcje religii na pierwszych lub ostatnich zajęciach szkolnych oraz usunięcie z listy lektur pisarzy kojarzonych z nurtem katolickim to tylko wybrane narzędzia, które od 1 września br. resort edukacji zamierza wykorzystać w walce z religią w szkołach.

Reakcja strony społecznej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję