Reklama

Brzeziny

„My to umiemy chodzić w procesjach”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przywołany w tytule cytat z odpustowego kazania bp. Józefa Zawitkowskiego najtrafniej oddaje kontekst dorocznych procesji, podczas których brzezinianie wychodzą na ulice swojego miasta, by publicznie dać świadectwo wiary. Miejscową tradycją są Drogi Krzyżowe w okresie Wielkiego Postu, nierozerwalnie związane z rekolekcjami wielkopostnymi. W tym roku prowadził je o. Anatol, kapucyn z Białorusi.
Podczas procesji Bożego Ciała wójt brzezińskiej gminy Zbigniew Sokołowski, nawiązując do przedwojennych tradycji, razem z zaproszonym przez siebie mieszkańcem, prowadził celebransa niosącego Najświętszy Sakrament ulicami miasta. Przykład godny naśladowania, który z pewnością stanie się trwałym elementem tych uroczystości.
Parafianie nasi wychodzą na swoje ulice także w święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Procesja ta została zapoczątkowana w Jubileuszowym Roku 2000 przez proboszcza ks. Bogumiła Walczaka. Tradycją stało się także to, że procesję z zabytkowym relikwiarzem od jednego z kościołów do kościoła parafialnego prowadzi zawsze zaproszony biskup. W tym roku mieliśmy szczęście gościć bp. Józefa Zawitkowskiego z Łowicza, który jest wielkim przyjacielem Brzezin.
Oprócz adoracji relikwii Krzyża Świętego podczas procesji głównym elementem uroczystości była transmitowana przez Radio Niepokalanów Msza św. na zakończenie odpustu i homilia Księdza Biskupa. Oto kilka cytatów z tego kazania, które wielu słuchaczom zapadło w serca: „Dziś żaden polityk i żaden mocarny człowiek nie mówi: żyjcie tak, aby spotkać się z Bogiem. Nie. Wszyscy mają żyć tak, jakby tutaj kończyło się wszystko.(...) I to jest nieszczęście tej epoki.(...) Ilekroć bowiem w historii naszej działo się tak, że człowiek odrzucał Krzyż, albo połamał Krzyż, albo zadeptał Krzyż, to wtedy działo się coś, co było początkiem tragicznego końca.(...). Boję się tego świata, który chce być bezbożny (...). Niestety, mocni bezbożni zadecydują o tym, że Europa będzie bezbożna (...) ale to nas zobowiązuje(...). Wieki przeminą, a Krzyż ostanie i będzie znakiem nadziei”.
Trzeba jeszcze wspomnieć o orkiestrze strażackiej, która swoją maestrią, co podkreślił Ksiądz Biskup, uświetnia większość uroczystości kościelnych w naszej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

„Adwokatka dzieciństwa”

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 26

[ TEMATY ]

Pierwsza Komunia św.

święci

pl.wikipedia.org

Imelda Lambertini

Imelda Lambertini

Dwunastoletnia dziewczynka żyjąca w XIV wieku w Italii - bł. Imelda Lambertini jest patronką dzieci pierwszokomunijnych, a także patronką wszystkich dzieci i młodzieży. Dawne modlitwy nie bez powodu nadają jej miano „adwokatki dzieciństwa”. Jej proste życie, związane z Eucharystią, ale nie tylko, niesie ogromnie ważne przesłanie dla świata XXI wieku.

Historia Imeldy

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję