Reklama

Muzeum „Twierdzy Przemyśl”

Ślady przeszłości

Niedziela przemyska 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W podziemiach Klubu Garnizonowego w Przemyślu znajduje się jedna z atrakcji nadsańskiego grodu - Muzeum „Twierdzy Przemyśl”. Stała ekspozycja, poświęcona zaliczanej do grona największych fortyfikacji I wojny światowej powstała z inicjatywy działającego w Przemyślu III Galicyjskiego Pułku Artylerii Fortecznej im. księcia Kińskiego.
Jednym z głównych celów stowarzyszenia III Galicyjski Pułk Artylerii Fortecznej im. księcia Kińskiego jest upamiętnianie i rozpowszechnianie wiedzy na temat okalających przemyski gród unikatowych w skali europejskiej fortyfikacji, sięgających przełomu XIX i XX w. W Muzeum zgromadzono zarówno eksponaty poświęcone funkcjonowaniu słynnej „Twierdzy Przemyśl”, jak również ludziom, którzy ją budowali, a następnie zamieszkiwali i bronili przed najeźdźcą. Makieta fortu, przedmioty codziennego użytku, a także militaria - bagnety, szable, broń krótka i długa oraz odznaczenia wojskowe i mundury, po których można było rozpoznać przynależność formacyjną poszczególnych żołnierzy, to tylko niektóre pamiątki zgromadzone w Muzeum „Twierdzy Przemyśl”. Do ciekawszych elementów wystawienniczych należy rekonstrukcja ziemianki oficerskiej, z czasów austriackich. Zbiory uzupełniają unikatowe zdjęcia i zrekonstruowane stanowiska broni maszynowej, kolekcje granatów i pocisków artyleryjskich, ponadto płyty pancerne zamontowane niegdyś w obrębie fortów. Jak poinformował Krzysztof Kopański, zastępca komendanta III Galicyjskiego Pułku Artylerii Fortecznej im. księcia Kińskiego, pamiątki stanowiące ekspozycję pochodzą głównie ze zbiorów przemyskich kolekcjonerów zafascynowanych historią fortyfikacji i jak można przypuszczać, w przyszłości będą uzupełniane o kolejne eksponaty. - Planujemy powiększenie powierzchni wystawienniczej o kolejne pomieszczenia, dzięki czemu ekspozycja będzie bardziej przestronna i czytelna dla zwiedzających. Do zwiedzania muzeum zapraszamy wszystkich, szczególnie zaś młodzież, dla której będzie to doskonała lekcja poglądowa na temat historii przemyskich fortyfikacji, które niegdyś stanowiły arenę krwawych walk. Warto przypomnieć, że wzniesiona na przełomie XIX i XX stulecia „Twierdza Przemyśl”, jest trzecią w Europie po Verdun i Antwerpii, zważywszy na rozmiar toczonych tu walk. W czasie I wojny światowej walczyli tu m. in. Austriacy, Czesi, Niemcy, Polacy, Rosjanie, a także Włosi. Dzięki ludziom zafascynowanym historią tych niezwykłych, owianych legendami miejsc, obiekty pierścieniami okalające Przemyśl, w większości nie wchłonięte przez infrastrukturę miejską, stopniowo nabierają dawnego kształtu, tym samym stając się bliższe licznie odwiedzającym je turystom. Jeden z etapów przywracania świetności dawnym fortyfikacjom warownym, artyleryjskim, pancernym czy polowym zakłada m. in. utworzenie tras turystycznych oraz ekspozycji muzealno-plastyczno-przestrzennych sąsiadujących z poszczególnymi fortami. Warto nadmienić, że przed rokiem, z inicjatywy władz Starostwa Powiatowego w Przemyślu oraz finansowemu wsparciu Fundacji Karpackiej, w obrębie fortów zamontowano szereg tablic informacyjnych na temat poszczególnych obiektów wraz z opisem fortyfikacji, ich historią i przeznaczeniem militarnym. Kolejnym etapem przybliżania turystom walorów historycznych, kulturowych i architektonicznych przemyskich fortyfikacji, jest także cieszące się sporym zainteresowaniem Muzeum „Twierdzy Przemyśl”. Ekspozycję można zwiedzać w środy, soboty i niedziele w godz. 10-17.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Rekordowy chór studentów zaśpiewa Gaudeamus na wrocławskim Rynku

2025-10-01 15:02

mat. pras

„Gaudeamus igitur” ponownie wybrzmi w sercu Wrocławia! Zgodnie z wieloletnią tradycją, wszystkie wrocławskie uczelnie wspólnie zainaugurują nowy rok akademicki. Punktem kulminacyjnym wydarzenia będzie uroczyste odśpiewanie studenckiego hymnu na Rynku – w rekordowym, 250-osobowym składzie chóru akademickiego. Po raz pierwszy dołączą do niego także śpiewacy z uniwersytetu trzeciego wieku.

- Vivat Academia, vivant professores, semper sint in flore! Na początku października Wrocław ponownie staje się miastem studentów. Co roku przyjeżdżają tu dziesiątki tysięcy młodych ludzi, którzy wybierają nasze uczelnie, a tym samym nadają miastu wyjątkową energię. W tym roku na około 30 wrocławskich uczelniach uczy się już ponad 116 tysięcy osób. To ogromna siła – studenci nie tylko zdobywają wiedzę, ale też pracują, angażują się społecznie, tworzą kulturę i sport. W ten sposób współdecydują o rozwoju Wrocławia - mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję