Reklama

Zaufał Bogu wbrew nadziei...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok 2001 został ogłoszony przez Parlament Polski Rokiem Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego. "Stefan Kardynał Wyszyński jest wybitną postacią nie tylko polskiego Kościoła rzymskokatolickiego i Kościoła powszechnego, wybitnym kapłanem, ale także wielkim Polakiem, którego życie, działalność i twórczość miały wielki wpływ na polską historię, kulturę, duchowość i myśl społeczno-polityczną XX wieku" - powiedziała poseł Grażyna Sołtyk uzasadniając przyjęcie uchwały o Roku Prymasowskim. Prymas Stefan Kardynał Wyszyński pragnął Polski mocnej wiarą, przenikniętej i zjednoczonej łaską, oddanej Chrystusowi i Jego Matce. Pragnął Polski trzeźwej, silnej moralnie, opartej na fundamencie zdrowych rodzin, Polski szanującej życie" - powiedział Prymas Polski kard. Józef Glemp podczas uroczystości rozpoczynających obchody Roku Prymasowskiego w Polsce.

Z okazji Roku Prymasa Wyszyńskiego 20 kwietnia w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi miało miejsce spotkanie konwersatoryjne poświęcone osobowości Prymasa Stefana Wyszyńskiego.

Na zaproszenie Ośrodka Badawczego Myśli Chrześcijańskiej w Uniwersytecie Łódzkim przyjechał do Łodzi ks. prał. Bronisław Piasecki, ostatni osobisty sekretarz Stefana Kardynała Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia. Ks. dr Bronisław Piasecki wziął udział w spotkaniu konwersatoryjnym oraz wygłosił referat pt. Stefan Kardynał Wyszyński - uwarunkowania osobowości. "Kościół łódzki wiele zawdzięcza Prymasowskiemu dziedzictwu - powiedział w słowie powitalnym abp Władysław Ziółek. - Prymas Stefan Kardynał Wyszyński otworzył drzwi polskiemu Kościołowi do nowych czasów".

"Osobowość Księdza Prymasa cechował wielki radykalizm i wrażliwość na sprawy społeczne od pierwszych dni kapłaństwa - powiedział ks. dr Bronisław Piasecki. - Kardynał Wyszyński napisał wiele prac poświęconych katolickiej nauce społecznej, przed II wojną światową był członkiem Rady Społecznej przy Prymasie Hlondzie".

Prymas Stefan Wyszyński urodził się w Zuzeli nad Bugiem, gdzie jego ojciec pracował jako organista. Z domu rodzinnego wniósł w dorosłe życie umiłowanie Ojczyzny i Kościoła, z którym się identyfikował. Ks. Bronisław Piasecki podkreślał, że Stefan Kardynał Wyszyński nie wstydził się swojego pochodzenia, był szczery i prawdziwy. Doskonale potrafił zorganizować swój czas. Istotnym wymiarem jego osobowości był szczery szacunek dla człowieka. Jeśli zlecił komuś konkretne zadanie, to do końca wierzył, że właśnie ten człowiek wykona je najlepiej. Nigdy nie potępiał nikogo. Nie wypowiadał się o sprawach polskich za granicą, nie udzielał wywiadów prasie zachodniej i krajowej prasie komunistycznej. Szanował opinie współbraci w biskupstwie, ale nie bał się samodzielnie podejmować trudnych decyzji, gdy sytuacja społeczno-polityczna tego wymagała. W okresie największego nasilenia walki z Kościołem w Polsce współbracia w biskupstwie uzgodnili, że w sprawach publicznych głos będzie zabierał jedynie Prymas Wyszyński, co było wyrazem ogromnego zaufania, którym cieszył się w Kościele polskim Prymas Wyszyński.

Spotkanie konwersatoryjne "Soli Deo" w łódzkim WSD uświetnił koncert kameralny w wykonaniu Magdaleny Kling Sender (skrzypce) oraz Katarzyny Kling (fortepian). Konwersatorium "Soli Deo" zorganizował Ośrodek Badawczy Myśli Chrześcijańskiej w Uniwersytecie Łódzkim oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Łodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwa walka ze zdejmowaniem krzyży w... Niemczech. Jest wyrok sądu

Nie powinno się zdejmować krzyży w bawarskich szkołach - oświadczył w piątek Alexander Dobrindt, polityk bawarskiej CSU, minister spraw wewnętrznych RFN. Jego zdaniem to symbol nie tylko religijnej, ale i społecznej tożsamości Bawarii.

Taki komentarz padł ze strony ministra po środowym wyroku sądu administracyjnego w Monachium. Uznaje on, że dyrekcja liceum w Wolznach w Górnej Bawarii bezprawnie odmówiła zdjęcia krzyża przy głównym wejściu do szkoły w Wolznach w Górnej Bawarii. Wnioskowała o to dwójka uczniów, argumentując że chrześcijański symbol narusza ich wolność religijną. Gdy dyrekcja nie zgodziła się z nimi, złożyli pozew.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję