Reklama

Świat

Nie żyje Carmen Hernández - współinicjatorka Drogi Neokatechumenalnej

W Madrycie (19 lipca) o godz. 16.45 zmarła Carmen Hernández - współinicjatorka Drogi Neokatechumenalnej. O jej śmierci poinformował w komunikacie do członków wspólnot Kiko Argüello, pisząc, że "nasza siostra Carmen wyruszyła do nieba". Data pogrzebu jeszcze nie jest znana.

[ TEMATY ]

zmarły

pl.wikipedia.org

Carmen Hernández

Carmen Hernández

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Dzisiaj o 16.45 nasza siostra Carmen wyruszyła do nieba. To pewne, że nasz Pan Jezus przyszedł po jej duszę, żeby zabrać ją ze sobą" - napisał Kiko Argüello w komunikacie przesłanym członkom Drogi Neokatechumenalnej.

Carmen Hernández urodziła się w Hiszpanii. Wraz z Kiko Argüello i o. Mario Pezzi tworzyła trzyosobową Międzynarodową Ekipę Odpowiedzialną za Drogę Neokatechumenalną. Była doktorem chemii, uzyskała także licencjat z teologii, była wychowanką Instytutu Misioneras de Cristo Jesús.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiko Argüello w przesłanym dziś komunikacie nazwał ją wielką pomocą dla Drogi, silną kobietą, która zawsze troszczyła się o dobro Kościoła. "Nigdy nie poznałem nikogo podobnego do niej" - napisał.

Reklama

Jak poinformował, pogrzeb, w obecności ciała Carmen, odbędzie się w madryckiej katedrze. Być może uroczystościom pogrzebowym będzie przewodniczył kard. Rouco Valera, arcybiskup Madrytu. Dokładna data pogrzebu jeszcze nie jest znana.

Kiko zaprosił na pogrzeb wszystkich członków Drogi Neokatechumenalnej z Europy, "jeśli tylko mogą przybyć". Zachęcił też do odprawiania Mszy św. w intencji Carmen.

"Mam nadzieję umrzeć szybko i dołączyć do niej. Carmen była dla mnie niesamowitą historią; kobieta, jej geniusz, jej charyzma, jej miłość do papieża i przede wszystkim jej miłość do Kościoła" - napisał Kiko.

Carmen, wraz z Kiko i o. Pezzim, miała uczestniczyć w międzynarodowym spotkaniu Drogi Neokatechumenalnej, które odbędzie się 1 sierpnia w Krakowie.

2016-07-20 07:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawierzył Bogu i Maryi na zawsze

Jego białą postać prawie zawsze można było spotkać na Jasnej Górze w różnych miejscach, najczęściej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. W soboty – w dzień Królowej Polski – zwracał wiernym uwagę na ustawianą przy ołtarzu biało-czerwoną flagę. O różnych porach dnia, a nawet nocy bywał też w zakrystii. Przez wiele lat Jasna Góra stanowiła ziemski dom o. prof. Zachariasza Jabłońskiego, paulina. Ktoś nazwał go wiernym strażnikiem Apelu Jasnogórskiego

Wcześnie rano 26 listopada 2015 r., gdy na Jasnej Górze, jak codziennie, śpiewano Godzinki ku czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, o. Zachariasz Jabłoński w jednym z częstochowskich szpitali odchodził na wieczność do domu Ojca. Właśnie wtedy w naszym narodowym sanktuarium przebywali prawie wszyscy polscy biskupi na swoich dorocznych rekolekcjach. I pamiętali o Ojcu Zachariaszu, tak jak on wiernie pamiętał o nich w swoich modlitwach, ciągle pytali o stan jego zdrowia... A podczas ostatniej Mszy św. rekolekcyjnej włączyli go do modlitw obok wezwań za zmarłych biskupów. Śmierć Paulina z Jasnej Góry stanowiła swoiste dopełnienie rekolekcji Episkopatu Polski.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję