Od 8 lat oddział Akcji Katolickiej przy parafii św. Stanisława BM w Czeladzi przygotowuje paczki świąteczne dla potrzebujących rodzin i dzieci z terenu parafii. Nie inaczej
było w tym roku. Członkowie Akcji przygotowali ponad 80 słodkich prezentów, które wręczyli dzieciom 10 stycznia. Rozdanie prezentów poprzedził spektakl jasełkowy w wykonaniu uczniów
Szkoły Podstawowej nr 2 w Czeladzi. Młodzi ludzie, pod kierunkiem katechetek Aleksandry Małoty i s. Antonetty, przygotowali ciekawe przedstawienie, w którym istotną rolę
odegrała muzyka i śpiew, nad którym czuwała Anna Piechta. „Jasełka były już wcześniej prezentowane w naszej placówce dla uczniów, rodziców i emerytowanych pracowników
naszej szkoły. Ale ten występ był chyba najbardziej radosny i spontaniczny. Sprzyjał temu na pewno cel i atmosfera panująca w domu parafialnym” - powiedziała
Niedzieli obecna na rozdaniu prezentów Bożena Baran, dyrektor SP nr 2 w Czeladzi. W przedstawieniu wzięło udział 25 aktorów i chórek. „Należy podkreślić, że dzieci
bardzo chętnie uczyły się swoich ról, a gdy dowiedziały się, że będą występować w imprezie charytatywnej, to z jeszcze większym zaangażowaniem przystąpiły do prób”
- dodaje Aleksandra Małota, katechetka, a zarazem wiceprezes POAK w Czeladzi.
„Aby nasza pomoc była jak najlepiej ukierunkowana, poprosiliśmy w tym roku pedagogów szkolnych i katechetki o wytypowanie najbardziej potrzebujących uczniów.
Im w pierwszej kolejności przyznaliśmy paczki. Krąg biedy i potrzeb powiększa się z każdym rokiem, mamy nadzieję, że nasze przedsięwzięcie choć w małym stopniu
przyczyni się do niesienia radości i otuchy” - powiedziała w rozmowie z Niedzielą Łucja Lewandowska, prezes POAK. Do odtworzenia świątecznej atmosfery przyczyniły
się jasełka oraz wizyta św. Mikołaja. Na przybyłych do domu katolickiego gości czekał również słodki poczęstunek. „Od lat przygotowujemy świąteczne paczki, w sporządzenie których wkładamy
wiele starań i zabiegów, niemniej jednak uśmiech na twarzy dzieci jest doskonałym wynagrodzeniem i mobilizacją do kolejnych działań” - podkreśla Joanna Jasińska, członek
POAK. „Niektóre dzieci z taką serdecznością przylgnęły do św. Mikołaja, że nie mógł on się poruszać” - podkreśliła Urszula Góra, członek POAK.
„Nie udałoby się przeprowadzić tak udanej akcji, gdyby nie pomoc ks. prał. Mieczysława Oseta, proboszcza parafii. Szczególne podziękowania należą się także zarządowi hurtowni „Wis -
Witalis” w Czeladzi i wielu innym podmiotom gospodarczym, bez których nie moglibyśmy przygotować prezentów” - zgodnie podkreślają organizatorzy.
Bóg w jedności trzech Osób uczy, że tylko i wyłącznie wspólnie, we współpracy, w silnym powiązaniu jedni z drugimi jesteśmy zdolni tworzyć wielkie i piękne rzeczy, jesteśmy w stanie zadbać o właściwy rozwój nas samych i innych.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
Kiedy gromadzicie się razem jako wspólnota wiary, kiedy świętujecie w archidiecezji Chicago, kiedy ofiarowujecie swoje własne doświadczenie radości i nadziei, możecie odkryć, że wy również jesteście rzeczywiście „latarniami nadziei” - powiedział Papież w wideoprzesłaniu do młodych archidiecezji Chicago i całego świata - uczestników spotkania na stadionie Guaranteed Rate Field z okazji wyboru kard. Prevosta na Papieża.
Szczególne słowa pozdrowienia Leon XIV skierował do metropolity Chicago kard. Blase’a Cupicha, biskupów pomocniczych i wszystkich swoich przyjaciół z archidiecezji, z której się wywodzi, a która poprzez to spotkanie odbywające się 14 czerwca wyraża wdzięczność za wybór rodaka na Stolicę Piotrową.
Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?
Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.