Reklama

Naśladujmy Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna szopka bożonarodzeniowa w katedrze zamojskiej nawiązywała swym wyglądem do hasła Programu Duszpasterskiego na rok 2004 Naśladować Chrystusa, jako konsekwencja haseł poprzednich lat: Poznać Chrystusa i Umiłować Chrystusa, programu, który wskazał Jan Paweł II na początek nowego tysiąclecia. Betlejemska scena rozgrywa się w autentycznej, podzamojskiej, drewnianej chacie, na której ścianach umieszczane były wizerunki świętych, rodzinne portrety i zdjęcia bliskich.
Wszyscy są wezwani do świętości: „Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” (1 P 1, 16), ale to powołanie każdy realizuje na swój sposób. Dzieci, młodzież, małżeństwa. Każdy ma swoją drogę do świętości, dla wszystkich jednak pomocą są sakramenty: chrzest, Eucharystia, małżeństwo, kapłaństwo. W ten sposób to, co święte, łączy się z tym, co świeckie, codzienne, zwykłe, człowiek i jego życie uświęca się.
Pośród umieszczonych na ścianach szopki-chaty wizerunków świętych Pańskich, naszych patronów, orędowników, wspomożycieli jest także miejsce dla każdego z nas, naszych bliskich, którzy już opuścili ten świat i nas, będących jeszcze w drodze. Wyrazem tego są lustra, w których każdy może zobaczyć swój obraz, własne odbicie, zobaczyć siebie wśród świętych. W tym zwykłym, prostym domu rodzi się Jezus - Bóg Człowiek. Staje się naszym Bratem, a nasz dom staje się domem Świętej Rodziny. Czy i nasze życie podobne jest do Ich życia?
Jezus chce narodzić się w każdym naszym domu, nie musi być on piękny i bogaty, może być jak ten - skromny, zwykły dom. Bóg nie potrzebuje wygód, leży nawet na brudnym sianie. Trzeba Go tylko zaprosić do naszego domu, domu rodzinnego, ale i domu ojczystego - Polski. Zdjęcia kilku pokoleń dzieci, rodziców, dziadków przywołują myśli o rodzinie opartej na małżeństwie oraz o historii i tradycji, która łączy się z różnymi zwyczajami: zielona choinka (drzewo życia), jabłka, słodycze, jemioła, poświęcone palmy, pobłogosławione wianuszki ziół i kwiatów zawieszone pod obrazami. Wszystko to przeniknięte pobożnością, religijnością, która towarzyszy naszej Ojczyźnie od wieków, to nasze dziedzictwo. I nie jest to pobożność tylko dla słabych, biednych, ale dla wszystkich. W domu Jezusa, Maryi i Józefa jest miejsce dla każdego: dzieci, pasterzy, ludu, ale także dla uczonych i władców. Przynoszą oni swoje dary dla nowo narodzonego Boga. A my, co ofiarujemy Jezusowi?
Nad tym symbolicznym domem rozbłyska gwiazda, której światło prowadzi do Jezusa, prawdziwej Światłości. W tle widać gwiaździste niebo. Każdy ma swoją gwiazdę - gdzie ona prowadzi? Czy moja i twoja gwiazda wskazuje drogę do Boga?
Katedralna szopka zdaje się więc pytać: Czy pozwoliłeś Bogu narodzić się w Twoim sercu, czy zaprosiłeś Go do swojego domu, czy otworzyłeś mu drzwi? Jeśli tego nie uczynisz, Święta Rodzina będzie musiała szukać dalej, będzie nadal bezdomna.
Naśladujmy więc tych, którzy nas wyprzedzili w drodze do Domu Ojca, naśladujmy Jezusa, idźmy szlakiem przetartym przez pokolenia naszych przodków, idźmy ich śladami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła duchów: Ministerialna reforma, która niszczy wieś?

2025-07-18 17:20

[ TEMATY ]

reforma oświaty

Andrzej Sosnowski

system oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Czy naprawdę chcemy budować system oświaty, w którym edukacyjny los dziecka zależy od kodu pocztowego?

Minister Edukacji (już nie Narodowej) skierowała do konsultacji projekt nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, który zakłada m.in. możliwość łączenia klas i tworzenia zespołów szkół w związku ze spadkiem liczby uczniów. Choć celem zmian ma być dostosowanie systemu edukacji do realiów demograficznych, propozycje budzą niepokój w środowiskach lokalnych, zwłaszcza na terenach wiejskich. Czy może to oznaczać faktyczną degradację jakości nauczania i przyspieszenie procesu likwidacji małych szkół
CZYTAJ DALEJ

O. Dariusz Kowalczyk SJ: démarche MSZ-u do Watykanu pełen błędów, nieścisłości i manipulacji

2025-07-17 20:23

[ TEMATY ]

Watykan

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

nota

Red.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.

Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do kard. Saraha: ożywiaj nadzieje na spełnienie Bożych obietnic

Leon XIV skierował list do kard. Roberta Saraha, którego mianował swym specjalnym wysłannikiem na uroczystości 400-lecia objawień św. Anny w Sainte-Anne-d'Auray. Zachęcaj wszystkich uczestników tego wydarzenia, aby z nową siłą i zapałem pielęgnowali w sobie nadzieję na spełnienie Bożych obietnic - napisał Ojciec Święty.

Babcia Jezusa ukazywała się bretońskiemu chłopu Yvonowi Nicolazicowi w latach 1623-1625. Wskazała mu miejsce, w którym była zakopana jej figura, i poleciła odbudować istniejącą tam tysiąc lat wcześniej kaplicę, ponieważ - jak stwierdziła - Bóg chce, aby właśnie tam oddawano jej cześć. Od tej pory św. Anna jest główną patronką Bretończyków, a Bazylika Sainte-Anne-d'Auray najważniejszym sanktuarium w tym północno-zachodnim regionie Francji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję