Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Recepta św. Brata Alberta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zima co roku zbiera swoje „żniwo”. Są nim najczęściej najbiedniejsi, bezbronni wobec nałogów, najbardziej nieporadni życiowo.
Pragnę dziś zwrócić uwagę na postać św. Brata Alberta Chmielowskiego, który pewnie najlepiej zrozumiał ludzi, którzy nie mają gdzie spać, nie mają co jeść, którym jest zimno. Ten ceniony artysta malarz zamknął się z biedakami w ogrzewalni miejskiej w Krakowie i tam im służył. Każdego biedaka, co pode drzwi przyjdzie, trzeba przyjąć na dłużej czy na krócej i dać, co można, choćby przez to trochę biedować albo reszcie obroku ująć - mówił. Jego postać wciąż nas zadziwia i pociąga, jak zapewne niegdyś postać św. Franciszka z Asyżu zadziwiała jemu współczesnych. Zresztą, jesteśmy stale pod urokiem ludzi, którzy żyją według Ewangelii, są konsekwentni w wierze.
Obecnie także potrzeba nam braci i sióstr, którzy na wzór tamtych Świętych dostrzegą potrzebujących, głodnych, zmarzniętych, tych, którzy potrzebują ubrania, mieszkania lub po prostu ludzkiego ciepła. A tych jest wielu, może więcej niż kiedykolwiek. Dowiadujemy się, że zamarzają na śmierć... A przecież - Dobra wola i wola Boska jest to samo. Ten jest dobry, kto chce być dobry - stwierdził Brat Albert.
Dlatego pragniemy prosić - w sposób tak bardzo zwyczajny, ludzki, bez orkiestry - żebyśmy byli dobrzy dla innych; żebyśmy wspierali nade wszystko tych ludzi, te akcje - jak np. akcje Caritas - które bez zbytniego krzyku i rozgłosu, ale z całą powagą niosą pomoc dla polskich dzieci, dla polskich biedaków, ale jakże często także dla ludzi poszkodowanych na świecie (słyszymy nieraz, jak dużo dobrego czyni Caritas w wielu regionach świata dotkniętych kataklizmami). Trzeba nam to wiedzieć, by nie dać się zakrzyczeć różnymi akcjami i instytucjami pozorującymi czynienie dobra.
Trzeba rozglądać się wokół i obserwować, by nie dopuścić do tego, żeby w pobliżu nas umierał człowiek, któremu nikt nie pomógł. To nasi bracia i siostry. Dla troszkę kąkolu nie wolno wyrzucać pszenicy - mówił Brat Albert.
Stąd nasza prośba-wezwanie: niech uaktywnią się ludzkie serca, ludzkie miłosierdzie, ludzka dobroć, życzliwość, otwartość. Trzeba także uruchomić intelekt, by zrodziły się nowe pomysły, nowe sposoby pomagania człowiekowi. I tam, gdzie coś od nas zależy, czynić wszystko, żeby było mniej głodnych, ogarniętych beznadzieją. A - jak mówił św. Brat Albert - wszystkie dzieła prawdziwie wielkie i święte mają tę właściwość, że dają się prostymi środkami traktować. Tak naprawdę jest. Jest tyle dobra, tyle możliwości, tylko ruszyć głową, podnieść się z miejsca, czasami „ruszyć kieszenią”.
Rzeczywistość jest taka, iż możemy w niej stać się bliżsi św. Franciszka z Asyżu, św. Antoniego, św. Brata Alberta. To jest nasza wielka szansa. Musimy wszak pamiętać o jednym: by nie czynić niczego dla próżnej chwały (por. Mt 6, 2-4).
Zakończę jeszcze jednym cytatem ze św. Brata Alberta: Patrzę na Jezusa w Jego Eucharystii. Czy Jego miłość obmyśliła coś jeszcze piękniejszego? Skoro jest Chlebem, i my bądźmy chlebem. Skąpy jest ten, kto nie jest jak On...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się nowenna do św. Stanisława

2024-04-30 08:10

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Potrzebujemy wiary i męstwa na jego wzór, aby móc jasno i dobitnie opowiadać się po stronie prawdy i nie pozwalać na bezbożnictwo, demoralizację, niesprawiedliwość i by umieć podejmować te wyzwania, które stają przed nami jako ludźmi wierzącymi i jako Polakami - powiedział o. Grzegorz Prus OSPPE w pierwszym dniu nowenny do św. Stanisława w katedrze na Wawelu.

Mszy św. przewodniczył ks. Jan Kabziński, kanonik kapituły katedralnej, który razem z innymi kapłanami swojego rocznika świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich przyjętych 29 kwietnia 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję