Reklama

Wiadomości

Szczecin: Odsłonięto pomnik Ludziom Solidarności

[ TEMATY ]

Szczecin

Solidarność

Facebook/Beata Szydło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawiciele rządu, prezydenta oraz mieszkańcy Szczecina uczcili we wtorek pod bramą stoczni podpisanie w tym mieście Porozumień Sierpniowych w 1980 r. Zryw solidarnościowy dał Polakom nadzieję na odzyskanie godności - napisał w liście prezydent Andrzej Duda.

We wtorek w południe przed bramą szczecińskiej stoczni zakładowe syreny dały sygnał do rozpoczęcia uroczystości. Oprócz przedstawicieli władz centralnych obchody zgromadziły również m.in. delegacje zakładów pracy z województwa, związków zawodowych oraz uczestników tamtych wydarzeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska odczytała przesłanie Andrzeja Dudy skierowane do uczestników rocznicowych obchodów.

„W sierpniu 1980 r. zaczęła wzbierać potężna fala wolności. Zryw solidarnościowy zapoczątkowany na Wybrzeżu to historyczny moment, w którym społeczeństwo z determinacją stanęło naprzeciw totalitarnej władzy. Milionom Polaków dało nadzieję na odzyskanie godności i podmiotowości” — podkreślał prezydent.

„Po raz pierwszy w Europie Środkowo-Wschodniej opór wobec reżimu przyniósł konkretne zwycięstwo, podpisanie Porozumień Sierpniowych. Jednym z ich najważniejszych punktów było powołanie niezależnych związków zawodowych. Porozumienia podpisanie w Szczecinie, Gdańsku i Jastrzębiu Zdroju otworzyły nam drogę do historycznych przemian” — zaznaczył.

„Brama stoczni szczecińskiej to miejsce, które jest częścią dziedzictwa historycznego Szczecina, ale również Polski, jest częścią naszej tożsamości” — zwracał uwagę Duda. Prezydent wyraził także nadzieję, „że ponownie będzie tętniło życiem, że stocznia szczecińska znów będzie dumą miasta i całego kraju, nie tylko z powodu przełomowych wydarzeń w naszych dziejach, ale również z racji obecnego jej rozwoju”.

Swoje słowa do uczestników obchodów skierowała także premier Beata Szydło.

Reklama

„Dziś składamy hołd prawdziwym bohaterom tamtych sierpniowych dni, także tym bezimiennym” — podkreślała premier, której słowa odczytał minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.

„Robotnicy, stoczniowcy, działacze niepodległościowi, społecznicy, twórcy niezależnych wydawnictw, ulotek i plakatów; wszyscy oni przyczynili się do zwycięstwa. Walczyli o wolną Polskę, chleb i godność. Dzisiejszą suwerenną i solidarną ojczyznę zawdzięczamy ich niezłomności, hartowi ducha i patriotycznej postawie” — podkreślała Szydło.

Po odczytaniu przesłania premier, Gróbarczyk zwrócił się do uczestników i powiedział, że stocznia szczecińska jest szczególna dla jego resortu, a jej aspekt gospodarczy powinien być „przypomniany i kultywowany”.

„Nie tylko tu jest historia i nie można tego miejsca pozostawić jako muzeum” - powiedział Gróbarczyk.

„Naszym celem jest odbudowa gospodarki morskiej, jest odbudowa przemysłu stoczniowego. W naszym planie gospodarczym przemysł stoczniowy stanowi integralny element, jest podstawą reindustrializacji kraju, jest podstawą odbudowy całej gospodarki” — dodał Gróbarczyk.

„To też ma szczególne znaczenie dla innych dziedzin; dla nauki, dla szkolnictwa, wyższego, średniego i zawodowego” — kontynuował.

„To musi być podstawą powrotu Polaków z zagranicy, to ogromny rezerwuar miejsc pracy i rozwoju gospodarki polskiej. Szczególne znaczenie ma jednak dla Szczecina - stocznia musi istnieć w Szczecinie - to jest cel naszego rządu, do którego dążymy. Szczecin zasługuje na to, żeby wrócić na gospodarczą mapę” — zakończył.

Zgromadzeni złożyli przed tablicą upamiętniającą poległych w Grudniu‘70 kwiaty i wieńce.

Po południu na skwerze Jana Pawła II w Policach (Zachodniopomorskie) odsłonięto pomnik Ludziom Solidarności.

„Chcieliśmy uhonorować osoby, które na początku lat 80. działały w ruchu społecznym a potem w związku zawodowym” — powiedział w rozmowie z PAP inicjator postawienia pomnika Andrzej Malicki z Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” Zakładów Chemicznych „Police” SA.

Reklama

„Ważne jest, aby pamiętać o tych, którzy budowali związki, ale też by przybliżyć ich historię młodym mieszkańcom Polic. Pomnik znajduje się w centrum, w reprezentatywnej części miasta. Mam nadzieję, że nikt nie przejdzie obok niego obojętnie” — dodał.

Monument to stalowa płyta z wyrytym napisem „Ludziom Solidarności”, wykonany charakterystyczną dla logo związku czcionką. Jego autorem jest Karol Pabisiak, członek Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. To drugi pomnik w kraju, identyczny w ubiegłym roku został odsłonięty w Lesznie.

Wieczorem na szczecińskim placu Solidarności demonstrowali działacze Komitetu Obrony Demokracji.

30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące strajki 1980 roku na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ „Solidarność” - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 roku - obalenia komunizmu i końca systemu jałtańskiego.

Pierwsze strajki latem 1980 roku były reakcją na podwyżki cen mięsa i wędlin, wprowadzone przez ówczesną ekipę Edwarda Gierka. W połowie sierpnia 1980 r. zaczęły się strajki na Wybrzeżu.

2016-08-31 08:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy można zło dobrem zwyciężyć

Dr Ewa Wolak, warszawska lekarka, opowiedziała mi ostatnio poruszającą historię, aktualną dziś i potwierdzającą prawdę o wydarzeniach i ludziach. Osoby związane z Solidarnością, z opozycją od początku lat 80. ubiegłego wieku, pamiętają i wiedzą, czym był Prymasowski Komitet Pomocy działający przy kościele św. Marcina na ul. Piwnej w Warszawie. Zaangażowani byli w tę pracę ludzie różnych profesji: artyści, lekarze, studenci, przychodziła tam również opozycyjna poetka - Barbara Sadowska ze swoim synem Grzegorzem Przemykiem. „Basia była bardzo dobrym człowiekiem - wspomina dr Ewa Wolak - serdeczna, ciepła, zawsze gotowa każdemu pomóc, każdego przygarnąć. Pracowała z nami na Piwnej. Gdy przyszli ją aresztować, jeden z ubeków mocno ją uderzył. Wtedy syn nie wytrzymał, rzucił się na oprawcę. Grześ właśnie wtedy usłyszał wyrok «Dopadniemy cię!»”. Dotąd za nim chodzili, aż nadarzyła się dogodna sytuacja. Maturzyści 1983, po zdanych egzaminach, pełni radości, młodzieńczego zachwytu życiem, poszli na spacer na Starówkę. Śmiali się, śpiewali, cieszyli dorosłością, wiosną, młodością… Grzegorz Przemyk zatrzymany przez milicjantów, również młodych Polaków, w mundurach służby społecznej, bo czymże innym winien być milicjant/policjant? Nie przewidział syn opozycjonistki, młody poeta, że dostał się w ręce bandytów, odpowiednio szkolonych, spod znaku sierpa, młota i wrony. W siedzibie MO na ul. Jezuickiej na Starym Mieście, tuż obok katedry św. Jana, zakatowali radosnego maturzystę, zdolnego poetę, jedynego syna Barbary Sadowskiej, również poetki, walczącej z komuną od lat. „Bijcie tak, żeby nie było śladów” - padło polecenie. I bili w najbardziej okrutny, wymyślny sposób. Stróże porządku publicznego, ochrony obywatela! „Doskonale wiedzieli, kogo biją, przecież powiedzieli to wyraźnie, gdy wcześniej przyszli aresztować Basię, a Grześ stanął w jej obronie” - mówi dr Ewa Wolak, zaprzyjaźniona, pracująca wówczas na Piwnej, prawdziwy świadek tamtych dni. Rok później zabili ks. Jerzego Popiełuszkę. „Pojechałam do domu do Basi Sadowskiej, zaniepokojona jej milczeniem. Siedziała skulona, powiedziała do mnie znamienne słowa: «Ksiądz Jerzy nauczył mnie, jak pozbyć się nienawiści do morderców mojego syna. Teraz, gdy Jego też zabili, nie potrafię sama wyrzucić z siebie nienawiści, nie umiem żyć»”. Te słowa mają wielkie znaczenie dla nas dzisiaj, pokazują prawdę! Ksiądz Jerzy miał tak wiele dobra w sobie i Bożej siły, że potrafił nauczyć żyć bez nienawiści zrozpaczoną matkę, po zakatowaniu syna, jej jedynego człowieka na ziemi. Wspomnienie dr Ewy Wolak, bezpośredniego świadka tych wielkich narodowych tragedii, pokazuje jasno osobowość ks. Jerzego Popiełuszki i uświadamia, kim byli komunistyczni zbrodniarze. Od szeregowych milicjantów począwszy aż do decydentów, najwyższych władców, gen. Jaruzelskiego, Kiszczaka i innych cynicznych zdrajców, zbrodniarzy. Oni nie zniknęli, żyją w luksusie, nieosądzeni, chodzą w glorii „ludzi honoru” - jak ich nazwał „wielki kreator III RP”, Adam Michnik. A córka gen. towarzysza Jaruzelskiego, na pochodzie majowym A.D. 2013, paraduje w koszulce z orłem (?) i podnosi palce ułożone w literę V! Kto ma oczy i uszy otwarte, niech widzi, w jakiej Polsce żyjemy.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

VaticanNews

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na południową modlitwę papież powiedział: "Proszę, módlmy się dalej za umęczoną Ukrainę; bardzo cierpi, a także za Palestynę i Izrael".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję