Reklama

Polska

Abp Głódź: 11 listopada to dzień pamięci i narodowej dumy!

- W tym roku Święto Niepodległości ujmujemy w perspektywie wielkiej rocznicy – 1050-lecia Chrztu Polski, najszczytniejszego wydarzenia w dziejach Ojczyzny - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź podczas Mszy św. z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.

[ TEMATY ]

abp Sławoj Leszek Głódź

Jarosław Roland Kruk / Wikipedia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odzyskaną wolność metropolita gdański nazwał Wielkim Darem Bożej Opatrzności. Przypomniał, że to właśnie dziś na stołecznych, wilanowskich polach, przypada dzień otwarcia Świątyni Opatrzności Bożej - wotum niepodległego narodu i państwa. „Niechaj z jej monumentalnych murów pokolenia naszego czasu kierują modlitwę zawierzenia i ufności ku Bożej Opatrzności” - zaapelował.

„Dziś dziękujemy Bogu za ludzi, którzy trudzili się dla Niepodległej. Ileż tych imion! Ileż godnych pamięci postaci! U jej początku. I później. Tworzą panteon narodowej chwały i sławy. Wiernej służby i oddanej twórczej pracy. Trwa o nich pamięć. W spiżu pomników, tablic pamiątkowych, różnego rodzaju upamiętnień” – mówił metropolita gdański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A jako przykład wymienił Antoniego Abrahama, „niekoronowanego króla Kaszubów”, który był delegatem na konferencję pokojową w Wersalu w 1919 roku, a jej uczestnikom przekazał przesłanie: „Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszub Polski!”

Następnie kaznodzieja przywołał słowa Karola Wojtyły: „Naród żyje prawdą o sobie. Ma prawo do prawdy o sobie. I tę prawdę ma prawo zdobywać”. Przypomniał, że obecnie trwa „żmudne, uciążliwe, czasem bolesne odzyskiwanie i utrwalanie przez naród prawdy o sobie”. Wyjaśnił, że prawdy historycznej należy poszukiwać „nie po to, aby pogłębiać społeczne podziały. Ale po to, aby na gruncie prawdy, wolnym od fałszów i niedomówień, budować przyszłość i pamięć narodu – źródło jego życia”.

A jako przykład takiego działania wymienił niedawny pogrzeb Inki w Gdańsku, który był „szlachetnym, ważnym aktem przywracania czci, tym, którzy za miłość i wierność Niepodległej, zostali na śmierć skazani, także na niepamięć, wzgardę, splugawienie”.

Podziękował przede wszystkim „tym, którzy w latach siedemdziesiątych-osiemdziesiątych ubiegłego wieku upomnieli się o chleb, wolność, godność, człowieczej pracy, o Solidarność” a także „tym, na pozór niewidocznym, rodakom w służbie ważnych redut walki o Niepodległą – nauczycielom, wychowawcom, harcerzom, drugoobiegowym wydawcom, którzy w trudnych latach nie kłaniali się okolicznościom, służyli prawdzie i narodowej pamięci”.

Reklama

Słowa wdzięczności skierował także do kapłanów, wśród których wymienił ks. pułkownika Józefa Zator-Przytockiego, kapelana Armii Krajowej, więzionego w latach PRL-u.

Abp Głodź przypomniał, że „ludzie spod znaku 11 listopada”, zawsze byli zróżnicowani w poglądach, w politycznych opcjach: piłsudczycy i endecy, chadecy i ludowcy, konserwatyści i socjaliści. Ale pomimo to, byli oni „zespoleni wspólną, nadrzędna wartością: miłością do Ojczyzny, pragnieniem jej dobra, świadomością, że to z ich trudu i znoju Polska powstała – by żyć”. A charakteryzowało ich wszystkich to, że „nie wypada wśród obcych szukać popleczników dla swoich poglądów, wsparcia i poklasku dla ocen dotyczących polskich, domowych spraw”.

Zaapelował więc o budowanie w Polsce jedności społecznej i zaniechanie niepotrzebnych waśni. „Jakże potrzebny jest w polskim życiu politycznym, społecznym, obywatelskim, ten duch Jezusowy, przypomniany dziś w Ewangelii” - wyjaśnił. Podkreślił, że jest to „imperatyw uczestnictwa w życiu społecznym, politycznym. (..) Aby służyć, otwierać się na drugiego, umieć słuchać, potrafić dostrzec wartości także po drugiej stronie linii politycznych.

Abp Głódź z żalem jednak dodał, że „dziś rozbrzmiewa w Polsce donośne, jednostajne, powiedzieć można monolityczne: Nie bo nie! Wobec ustaw, projektów, rozwiązań”. Podzielił się refleksją, że taka postawa przypomina czas bezpośrednio po II wojnie światowej, kiedy to „żołnierze Polski Podziemnej, patrzyli z konieczności na plakaty, na których Armia Krajowa, określana była terminem zapluty karzeł reakcji”. Dodał, że „dziś to powraca, w nowym przebraniu, w nowej frazeologii”.

Wyjaśnił też, że podstawową tkankę narodu tworzą rodziny, bowiem „są one pierwszym elementarzem polskości, tradycji, wiary, wspólnoty serca, krwi, miłości”. Z tej okazji podziękował za „skuteczne podjęcie tematu rodziny przez polski rząd oraz za wdrażane projektu, który ma wspomóc polskie rodziny i chronić życie”.

2016-11-11 16:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: w Wielką Sobotę można się spotkać z abp. Józefem Kupnym

[ TEMATY ]

spotkanie

abp Sławoj Leszek Głódź

Paweł Trawka

abp Józef Kupny

abp Józef Kupny

Metropolita wrocławski abp Józef Kupny na stałe wpisał do swojego kalendarza otwarte spotkania świąteczne z Dolnoślązakami. Tym razem zaprasza wszystkich w Wielką Sobotę, 4 kwietnia na godz. 10.00 do auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Abp Józef Kupny z okazji świąt otrzymuje od mieszkańców Dolnego Śląska wiele kartek i listów z życzeniami. Hierarcha tłumaczył wcześniej, że wprawdzie osoby te podpisują się imieniem i nazwiskiem, ale w wielu przypadkach pozostają anonimowe. Tak powstała idea, by otworzyć drzwi dla wszystkich, którzy chcą osobiście porozmawiać z ordynariuszem diecezji. Mieszkańcy już dwukrotnie pozytywnie odpowiedzieli na zaproszenie.

CZYTAJ DALEJ

Była sumieniem pielęgniarek

Niedziela rzeszowska 19/2018, str. IV

[ TEMATY ]

bp Kaziemierz Górny

Hanna Chrzanowska

Jerzy Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie, s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Hanna Chrzanowska z chorymi w Trzebini, obok po prawej stronie,
s. Serafina Paluszek, felicjanka, i Alina Rumun

Katarzyna Czerniawska: – Ksiądz Biskup był świadkiem życia bł. Hanny Chrzanowskiej. W jakich okolicznościach miał Ksiądz Biskup okazję poznać Hannę Chrzanowską?

CZYTAJ DALEJ

Świdnik. Jubileusz parafii Chrystusa Odkupiciela

2024-04-29 05:51

Paweł Wysoki

40 lat temu w Świdniku biskup lubelski Bolesław Pylak powołał nowy ośrodek duszpasterski. Do tworzenia parafii i budowy kościoła pw. Chrystusa Odkupiciela skierował ks. Andrzeja Kniazia, który wraz z grupą wiernych jeszcze w 1984 r. wybudował tymczasową kaplicę, a kilka lat później świątynię.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję