Reklama

Spotkanie bp. Antoniego Dydycza z przedstawicielami lokalnych samorządów

W poszukiwaniu nowej wizji dla polskiej wsi

19 stycznia br. w Brańsku bp Antoni Dydycz przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej w intencji samorządności sołeckiej dekanatów bielskiego, brańskiego i hajnowskiego. W spotkaniu opłatkowym z Księdzem Biskupem, ks. Antonim Sieczkiewiczem - diecezjalnym duszpasterzem rolników i ks. Tadeuszem Syczewskim uczestniczyło blisko stu sołtysów i wójtów.

Niedziela podlaska 10/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed czterema laty bp A. Dydycz podjął inicjatywę spotkań opłatkowych z reprezentantami władz rządowych i samorządowych stopnia wojewódzkiego, powiatowego i miejsko-gminnego oraz z przedstawicielami parlamentu związanych swoją służbą z terenem diecezji drohiczyńskiej. W ten sposób Kościół lokalny pragnie włączyć się w dokonujące się przeobrażenia społeczno-ekonomiczne kraju.
Uczestniczących we Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem Księdza Biskupa powitał w kościele Wniebowzięcia Matki Bożej ks. prał. Roman Wodyński, proboszcz parafii. Podkreślił znaczenie spotkań dekanalnych i zaprosił do aktywnego w nich uczestnictwa.
W homilii Ordynariusz apelował o podejmowanie inicjatyw jednoczących polską wieś, gdyż poczucie obywatelskiej odpowiedzialności za dobro wspólne opiera się przede wszystkim na zasadach i wartościach, które odnoszą się do życia, pracy i ziemi. Nawiązując do Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, Ksiądz Biskup przypomniał, że tylko jedność oparta na Ewangelii i zasadach autentycznego współistnienia jest w stanie właściwie określić wspólnotę interesów.
Wszystkie troski i prośby zawierzył Maryi, aby tak jak niegdyś w Kanie przedstawiła je swojemu Synowi. My zaś, w odpowiedzi na Jej słowa, mamy uczynić wszystko cokolwiek Syn Jej nam powie.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa dziekan ks. R. Wodyński podziękował Księdzu Biskupowi za sprawowaną Eucharystię, wygłoszoną homilię i zaprosił wszystkich obecnych wójtów i sołtysów na dalsze spotkanie w Domu Strażaka.
Część edukacyjno-informacyjną spotkania otworzył wójt gminy Brańsk, Krzysztof Jaworowski, który zaprosił zebranych do obejrzenia jasełek przygotowanych przez zespół folklorystyczny „Mianka” i dzieci ze Szkoły Podstawowej w Mniu pod kierunkiem Barbary Wakuły.
Zebrani mieli okazje wysłuchać refleksji ks. Antoniego Sieczkiewicza, rektora WSD, ks. Tadeusza Syczewskiego oraz Księdza Biskupa.
W imieniu księży i alumnów WSD Ksiądz Rektor podziękował wszystkim duszpasterzom, wójtom, sołtysom za okazaną troskę na rzecz Seminarium. W zbiórce płodów rolnych władze seminaryjne dostrzegają duże zaangażowanie sołtysów. To dzięki ich ofiarności Seminarium może istnieć i kształcić aktualnie 47 alumnów. Zapewnił zebranych o stałych modlitwach alumnów za dobroczyńców, przypomniał o sprawowanej Mszy św. za żywych i zmarłych w każdą I niedzielę miesiąca. Życzył zebranym, aby Chrystus dopomagał pokonywać im codzienne trudności, a ich praca była bardziej doceniana. Na pamiątkę opłatkowego spotkania wszystkim podarował kalendarze WSD.
Ksiądz Biskup rozwijając myśli ks. Antoniego podkreślił, że wieś jest producentem zdrowej, ekologicznej żywności. Szczególnie teraz wsi nie można pozostawać na boku i sołtysi powinni coraz bardziej rozwijać współpracę z gminą. Sołtys koordynując działalność wsi ma ją chronić przed manipulacjami oraz utratą własnej tożsamości. „Nie możemy być przez cały czas w permanentnej opozycji do Europy. Musimy studiować zapisy prawne i nie dawać się oszukiwać. Procedury unijne są dosyć zagmatwane, ale nie na tyle, abyśmy ich wspólnie nie rozszyfrowali. Nie możemy zostawić polskiej wsi na pożarcie lwa” - apelował Ksiądz Biskup.
Wójt K. Jaworowski podziękował Księdzu Biskupowi i księżom za to, że Kościół otacza swoją duchową troską polską wieś, wspomaga przygotowanie katolików świeckich do aktywnego i odpowiedzialnego uczestnictwa w życiu narodu i państwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg w jedności trzech Osób uczy, że wspólnie jesteśmy zdolni tworzyć wielkie rzeczy

2025-06-12 07:13

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bóg w jedności trzech Osób uczy, że tylko i wyłącznie wspólnie, we współpracy, w silnym powiązaniu jedni z drugimi jesteśmy zdolni tworzyć wielkie i piękne rzeczy, jesteśmy w stanie zadbać o właściwy rozwój nas samych i innych.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Słowacja/ Polacy wśród śmiertelnych ofiar weekendu w górach

2025-06-16 10:46

[ TEMATY ]

śmierć

Polacy

Góry

Słowacja

Adobe Stock

Słowackie Górskie Pogotowie Ratunkowe (HZS) poinformowało w poniedziałek, że w niedzielę w górach zginęły cztery osoby, wśród których jest Polak. Po trzydniowych poszukiwaniach znaleziono również nieżyjącego polskiego turystę.

Tragicznie zakończył się upadek polskiego turysty z mającego 2230 metrów n.p.m. Jagnięcego Szczytu w Tatrach Wysokich. Ratownicy odnaleźli także ciało poszukiwanego przez trzy dni Polaka. Zwłoki leżały w masywie Gerlachu pod „Próbą Tatarki”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję