„Przekazujmy nadzieję i ufność” - przesłanie abp. Depo do dziennikarzy i ludzi mediów
Do przekazywania nadziei i ufności we współczesnych sieciach informacji wezwał dziennikarzy i ludzi mediów metropolita częstochowski abp Wacław Depo, przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski w przesłaniu z racji wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy, które obchodzone będzie 24 stycznia.
Współczesny świat, a w nim również nasza Ojczyzna, potrzebuje ludzi, którzy – według słów Jana Pawła II – przekażą „nowe motywy życia i nadziei”. W tym samym duchu odbieramy temat tegorocznego Dnia Środków Społecznego Przekazu: „«Nie lękaj się, bo jestem z tobą» (Iz 43, 5). Przekazujmy nadzieję i ufność w naszych czasach”.
Nadzieja i ufność – albowiem współczesnym sieciom informacji zagrażają dwie choroby. Pierwszą z nich jest relatywizm prawdy i znieczulanie sumienia, a drugą – doprowadzenie do rozpaczy. Na tych drogach uzdrowieniem i pomocą jest Słowo Boże. Dlatego w orędziu sięgnięto do proroka Izajasza: „Nie lękaj się, bo jestem z tobą”. Czerpiąc zaś z Nowego Testamentu, wierzymy, że Chrystus spełnił swoją obietnicę i jest z nami aż do skończenia świata. Oczekuje od nas, abyśmy Go odkrywali jako Prawdę, nadzieję życia, stając się jej czujnymi obrońcami i świadkami.
Wszyscy jesteśmy świadomi, że ludziom pracującym w różnych sieciach informacyjnych potrzeba moralnej odwagi, by nie stały się one siłą dezintegracyjną. Bóg bowiem nigdy nie zrezygnuje z tego, aby być miłosiernym Ojcem w jakiejkolwiek sytuacji i wobec każdego człowieka. Uczmy się – jak wzywa nas Ojciec Święty Franciszek – przekazywać nadzieję i ufność w naszych czasach...
Dziękując za Waszą odpowiedzialną współpracę i świadectwo nadziei, z serca błogosławię.
Żyjemy w czasach wielkich wyzwań, jakie stoją przed mediami katolickimi. Wiąże się to z inwazją materialistycznego, zlaicyzowanego stylu życia, brutalnie narzucanego przez tzw. nowoczesne środowiska i ludzi trzymających władzę nad światem. Obecnie większość mediów, skupionych w bogatych koncernach medialnych, służy konkretnym interesom politycznym, ideologicznym, jak genderyzm, i ekonomicznym. Dla nich kryterium prawdy się nie liczy – ważne jest kryterium rynku. Nikogo nie trzeba dziś przekonywać, że większość mediów świeckich chce budować świecki świat, w którym nie ma miejsca dla Boga. Dlatego media katolickie muszą zwracać uwagę na transcendentny wymiar człowieka i głosić Ewangelię nawet „na dachach” (por. Mt 10, 27). A jest to możliwe dzięki coraz większej obecności ludzi Kościoła w mediach elektronicznych, również papieża Franciszka, z którego myślami można się zapoznać na Twitterze, oraz polskich biskupów, mających swoje konta na portalach społecznościowych.
Francesco! Francesco! głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. Francesco!
Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
Biskupi apelują, by nie popadać w rezygnację lub pesymizm kulturowy
Według biskupa Moguncji Petera Kohlgrafa Kościół katolicki nie może się poddawać - nawet jeśli coraz więcej ludzi w Niemczech żyje bez Kościoła i religii. Podczas jesiennego zgromadzenia plenarnego Konferencji Biskupów Niemiec w Fuldzie bp Kohlgraf powiedział: „Znajdujemy się w samym środku głębokich zmian, którym musimy stawić czoła - i to bez popadania w rezygnację lub pesymizm kulturowy, ani wycofywania się z życia społecznego w gniewie”.
Również znany czeski teolog ks. Tomas Halik, który we wtorek był gościem zgromadzenia biskupów, dostrzega fundamentalne przemiany zachodzące w społeczeństwach zachodnich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.