Datujące swój początek na 1925 r., XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki, potocznie zwane „Biskupiakiem”, już niejednokrotnie mogło się poszczycić śmiałymi rozwiązaniami dydaktycznymi, które nie tylko podwyższyły prestiż szkoły, ale przede wszystkim wpłynęły w zasadniczy sposób na wszechstronny rozwój uczniów. Jedną z takich inicjatyw jest, koordynowany przez Ewę Trojanowską, „Tydzień filozoficzny”, na który złożył się wykład ks. prof. Andrzeja Maryniarczyka, przygotowany przez uczniów spektakl Sokrates oraz wewnątrzszkolny konkurs filozoficzny. Uczniowie zadbali również o wystrój całej szkoły, stąd na korytarzach można było oglądać wystawy prezentujące sylwetki wybitnych filozofów i pozwalające zapoznać się z głoszonymi przez nich tezami.
Sztuka czytania świata
Prelegent zwrócił uwagę na wartość filozofii, podkreślając, że poznanie byłoby bardzo ubogie, gdyby ograniczało się tylko do materii, biologii, fizyki. Stąd „filozofia wyłoniła się jako pewna sztuka czytania świata”. Posługując się językiem filozofii, podawał przykłady rozumienia rzeczywistości i prezentując poglądy różnych filozofów, wyjaśniał kwestie zła i cierpienia według klucza: czym jest, dlaczego jest i jaki ma sens. „Świat jest światem dobra, żyjemy w świecie dóbr”, stąd „nie ma rzeczy złych samych w sobie, zło jest brakiem w dobru. Natomiast wielkość człowieka polega na tym, że może te braki uzupełniać” - podkreślał Prelegent. Sporo emocji wywołała próba odpowiedzi na pytanie o sens zła niezawinionego i cierpienia, szczególnie, że Prelegent stwierdził: „Tutaj każdy uczciwy filozof musi się zatrzymać, bo jest to tajemnica również dla filozofa. Właściwą odpowiedź na to pytanie niosą religie”. Prof. Maryniarczyk zwrócił uwagę, że chrześcijaństwo, jako jedyne spośród religii, niesie obraz cierpienia, które ma sens, jest „dla większej chwały Boga”, a człowiek został przez nie zbawiony. Uczniowie, którzy słuchali wykładu z autentycznym zainteresowaniem, na zakończenie zadawali prof. Maryniarczykowi bardzo dojrzałe pytania.
„Sokrates”
Uczniowie stworzyli przedstawienie, w którym bardzo klarownie i zgodnie z dostępnymi przekazami historycznymi oraz w oparciu o Obronę Sokratesa Platona oddali charakter sprawy, jaka rozegrała się wokół osoby Sokratesa, wydobyli klimat czasów, w jakich żył filozof oraz główne przesłanie jego nauki. Na uznanie zasługują poza profesjonalną wręcz grą aktorską, perfekcyjne opanowanie tekstu składającego się niejednokrotnie z długich i trudnych monologów, pomysł choreograficzny, samodzielnie wykonana przez uczniów scenografia, kostiumy, a także zaskakujące zwroty akcji przenoszonej z głównej sceny między widzów oraz dobry humor dyskretnie wpleciony w poważne elementy fabuły. Przez kilkadziesiąt minut zgromadzeni w sali widzowie uczestniczyli w historii rozgrywającej się w 399 r. przed Chrystusem. Można było więc zobaczyć Sokratesa zarówno „w domowych pieleszach”, jak i uczestniczyć w procesie, który mu wytoczyli możni ateńscy za ateizm i deprawowanie młodzieży, doświadczyć niezwykłej bezkompromisowości stanowiska Sokratesa w jego misji filozoficznej oraz usłyszeć w jego mowie procesowej podstawowe przesłanie pojmowanej przez niego filozofii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu