Rozważaniom czytanym przez Włodzimierza Matuszaka (aktora znanego telewizyjnej publiczności z roli proboszcza fikcyjnej parafii Ducha Świętego w Tulczynie w serialu Plebania) towarzyszyła muzyka opracowana
przez Georgija Agratinę. Artysta zagrał partie na fletni Pana. Akompaniament organowy przygotował Robert Grudzień, muzyk znany lublinianom przede wszystkim z koncertów odbywających się od kilku lat w
kościele Świętej Rodziny w ramach Międzynarodowego Festiwalu Organowego Lublin-Czuby. VIII edycja Festiwalu zainaugurowana zostanie w tym roku już w trzecią środę czerwca. W muzycznej części Drogi Krzyżowej
znalazły się kompozycje autorskie R. Grudnia i G. Agratiny oraz fragmenty wielkich dzieł J. S. Bacha. Ks. kan. Ryszard Jurak, proboszcz parafii Świętej Rodziny wskazał na intencje nabożeństwa: uproszenie
łask dla archidiecezji lubelskiej na czas przygotowań i przebiegu peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, która rozpocznie się w Lublinie 18 września.
Prof. Plinio Correa de Oliveira (1908-1995) był znanym brazylijskim działaczem katolickim i obrońcą cywilizacji chrześcijańskiej. Najgłośniejszą jego książką jest Rewolucja i kontrrewolucja z 1959 r.,
a dzieło życia to założone w 1960 r. Stowarzyszenie Obrony Tradycji, Rodziny i Własności (TFP), które rozprzestrzeniło się po całym świecie w formie autonomicznych organizacji o profilu rzymskokatolickim,
stawiających sobie za cel obronę i promowanie wartości kultury chrześcijańskiej w życiu publicznym. Droga Krzyżowa opublikowana została w 1951 r. W dziele tym widać tajemnicę wielkiej miłości Chrystusa,
który wycierpiał ogromne męki za grzechy wszystkich ludzi. Teksty charakteryzują się głębokim przeżywaniem tej tajemnicy przez Autora i wskazują na model osobistej więzi każdego chrześcijanina z Jezusem
kroczącym na Golgotę. Ujrzenie w krzyżu źródła siły i narzędzia naszego odkupienia pozwala złączyć własne cierpienia z dźwiganiem krzyża przez Zbawiciela. Correa de Oliveira nieustannie przypomina, że
każdy uczestniczy w Drodze Krzyżowej w sposób podwójny: przez osobisty krzyż i cierpienia, ale też przez swoje grzechy. Stąd pojawiające się często pytania, niemal jak z rachunku sumienia, zmuszające
nas do refleksji i skonfrontowania naszej aktualnej postawy życiowej z tym, do czego zostaliśmy powołani jako uczniowie Chrystusa (odważne świadczenie o Prawdzie naszymi czynami). Muzyka towarzysząca
modlitwie wyrażała - odpowiednio do stacji, przy której się zatrzymywano - osamotnienie, cierpienie, ból, płacz, głęboki żal, duchową wewnętrzną walkę z ludzkimi ograniczeniami i konkretne,
niezwykle dynamiczne i głośne starcie śmierci z życiem, aż do ciszy Pańskiego grobu i zapowiedzi chwalebnego zmartwychwstania.
„Czeka Cię, Panie, spoczynek w grobie. W cieniu śmierci otwierasz Niebo dla sprawiedliwych z otchłani [...] W ciszy tych chwil rodzi się pierwsza światłość nadziei. [...] przytłoczyli grób kamieniem. Wszystko wydaje się skończone. A przecież to jest moment, w którym wszystko się rozpoczyna. Apostołowie zbierają się ponownie. Odradzają się nadzieje i chęć poświęcenia. Zbliża się Pascha”. (Fragmenty rozważań do stacji XIII i XIV)
Pomóż w rozwoju naszego portalu