Reklama

Klucz Bożego Miłosierdzia

Obraz (3)

Niedziela włocławska 18/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22 lutego 1931 r. siostrze Faustynie ukazał się Jezus i powiedział: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie”. W późniejszym czasie Chrystus wyjaśnił s. Faustynie, co oznacza ten obraz...
Pierwszy wizerunek, namalowany w 1934 r. według wskazań s. Faustyny przez Eugeniusza Kazimierowskiego, został umieszczony w klasztorze Sióstr Bernardynek. Kolejny obraz, który namalował Stanisław Batowski, został umieszczony w kaplicy sióstr w Warszawie, gdzie spłonął w czasie Powstania Warszawskiego. Inny obraz, jako wotum za ocalenie w czasie wojny, przedstawia Pana Jezusa w długiej, białej szacie z szerokimi rękawami i przepasanej sznurem, idącego ku nam szybkim krokiem z gestem błogosławieństwa i miłosiernego przebaczenia. Centralny punkt obrazu stanowią dwa promienie: blady oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze, czerwony - krew, która jest życiem dusz. Pan Jezus określił szczegół obrazu, mianowicie zaznaczył, że „spojrzenie według tego obrazu jest takie, jako spojrzenie według krzyża”. Obraz zajmuje główną pozycję w całym nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego, stanowi syntezę zasadniczych elementów tego nabożeństwa.
Z kultem obrazu Miłosierdzia związane są trzy zasadnicze obietnice, które Chrystus wyraźnie określił w objawieniach s. Faustynie. Po pierwsze - dusza, która czcić będzie ten obraz nie zginie - zatem Chrystus dał obietnicę wiecznego zbawienia. Po drugie - Chrystus obiecuje już tu, na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi - chodzi tu o nieprzyjaciół zbawienia i osiąganie dużych postępów na drodze doskonałości chrześcijańskiej. Po trzecie - jest obietnica łaski dobrej śmierci, albowiem Chrystus w godzinie śmierci bronić będzie duszy jako swej chwały. Obraz ma przypominać Chrystusowe żądania rachunku sumienia.
Do istotnych elementów obrazu należą słowa umieszczone w napisie: „Jezu, ufam Tobie”. Te słowa świadczą wyraźnie o ufności. Te trzy krótkie słowa mogłyby być dla niejednego człowieka wybawieniem z różnych trudnych sytuacji. Obserwujemy dzisiaj wiele niepokojących zjawisk: frustracje, załamania, coraz więcej ludzi popada w choroby psychiczne, rośnie liczba samobójstw. Przybywa ludzi smutnych, przygnębionych, którym brakuje chęci do życia. Dlatego tak aktualne i potrzebne są słowa: „Jezu, ufam Tobie”.
Chrystus prosi każdego z nas o całkowite zaufanie. Pamiętajmy, że Bogu nie można ufać połowicznie. Nie można mówić: „ufam Bogu, ale nie we wszystkim, wierzę, ale mam pewne zastrzeżenia”. Dla każdego z nas Boże Miłosierdzie może być Dobrą Nowiną. Gdybyśmy powtarzali słowa „Jezu, ufam Tobie”, gdybyśmy Bogu zaufali bezgranicznie, o ile więcej byłoby radości, optymizmu w naszych sercach. Stalibyśmy się wówczas miłosierni dla tych, którzy żyją wokół nas. Nie czekajmy, ale ze wszystkich sił wypraszajmy przed obrazem Miłosierdzia łaski dla siebie, swoich bliskich i dla całego świata!...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja/ Grób Chopina zawsze przyciąga turystów, w rocznicę śmierci - tych, którym bliska jest muzyka

2025-10-17 18:48

[ TEMATY ]

Francja

Grób Chopina

wikipedia/Marcin L.

Grób Chopina.

Grób Chopina.

Na grobie Fryderyka Chopina na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise zwykle są świeże kwiaty. W piątek, w 176. rocznicę śmierci kompozytora przyszli tam nie tylko turyści, którzy trafiają tam zawsze, ale też osoby, które przyszły tu specjalnie, którym bliska jest jego muzyka.

Już na początku wąskiej alejki, przy której znajduje się grób widać z daleka małe zgromadzenie. Przed grobowcem z rzeźbą Euterpe (muzą muzyki) pochylonej nad złamaną lirą, niemal cały czas stoi po kilka osób. Jedni podchodzą, inni odchodzą. Jedni stoją dłużej, inni kilka chwil, najczęściej przed odejściem jeszcze robiąc zdjęcia. Słychać francuski i angielski; w ciągu godziny po południu nie podszedł akurat żaden turysta z Polski. Byli tu jednak nie tak dawno: przy grobie leży biało-czerwony wieniec ze wstęgą: „Fryderykowi Chopinowi - społeczność szkół muzycznych w Skierniewicach”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Masz bezsenne noce? Spróbuj tego i zobacz co się stanie

2025-10-17 11:05

[ TEMATY ]

ks. Studenski

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

W dobie samoobsługowych sklepów otwartych 24/7 i aptek z nocnym dyżurem coraz częściej oczekujemy, że podstawowe potrzeby da się zaspokoić o każdej porze. A co z potrzebami duchowymi, które dają o sobie znać właśnie w nocy – kiedy bezsenność splata się z lękiem, a myśli krążą wokół spraw, których nie da się „wyłączyć”?

Z takim pytaniem koresponduje rosnące w Polsce i w Europie zjawisko całodobowych miejsc modlitwy – kaplic wieczystej adoracji, dostępnych dla chętnych przez całą dobę.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Popiełuszko nie czuł lodowatej wody, gdy był wrzucany do Wisły - 16 lat objawień

2025-10-18 13:12

[ TEMATY ]

felieton

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Red

„Wczoraj” – to słowo pada jak grom w rozmowie z Franceską Sgobby, gdy pytam o ostatnią wizję ks. Jerzego. „ Widziałam go tak, jak widzę męża, tylko Popiełuszki nie mogłam dotknąć. Modliliśmy się razem”.

Gdy zegar wybije północ z 18 na 19 października, znów staniemy w ciszy tamtej nocy. Czterdzieści jeden lat mija od chwili, gdy został uprowadzony ks. Jerzy Popiełuszko. Był rok 1984, a ten młody, zaledwie 37-letni kapłan –głos sumienia narodu – stał się symbolem niezłomności wiary. Pamiętamy jego słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pamiętamy też Wisłę, gdzie po tygodniu poszukiwań znaleziono jego zmasakrowane ciało, z kamieniami przywiązanymi do nóg – świadectwem bestialstwa oprawców, którzy chcieli utopić nie tylko człowieka, ale i nadzieję milionów. Ale dziś nie chcę powtarzać znanych faktów. Chcę opowiedzieć o tajemnicy, która wyłania się z cienia jego śmierci jak echo modlitwy – o objawieniach, które wstrząsnęły nawet sceptykami i które zostały ujawnione w książce „Niezwykłe objawienia ks. Jerzego Popiełuszki we Włoszech” (współautorem jest ks. prof. Józef Naumowicz). To historia, która trwa do dziś, przypominając, że święci nie odchodzą na zawsze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję