Warszawa: rada KEP o wyzwaniach względem migrantów i uchodźców
Działania Kościoła na rzecz uchodźców z Bliskiego Wschodu i migrantów z Ukrainy, oraz prace nad vademecum duszpasterstwa turystycznego były tematem obradującej we wtorek w Warszawie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek. Spotkaniu przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.
- Podsumowaliśmy wszystko to, co do tej pory Kościół zrobił, by pomóc migrantom i uchodźcom z Bliskiego Wschodu i Afryki. Dyskutowaliśmy nad tym, co jeszcze możemy zrobić – stwierdził w rozmowie z KAI przewodniczący rady, bp Krzysztof Zadarko. Duchowny przypomniał znaczenie uchwały Konferencji Episkopatu Polski, która odnosi się do tzw. korytarzy humanitarnych i programu Caritas Polska „Rodzina Rodzinie”.
Zdaniem bp. Zadarki, mimo, że zorganizowanie znanych z Francji, czy Włoch korytarzy humanitarnych jest w Polsce na razie niemożliwe, to trzeba mieć nadzieję, że znajdzie się sposób, by zaopiekować się osobami, którym na miejscu nie da się pomóc. – W grę wchodzą liczby symboliczne. Wrażliwości humanitarnej nie możemy przeliczyć na wysokość poniesionych kosztów, a każde uratowane życie, to jakby uratować cały świat – powiedział bp Zadarko.
Delegat KEP ds. uchodźców przypomniał sukces programu „Rodzina Rodzinie”. Przez rok działania programu Caritas Polska 4 tys. rodzin i organizacji objęło pomocą syryjskich uchodźców i przeznaczyło dla nich 13 mln złotych. - To jest największa pomoc Polski uchodźcom w konflikcie syryjskim. To duży wysiłek dla polskiego społeczeństwa i dla Kościoła w Polsce – stwierdził biskup.
Reklama
Koszalińsko-kołobrzeski biskup pomocniczy zwrócił uwagę, że społeczność Ukraińców jest w Polsce grupą coraz bardziej widoczną i powinna być zainteresowaniem całego Kościoła. Podkreślił, że w ogromnej większości migranci z Ukrainy nie są uchodźcami. – Głównie mamy do czynienia z tzw. migrantami wahadłowymi, którzy przyjeżdżają do nas na krótko, aby zarobić, a potem wracają do domu – wyjaśnił biskup. – Wielu jest również studentów, zwłaszcza zaocznych, bo studia w Polsce są tańsze niż w ich kraju – dodał.
Zdaniem przewodniczącego Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek obecność Ukraińców w Polsce otwiera przed Kościołem nowe pola działania. Hierarcha zastrzega jednak, że w większości przyjeżdżający do Polski Ukraińcy są wyznania prawosławnego. – Mniej jest grekokatolików, najmniej natomiast katolików rzymskich. Ci ostatni odnajdują się najlepiej, bo barier nie stanowią dla nich ani język, ani obrządek – mówi bp Zadarko.
Innym z tematów podjętych podczas spotkania rady, były prace nad vademecum duszpasterstwa turystycznego.
- Mamy małe doświadczenia profesjonalnego przygotowania duszpasterskiego do przybywających do Polski turystów – stwierdza biskup. Jak wskazuje, jednym z zadań powstającego dokumentu będzie udzielenie odpowiedzi na pytanie, jak wyjść z inicjatywą ewangelizacyjną do turysty, który przybywa nie tylko do miejsc atrakcyjnych, ale także religijnych.
Posiedzenia Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek odbywają się dwa razy w roku. Organ KEP odpowiada za kontakty z Papieską Radą ds. Migrantów i Podróżujących, a także za współpracę z równorzędnymi organizacjami na arenie międzynarodowej. Do jej zadań należy także monitorowanie legislacji państwowej w zakresie migracji i uchodźstwa.
Niemiecki pluton egzekucyjny 70 lat temu,12 listopada 1943 r., dokonuje w Warszawie jednego z wielu mordów – tym razem przy ul. Nowy Świat 49. Wśród rozstrzelanych jest 21-letni Andrzej Trzebiński. Przypomina o nim współczesna świetna poetka – Maria Dorota Pieńkowska. „Groszku pachnącego przyniosłaś mi w dłoni…” – dźwięczą nam w uszach słowa jednego z niewielu ocalałych liryków tego poety, dramatopisarza („Aby podnieść różę…”), myśliciela i publicysty, jednego z redaktorów konspiracyjnego pisma „Sztuka i Naród”, które przyjęło za swoje motto wzięte z Norwida słowa: „Artysta jest organizatorem narodowej wyobraźni”. Stawiali sobie za cel „połączenie aktywnej kultury Zachodu z kontemplacyjną kulturą Wschodu, w atmosferze myśli i doktryny chrześcijańskiej”. Trzebiński wprowadzał ideę uniwersalizmu, stawiającą w centrum człowieka, indywidualnie dorastającego do praw wieczności i Boga. Pisał w pamiętniku: „Prawdziwa kultura wymaga twardości charakteru i twórców w pełni dojrzałych. (…) Stworzenie wielkiej kultury kosztuje. Kultura rodzi się w bólu i bohaterstwie”. Zaznaczał, że kultura nie jest sama przez się uniwersalna – staje się taką wtedy, gdy spełnia zadania moralne”. Najważniejszym postulatem artystów związanych ze „Sztuką i Narodem” była jedność sztuki i czynu. Wierność tej idei wszyscy pieczętowali własną krwią: Bronisław Kopczyński (1916-43), Wacław Bojarski (1921-43), Andrzej Trzebiński (1922-43), Tadeusz Gajcy (1922-44), Zdzisław Stroiński (1921-44) i Wojciech Mencel (1923-44). Myśleli o przyszłej Polsce, o nas. Młodzi, odpowiedzialni, zdolni… „Trzeba podnieść te róże, trzeba je ożywić…” – pisze wspomniana literatka Maria Dorota Pieńkowska. Tu zasadnicze pytanie: Kto ma dzisiaj te róże podnieść, kto ma kontynuować zadania i myśli straconych, zamordowanych przez Niemców i Sowietów młodych Polaków i Polki? Wyniszczanych przez NKWD, UB, SB i inne urzędy tzw. bezpieczeństwa (o ironio!). Do tego dochodzą zniszczone dobra materialne, wielowiekowe budowle, miasta całe, dwory, pałace i perfidna grabież dzieł sztuki, drogocenności tysiącletniej naszej kultury. Gdy dzisiaj mówimy o młodych, nie analizujemy ich sytuacji, wychowania, wiedzy i świadomości historycznej. Wpędzeni w wir materialnych zależności, wyścigu, braku pracy, a co najgorsze, braku prawdziwych autorytetów, zatracają najważniejszy sens życia. Wartościowi, zdolni, gubią się w walce o pieniądze, stanowiska, układy, znajomości... Harują, by nie „wypaść z szeregu”, by się przypodobać nie najmądrzejszym szefom, zatracają poczucie czasu, niedziel, świąt, nie mówiąc o zasadach, ideach… Dochodzą jeszcze ci, którzy wyjechali „za chlebem”, w XXI wieku! Nie są u siebie, podejmują każdą pracę na każdych warunkach, tułają się, nierzadko żebrzą, kradną (jak relacjonują mi znajomi z Londynu). Rujnują zdrowie, psychikę, życie rodzinne. Współcześni niewolnicy. Jak podają statystyki, wyjechało ponad 2 mln młodych Polaków! Dlaczego w Ojczyźnie, dużym państwie środkowoeuropejskim, w Polsce, nie mają pracy, środków do życia?! Kto za to odpowie przed Bogiem i historią?
Od północy rozpoczęły się tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Według rządu kontrole są konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.
Zgodnie z rozporządzeniem MSWiA, opublikowanym w czwartek w Dzienniku Ustaw, kontrole będą prowadzone przez 30 dni - do 5 sierpnia. W tym czasie na granicy z Niemcami działały będą 52 przejścia graniczne, z czego w 16 miejscach będą prowadzone kontrole stałe. Z kolei na granicy z Litwą wytypowano 13 miejsc prowadzenia kontroli, z czego w dwóch miejscach będą prowadzone kontrole stałe - w dawnych przejściach granicznych Budzisko i Ogrodniki.
W refleksji po czerwcowej pielgrzymce do Rzymu (23–30 czerwca) bp senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec dzieli się z Czytelnikami „Niedzieli Świdnickiej” duchowymi przeżyciami i spostrzeżeniami związanymi z trwającym Rokiem Jubileuszowym.
Naszą refleksję o diecezjalnej pielgrzymce do Rzymu rozpocznijmy od przypomnienia, że papież Franciszek ogłosił rok 2025 Rokiem Jubileuszowym, czyli Rokiem Świętym. Ogłoszenia tego dokonał bullą papieską Spes non confundit, „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5), z dnia 9 maja 2024 r. – w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Zgodnie z wiekową tradycją, papieże ogłaszają lata jubileuszowe co dwadzieścia pięć lat. Starsi pamiętają, że 25 lat temu obchodzony był w Kościele powszechnym Jubileusz Roku 2000. Warto przypomnieć, że podczas tego jubileuszu św. Jan Paweł II przyjmował pielgrzymki z całego świata. Zwykle przybywały w nich grupy społeczne: biskupi, kapłani, klerycy, siostry zakonne, małżonkowie, młodzież, chorzy, rolnicy, przemysłowcy, nauczyciele akademiccy, pracownicy służby zdrowia, wymiaru sprawiedliwości, służby mundurowe i inne grupy społeczne – ludzie różnych zawodów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.