Reklama

Coś się z narodem dzieje!

Niedziela łomżyńska 27/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak to bywa przed każdymi wyborami, zastanawiamy się: czy warto, czy trzeba na nie pójść? „I co z tego, że będę głosował, skoro i tak nic się nie zmieni” - mówią sceptycy. Napotkani łomżanie, pytani przeze mnie o wybory do europejskiego parlamentu, odnosili się do wyborów sprzed lat, w których jednym z kandydatów do polskiego parlamentu był poseł Michał Kamiński. „Tyle nam obiecał, tyle miał dla nas zrobić, miał promować nasz region. I co? Uciekł do Warszawy. Jakoś mu minął ten lokalny patriotyzm” - mówił jeden z zawiedzionych mężczyzn.
Przyglądając się krótkiej kampanii wyborczej nie miałem wątpliwości, że jest ona taka sama, jak wiele poprzednich. Obietnice, plakaty, spotkania, wyborcza kiełbasa i... piwo. Bez niego trudno by uwierzyć w to wszystko, co mówili kandydaci: ci z lewej i ci z prawej. Polacy mają takiej kampanii serdecznie dość. W końcu jest gdzieś granica ludzkiego ogłupiania. Mamy dość tych ludzi (kandydatów), którzy przepisując się z partii do partii, chcą za wszelką cenę zasiadać w parlamentarnych fotelach. Nie ukrywam, że ostatnio na scenie politycznej pojawiło się kilka nowych nazwisk. Ale ja ciągle pytam: co ze „starymi”? Może trzeba by dokonać ostatecznych rozliczeń. Nie bylibyśmy zdziwieni później, że kolejna afera, kolejna korupcja, kolejna kradzież.
A przecież był taki uczciwy, tak pięknie mówił, tak nam współczuł. Przecież wiemy doskonale, że wielu posłów i senatorów nie robi nic (może tylko dobre wrażenie). Nie dziwię się zatem ludziom, którzy minione wybory najwyraźniej zignorowali: oni po prostu nie mieli na kogo głosować. Politycy, dziennikarze zaczynają szukać źródła takiej rodaków postawy. Wszyscy chcą odpowiedzieć na pytanie: dlaczego 80 proc. Polaków i Polek nie poszło na wybory?
Wybory do Parlamentu Europejskiego nie znalazły uznania nie tylko w Polsce, ale w wielu krajach Europy. Zaczyna się głośno mówić o karze dla tych, którzy na wybory w przyszłości nie pójdą. Mówią to ci, którzy w świecie znani są jako gorliwi obrońcy demokracji. Może warto przekonać wszystkich, że Polacy (także i Europejczycy) nie lubią głosować na kogoś, kto nie cieszy się autorytetem.
Obietnice to nie wszystko, piękne plakaty szybko spłowieją, słowa zmienią swoje znaczenie. Kto zatem ponosi dziś winę, że frekwencja w ostatnich wyborach wyniosła tylko 20 proc.? Moja odpowiedź jest jednoznaczna i biorę za nią pełną odpowiedzialność: nie są winni wyborcy, ale ci, którzy za wszelką cenę chcą zasiąść w europejskich fotelach. I nie spodziewajmy się, że kiedykolwiek frekwencja ta wzrośnie. Tak się nie stanie dopóty, dopóki kandydaci startujący w wyborach nie uszanują wyborców. I to nie tylko tuż przed wyborami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

Dziś bulla o Roku Świętym, najbardziej uroczysty spośród dokumentów papieskich

2024-05-09 16:52

[ TEMATY ]

Watykan

bulla papieska

Rok Święty 2025

www.vaticannews.va/pl

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów.

Dziś wyjątkowy i doniosły dzień w Watykanie. Na rozpoczęcie wieczornych nieszporów Wniebowstąpienia Pańskiego w Bazylice Watykańskiej Papież uroczyście ogłasza Rok Święty 2025. Przewiduje się, że Jubileusz przyciągnie do Wiecznego Miasta miliony pielgrzymów. Dla wierzących jest to wyjątkowy czas łaski, a także specjalna okazja do uzyskania odpustu zupełnego. Szczegóły obchodów oraz daty Roku Świętego podaje bulla papieska.

Jubileusz lub Rok Święty jest obchodzony co 25 lat. Po raz pierwszy został ogłoszony w 1300 r. bullą Bonifacego VIII, która do dziś jest przechowywana w Watykańskiej Bibliotece Apostolskiej. Bulla papieska to dokument z pieczęcią papieża, a zatem po przywileju najbardziej autorytatywny i uroczysty spośród dokumentów biskupa Rzymu. Termin ten wywodzi się od łacińskiego bulla, który oznaczał ołowianą pieczęć zawieszoną na dokumencie, a dopiero od około XIV wieku był stosowany do dokumentów opatrzonych taką pieczęcią. Użycie ołowianej pieczęci jest udokumentowane w przypadku papieży od VI wieku. W przypadku dokumentów o szczególnym znaczeniu zamiast ołowiu stosowano złoto.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję