Reklama

Królewski odpust

Kiedy przyszła na świat w 1374 r. w węgierskiej Budzie, nikt nie przypuszczał, że zmieni historię Europy i Kościoła. Nikt nie przypuszczał, że jej działalność i osobowość dadzą początek czasom świetności Polski i Litwy. A jednak dzisiaj przed prochami królowej Jadwigi Andegaweńskiej pochylają się wszyscy, bez względu na narodowość, status społeczny, stanowisko. Również w Rzeszowie odbyła się uroczystość w dniu jej święta, 8 czerwca, w kościele akademickim pw. św. Jadwigi Królowej. Mszę św. koncelebrował ks. prał. Stanisław Mac w obecności pracowników naukowych Uniwersytetu Rzeszowskiego, studentów oraz przedstawicieli „Solidarności” uczelni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii ks. Mac podkreślał rysy charakteru i działalności patronki Kościoła akademickiego. „Pamięć o niej, przez 600 lat niekanonizowanej ani niewyniesionej na ołtarze, była jakimś fenomenem. (...) Co zadecydowało, że ta pamięć o królowej Jadwidze nie zaginęła?” - pytał. „To dobroć jej serca kierowała ją ku biednym, opuszczonym - mówił - stąd nazywano ją opiekunką ubogich, matką sierot. I być może ta właśnie cecha szczególnie przyczyniła się do przetrwania pamięci o niej.
Kolejną jej cechą była niezwykle głęboka religijność. Dochodziła do wyżyn kontemplacji. Wszystkie decyzje podejmowała na modlitwie pod Czarnym Krucyfiksem w katedrze wawelskiej. Posiadała niezwykły umysł i wiedzę. Doskonale przygotowana do sprawowania władzy, wiedziała, na czym polega sukces państwa i narodu. Wiedziała, że gwarantuje go wykształcone społeczeństwo, stąd jej wielka troska o Uniwersytet w Krakowie i kolegium dla litewskich księży w Pradze. Testament, w którym przekazała swój cały majątek na rzecz Uniwersytetu i potrzebujących, stanowi szczególny wyraz jej mądrości i dobroci.
„Kościół wiele zawdzięcza tej władczyni. (...) Obsadzała ówczesne biskupstwa światłymi, świętymi ludźmi, wykształconymi, bo wiedziała, że od tego zależy nie tylko los Kościoła, ale i państwa - mówił ks. Mac. - Jej kontakty z ówczesną Stolicą Apostolską były modelowe. (...)”. Zapoczątkowały konkordat, który przyszedł wiele wieków później i ułożyły spójnie stosunki Kościoła z państwem, tak aby służyły dobru społeczeństwa. Jej działalność ugruntowała chrześcijaństwo w Polsce i przede wszystkim na Litwie.
Jadwiga była też niezwykłą osobowością na płaszczyźnie polityki. Ewangelia stanowiła podstawę jej działań na arenie międzynarodowej i państwowej.
„Jakby się dzisiaj przydała królowa Jadwiga” - mówił do zebranych Kaznodzieja. - W tej degrengoladzie elit politycznych, korupcji, kłótniach, prywacie, w pozostawieniu narodu własnemu losowi. Przydałaby się do dźwignięcia oświaty, z której usuwa się wątki narodowe i patriotyczne. Przydałaby się, aby zatrzymać młode pokolenie, które ucieka na wyrobnictwo do krajów zachodnich. Przydałaby się do obrony ludzi chorych, starych przed tym Narodowym Funduszem Zdrowia, który ani nie jest funduszem, ani narodowym, ani zdrowia. Ta fundatorka pierwszego w Bieczu szpitala byłaby dzisiaj nadzieją dla tych, którym wkrótce politycy mogą zafundować eutanazję” - wołał Kaznodzieja.
Mszę św. zakończyła Litania do św. Jadwigi Królowej i Boże coś Polskę w intencji Ojczyzny.
Jadwiga była wielkim i rzadko spotykanym fenomenem w dziejach ludzkości, fenomenem niespożytej siły moralnej zdobytej w skupieniu i na modlitwie. Jest przykładem dla współczesnych elit politycznych, że służba państwu staje się wtedy doskonała, kiedy opiera się na miłości bliźniego i stawia dobro narodu przed własnym. To właśnie współcześni politycy z pokorą powinni pochylić się przed jej grobem i uczyć się znaczenia słowa „służba”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.

CZYTAJ DALEJ

Jazłowiecka Pani, módl się za nami

2024-05-09 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Około 40 kilometrów na zachód od Warszawy, niedaleko Niepokalanowa, w powiecie sochaczewskim położona jest wieś Szymanów. To tutaj, w Kaplicy Klasztornej Sióstr Niepokalanek znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Jazłowieckiej.

Rozważanie 10

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję