Reklama

Wydarzenia z diecezji

VI Ogólnopolski Turniej Dzikich Drużyn w Piłce Nożnej

Niedziela płocka 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

29 maja w Makowie Maz. rozegrany został po raz szósty Ogólnopolski Turniej Dzikich Drużyn w Piłce Nożnej. Organizatorem imprezy był jak co roku Parafialny Uczniowski Klub Sportowy „Albert” na czele z proboszczem ks. Zbigniewem Sajewskim. Nagłośnienie turnieju zapewnił Miejski Dom Kultury w Makowie Maz., zaś Miejski Klub Sportowy „Makowianka” i Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1 udostępniły swoje obiekty sportowe. Właśnie ks. Zbigniew Sajewski - prezes PUKS „Albert” dokonał uroczystego otwarcia turnieju. Przywitał uczestników turnieju oraz życzył osiągnięcia jak najlepszych wyników i wywiezienia jak najmilszych wrażeń. Do turnieju zgłosiło się 95 drużyn, a ostatecznie wzięło w nim udział aż 90 drużyn podzielonych na 4 kategorie: seniorzy - 7 drużyn, juniorzy - 15 drużyn, trampkarze - 37 drużyn oraz kadeci - 31 drużyn.
Mecze trwały po 13 minut i odbywały się jednocześnie na ośmiu boiskach, dzięki czemu impreza mogła przebiec bardzo sprawnie, mimo iż rozegrano w sumie aż 121 meczów. Początkowo mecze w grupach (utworzonych przez trzy lub cztery drużyny) rozgrywane były „systemem każdy z każdym”. Do dalszych gier awansowali zwycięzcy poszczególnych grup (w przypadku seniorów po dwie czołowe drużyny z każdej grupy). Następnie mecze prowadzone były systemem pucharowym. W przypadku remisów strzelano rzuty karne, co szczególnie wzbudzało emocje wśród uczestników turnieju, jak również licznie zgromadzonych kibiców. Właśnie rzutów karnych potrzeba było, ażeby wyłonić zwycięzcę ostatniego meczu w kategorii seniorów pomiędzy Bad Boys Maków Maz. i FC Portki Warszawa.
Zwycięzcami okazali się gospodarze, którzy byli gorąco dopingowani przez spikera zawodów Ireneusza Pepłowskiego i licznych sympatyków Bad Boys Maków Maz.
W poszczególnych kategoriach czołowe miejsca zajęli: w kategorii seniorzy: Bad Boys Maków Maz. przed FC Portki Warszawa, PKS Benedykt Płock i PKS Fara II Koźmin Wielkopolski. Juniorzy: No name Warszawa przed PKS Fara Koźmin Wielkopolski i Orłami Górskiego Maków Maz. Trampkarze: UKS Olimpia I Krasnosielc przed PKS Benedykt II Płock i MKS Karniewo. Kadeci: Sporting Maków Maz. przed UKS Stanisław Rostkowo i Samoobroną Maków Maz.
Każda z uczestniczących drużyn otrzymała dyplom za uczestnictwo w turnieju. Czołowe trzy zespoły otrzymały puchary, dyplomy oraz nagrody rzeczowe. Wręczenia nagród dokonał burmistrz Makowa Mazowieckiego mgr inż. Tadeusz Ciak przy współudziale przedstawicieli PUKS „Albert”.
PUKS „Albert” zapewnił dla wszystkich drużyn napoje oraz gorący posiłek w pobliskiej szkole. Impreza była ubezpieczona w firmie ubezpieczeniowej oraz zabezpieczona przez firmę ochroniarską „Victoria”.
Na zakończenie IV Ogólnopolskiego Turnieju Dzikich Drużyn w Piłce Nożnej Prezes PUKS „Albert” w Makowie Mazowieckim ks. Zbigniew Sajewski podziękował uczestnikom za udział w turnieju, życzył szczęśliwego powrotu do domu i zaprosił na przyszły rok. Swoje podziękowania skierował także do wszystkich zaangażowanych w przeprowadzenie turnieju na czele z kierownikiem zawodów Januszem Gołysiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Każdy chce być kochany i sam kochać” – biskup odwiedził rodzinny dom dziecka

2025-06-18 19:21

[ TEMATY ]

dom dziecka

Rodzinny Dom Dziecka

Diecezja Bydgoska

„Kamilek miał niecały rok, to tu nauczył się chodzić” - powiedział z dumą Adam Joppek, który razem z Violettą wychowują jedenaścioro pociech, w tym dwoje biologicznych. Nie kryli szczęścia, kiedy ich rodzinny dom dziecka odwiedził bp Krzysztof Włodarczyk.

Myśl o tym, by stworzyć miejsce szczególnej miłości, dojrzewała w ich sercach od dłuższego czasu. - Zawsze pracowaliśmy dla biednych, prowadziliśmy różną działalność, ucząc bezdomnych zarabiania pieniędzy. Jedna z osób, która była alkoholikiem, wyszła z nałogu, wróciła do rodziny. Warto było to robić chociażby dla niej - mówi Adam Joppek.
CZYTAJ DALEJ

W Toruniu ruszył proces emerytki, która skrytykowała Jerzego Owsiaka

2025-06-18 22:24

[ TEMATY ]

Owsiak Jerzy

Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich)/commons.wikimedia.org

Jerzy Owsiak

Jerzy Owsiak

W Sądzie Rejonowym w Toruniu miała miejsce pierwsza rozprawa w procesie emerytki, która skrytykowała w komentarzu na Facebooku niejasności finansowe związane z działalnością Jerzego Owsiaka - informuje Ordo Iuris.

Sprawa dotyczy 66-letniej emerytki z Torunia, która w styczniu tego roku w komentarzu na Facebooku skrytykowała niejasności finansowe wokół prezesa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dwa dni później, 15 stycznia o godz. 6:25, kobieta została zatrzymana w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu i doprowadzona na komendę, gdzie przedstawiono jej zarzut popełnienia przestępstw: publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni oraz kierowania gróźb karalnych wobec Jerzego Owsiaka. Wobec emerytki zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji (polegającego na obowiązku stawiennictwa na komisariacie trzy razy w tygodniu), zakazu kontaktu z Jerzym Owsiakiem i zbliżania się do niego na mniej niż 100 m, jak również zakazu publicznego wypowiadania się o okolicznościach dotyczących czynów będących przedmiotem postępowania.
CZYTAJ DALEJ

Kwietne dywany dla Jezusa

2025-06-19 20:11

Magdalena Lewandowska

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

Kwietny dywan przed kościołem w parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie.

– To naturalne, że człowiek przynosi Bogu to, co jest najlepsze, najcenniejsze, najpiękniejsze, bo Pan jest godzien naszej czci – mówi ks. Jakub Wiechnik.

W coraz większej liczbie parafii archidiecezji wrocławskiej układanie kwietnych dywanów na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa staje się tradycją. W parafii św. Maksymiliana na wrocławskim Gądowie taki dywan powstał po raz trzeci. Inspirację zaczerpnęli od sąsiadów z parafii św. Jadwigi Śląskiej na Kozanowie. – Kiedy byłem jeszcze klerykiem w seminarium, patrzyłem z podziwem, jak pięknie z parafianami kwietny dywan organizuje ks. Andrzej Szczepański na Kozanowie i pomyślałem, że w przyszłości w swojej parafii też chciałbym tak aktywizować ludzi. I udało się, jak przyszedłem do parafii św. Maksymiliana – opowiada ks. Jakub Wiechnik, wikariusz z parafii św. Maksymiliana. Pomaga mu głównie charyzmatyczna wspólnota „Benedictus”, ale w przygotowania chętnie włączają się także inni parafianie. Powstawanie tegorocznego kwietnego dywany trwało trzy dni: – W poniedziałek panowie taśmą dwustronną przyczepili folię ochronną do posadzki i zabezpieczyli podłogę. Biegnie ona przez cały kościół, od ołtarza aż pod chór. Drugiego dnia znosiliśmy chodniki, które kładliśmy na tę folię, a na niej układaliśmy gałązki tui. W środę z kwiatów, które ludzie przynosili od kilku dni, układaliśmy już kompozycje kwiatowe. Głównie piwonie i róże. Jeździliśmy też na pole piwonii pod Wrocławiem dzięki życzliwości pani Moniki – wyjaśnia ks. Jakub. Nie ma z góry gotowego projektu – to inwencja osób zaangażowanych w dekorację, ich wspólna praca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję