Reklama

Polska

"Miłosierdzie ma zawsze młode oblicze" - Franciszek do młodych w Krakowie

Przypadająca dziś rocznica rozpoczęcia Światowych Dni Młodzieży w Krakowie skłania do przypomnienia głównych wątków orędzia, jakie 2 milionom młodych z całego świata przekazał tam papież Franciszek.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Mazur/Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek przyjeżdżając do Krakowa rozpoczyna - już w pierwszym swym przemówieniu do młodych na Błoniach (28 lipca) - od ukazania im prawdziwego piękna młodości, jako czasu marzeń, spotkania z Chrystusem i najważniejszych życiowych wyborów. Stawia przed nimi wysoką poprzeczkę, zachęcając do reformy otaczającego świata w kluczu wartości ewangelicznych. Podczas powitania z młodymi mówi wprost: "Nie ma nic piękniejszego niż podziwianie pragnień, zaangażowania, pasji i energii, z jaką wielu młodych ludzi przeżywa swoje życie". I stąd - wyjaśnia - w każdym z młodych, kryje się wielka, pozytywna siła, zdolna do przemiany świata. Pod jednym wszakże warunkiem, usłyszenia, otwarcia się na wewnętrzny głos, który nas ku temu zachęca. Podobnie jak Jan Paweł II ukazuje młodym, że są nadzieją dla Kościoła i współczesnego świata, że to właśnie dzięki nim świat może być lepszy.

Dlatego, już podczas pierwszego spotkania z 800-tysięczną początkowo rzeszą pielgrzymów na Błoniach, Franciszek wyznaje szczerze, że odczuwa ból, gdy spotyka ludzi młodych, którzy zdają się przedwczesnymi "emerytami". A są to ci, którzy obnoszą się ze "smutną twarzą", jak gdyby ich życie nie miało żadnej wartości. "Ludzie znudzeni... i nudni, którzy zanudzają innych" - konstatuje. Tacy młodzi - ostrzega - są częstym łupem "sprzedawców dymu", czy sprzedawców fałszywych iluzji, które niszczą dzisiejszy świat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W to miejsce papież proponuje zupełnie inną drogę. Stawia młodym bardzo wysokie wymagania. Nawiązując do kluczowego hasła Światowych Dni Młodzieży: "Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią", wyjaśnia, że "miłosierdzie ma zawsze młode oblicze". Zachęca więc młodych, aby pozwolili sobie na marzenia, że wiele od nich zależy i że świat może być inny. A tak się dzieje, że "kiedy serce młodego człowieka jest otwarte i potrafi marzyć", a wtedy otwiera się w nim miejsce na miłosierdzie.

Reklama

Zachęca więc młodych do spotkania z miłosiernym Jezusem, co oznacza - jak to ujmuje: "szansę, przyszłość, zaangażowanie, zaufanie, otwartość, gościnność i współczucie". Wyjaśnia, że Jezus Chrystus jest tym, który potrafi obdarzyć nas prawdziwą pasją życia, jest tym, który prowadzi do tego, byśmy nie zadawali się byle czym i dawali to, co w nas najlepsze. Apeluje do młodych z mocą o zaangażowanie w "przygodę miłosierdzia", w przygodę "budowania mostów i burzenia murów", krótko mówiąc o budowanie zupełnie innej kultury, która nie będzie już zimną i bezwzględną "kulturą wykluczenia", lecz zastąpiona zostanie "kulturą spotkania" i budowania wspólnoty.

W ślad za tym pyta młodych wprost: "Czy wolicie wyobcowujące oszołomienie czy moc łaski, moc pełni życia?" I stąd, w czasie sobotniego czuwania na Campus Misericordiae w Brzegach wzywa 2 mln młodych z całego świata, aby nie mylili szczęścia z wygodną, usypiającą kanapą. A konkretnie, Franciszek ostrzega młodych przed paraliżem, ogarniającym tak wielu, który jest konsekwencją "mylenia szczęścia z wygodną kanapą". "Sądzimy - wyjaśnia - że abyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy dobrej kanapy, kanapy, która pomoże żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie". A przecież są takie kanapy "nowoczesne, łącznie z masażami uspokajającymi - które gwarantują godziny spokoju, żeby nas przenieść w świat gier wideo i spędzania wielu godzin przed komputerem - kanapy na wszelkie typy bólu i strachu". Ostrzega przed myśleniem, że "szczęście jest synonimem wygody" i że "być szczęśliwym, to iść przez życie w narkotycznym uśpieniu".

Tymczasem logika Ewangelii - wyjaśnia - jest zupełnie inna. Wymaga ona "zejścia z kanapy", założenia pary solidnych butów i podjęcia ryzyka pójścia wraz z Jezusem. A to sprawi, że będziemy chodzić po drogach "o jakich nam nigdy się nie śniło", które otworzą przed nami nowe horyzonty, skłaniające do "zarażania radością", wynikającą z postawy miłosierdzia.

Reklama

Franciszkowe wezwanie do "zejścia z kanapy" stało się hitem ŚDM Kraków 2016 i do dziś jest powtarzane niczym "wadowickie kremówki" z czasów Jana Pawła II. Hasło to - jak to zazwyczaj bywa - często jest traktowane powierzchownie, bez próby zrozumienia, że oznacza ono wezwanie do budowania zupełnie innej kultury, w logice Ewangelii.

Bo przecież Franciszek, wzywając młodych do generalnego przebudzenia, wyznacza im bardzo dalekosiężne plany wobec współczesnego świata. Podczas tego samego czuwania w Brezgach, nawiązując do świadectwa młodej Syryjki z Aleppo, mówi o wojnie, która "nigdy więcej nie powinna się zdarzyć". Wskazuje, że "nic nie usprawiedliwia krwi brata i nic nie jest bardziej cennego od osoby stojącej obok nas". Mówiąc o roli młodych, wzywa ich do świadectwa miłości: "Nie chcemy pokonać nienawiści większą nienawiścią, przemocy większą przemocą, pokonać terroru większym terrorem". Wyjaśnia, że "nasza odpowiedź na świat w stanie wojny nazywa się przyjaźnią, nazywa się braterstwem, nazywa się komunią".

Tłumaczy młodym, że "dzisiejszy świat chce od was, byście byli aktywnymi bohaterami historii (...) a historia wymaga dziś od nas, byśmy bronili naszej godności i nie pozwalali, aby inni decydowali o naszej przyszłości". A Pan tak jak w dniu Pięćdziesiątnicy, chce "dokonać jednego z największych cudów, jakiego możemy doświadczyć: sprawić, aby twoje ręce, moje ręce, nasze ręce przekształciły się w znaki pojednania, komunii, tworzenia". Zapewnia młodych, że każdy z nich może stać się aktywnym uczestnikiem tego właśnie cudu.

Jedną z najbardziej wstrząsających liturgii ŚDM w Krakowie była piątkowa Droga Krzyżowa na Błoniach, odbywająca się niemal bezpośrednio po pełnej milczenia wizycie Franciszka w Auschwitz-Birkenau. Wyjątkowość tej Drogi polegała na tym, że nie była ona tylko medytacją męki Pańskiej, ale była także Drogą Miłosierdzia. Konkretnym stacjom męki Jezusa odpowiadało ukazanie konkretnych dzieł miłości, realizowanych przez te wspólnoty, które niosą miłosierdzie i pomagają w pełnych dramatu sytuacjach.

Reklama

Franciszek wypowiada wówczas dramatyczne pytanie: "Gdzie jest Bóg?", stawiane jakże często w obliczu spotkania z niezawinionym cierpieniem i śmiercią, stawianym wobec zła obecnego w świecie. Odpowiada jednoznacznie: "Bóg jest w nich - Jezus jest w nich, cierpi w nich". Tłumaczy, że "sam Jezus postanowił utożsamić się z tymi naszymi braćmi i siostrami doświadczanymi bólem i niepokojem, godząc się przejść drogą cierpienia ku Kalwarii".

Nie poprzestaje na tym, lecz wzywa młodych do solidarności z ludźmi cierpiącymi, wykluczonymi, marginalizowanymi, prześladowanymi czy zmuszonymi do uchodźstwa. A ci ewangeliczni "ubodzy" są wszędzie, pod każdą szerokością geograficzną. Tłumaczy, że w spotkani z nimi, "tam właśnie znajdziemy Boga, tam możemy dotykać Pana". Dodaje, że "dziś ludzkość potrzebuje mężczyzn i kobiet, a szczególnie ludzi młodych, takich jak wy, którzy nie chcą przeżywać swojego życia połowicznie, młodych gotowych poświęcić swoje życie w bezinteresownej służbie braciom najuboższym i najsłabszym, na wzór Chrystusa, który oddał się całkowicie dla naszego zbawienia".

Proponuje więc młodym wspólne odczytywanie Ewangelii w "kluczu miłosierdzia", by koncentrować się na tym, co najważniejsze i iść drogą błogosławieństw. Mówi, że Ewangelia jest "księgą otwartą", z białymi kartami, które możemy sami zapisać. Zachęca, aby żyć bardziej, szukać prawdziwego szczęścia, z wiarą, że Jezus Chrystus jest najlepszym przewodnikiem.

2017-07-26 12:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek jest cały w Chrystusie - rozmowa z o. prof. Kłoczowskim

[ TEMATY ]

wywiad

ŚDM w Krakowie

Mazur/episkopat.pl

Ojciec Święty jest cały w Chrystusie - mówi w wywiadzie dla KAI dominikanin o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP. Wybitny teolog i duszpasterz uważa też, że czymś fundamentalnym jest odbudowa zaufania społecznego, a także odbudowa ufności wewnątrz Kościoła. Tuż po zakończeniu pięciodniowej wizyty papieża Franciszka w Polsce, wybitny teolog i duszpasterze podzielił się z KAI swoimi refleksjami z tego wydarzeniu.

Beata Tkaczyk-Ozimek (KAI): Które ze słów Papieża z jego wizyty szczególnie pozostaną w pamięci Ojca?

CZYTAJ DALEJ

2 maja – Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju

2024-05-02 07:15

[ TEMATY ]

Dzień Flagi

Karol Porwich/Niedziela

Na fladze RP nie wolno umieszczać żadnych napisów ani rysunków. Flaga nigdy nie może też dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody - Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków poza granicami kraju łączy manifestowanie przywiązania do barw i symboli narodowych.

Kilkadziesiąt dni po wybuchu powstania listopadowego, zebrani na Zamku Królewskim w Warszawie posłowie i senatorowie Królestwa Polskiego podjęli pierwszą w dziejach Polski uchwałę ustanawiającą barwy narodowe. „Izba senatorska i poselska po wysłuchaniu wniosków Komisyi sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni łączyć się wszyscy Polacy, postanowiły i stanowią: Kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego oraz Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym” – czytamy w uchwale z 7 lutego 1831 r. Akt ten interpretowano jako dopełnienie decyzji o przywróceniu polskiej suwerenności, którym była decyzja o detronizacji cara Mikołaja I jako króla Polski.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję