Reklama

Polska

Oświęcim: obchody 76. rocznicy śmierci o. Maksymiliana Kolbe w Auschwitz

76 lat temu w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz został zabity franciszkanin, o. Maksymilian Maria Kolbe. W rocznicę tego wydarzenia przy bloku 11, w którym mieściło się obozowe więzienie i w którym zabito zakonnika, odprawiono uroczystą Mszę świętą. Wzięło w niej udział kilkaset osób, m.in. byli więźniowie Auschwitz. Nabożeństwu przewodniczył biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej Piotr Greger.

[ TEMATY ]

Oświęcim

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Pierwsze skojarzenie z postacią św. Maksymiliana prowadzi nasze myśli do oświęcimskiego obozu i przywołuje obraz męczennika, który oddał życie za współbrata - mówił w homilii bp Greger. Jak dodał, to pragnienie męczeńskiej śmierci jest faktem niewymagającym żadnego wyjaśnienia, czy dodatkowej interpretacji. Chodzi jednak o to, aby wydarzenie z placu apelowego (...), a później to, co wydarzyło się w bunkrze głodowym, nie przesłoniło wielkości sylwetki Rajmunda - bo takie imię nadali mu rodzice - a w zakonie przyjął imię Maksymilian. Czytając jego losy życiowe, możemy bez cienia wątpliwości powiedzieć, że była to osobowość niezwykła. Tacy ludzie nie rodzą się na zawołanie - stwierdził bp. Greger.

Pomocniczy biskup bielsko-żywiecki zauważył, że ostatnią stacją ewangelizacji ojca Maksymiliana okazał się tutejszy obóz koncentracyjny Auschwitz, gdzie w wyniku zorganizowanego na sposób przemysłowy masowego mordu, motywowanego nienawiścią rasową i demonicznym nacjonalizmem, straciło życie wielu niewinnych ludzi. - Tutaj zostali zamordowani, nie za to, co zrobili, ale za to, kim byli. I we współczesnym świecie tak bardzo zdezorientowanym w kwestiach dobra i zła, słowo 'Auschwitz' mimo wszystko brzmi wyjątkowo. I w sposób automatyczny przywołuje problem tajemnicy ludzkiej nieprawości - podkreślił bp. Greger.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas rocznicowych uroczystości kwiaty złożono pod Ścianą Śmierci na dziedzińcu bloku 11, a także na obozowym placu apelowym, gdzie 29 lipca 1941 r. Maksymilian Kolbe ofiarował życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Hierarchowie i franciszkanie modlili się również w celi nr 18 w podziemiach bloku 11, w której zamordowano św. Maksymiliana.

Reklama

Przed Mszą św. do byłego obozu dotarły pielgrzymki z franciszkańskiego Centrum w Harmężach i z kościoła pw. św. Maksymiliana Kolbego w Oświęcimiu.

Święty Maksymilian Maria Kolbe był franciszkaninem. 100 lat temu w Rzymie założył ruch maryjny „Rycerstwo Niepokalanej”, a po powrocie do Polski - największy klasztor i wydawnictwo prasy oraz książki religijnej w Niepokalanowie k. Warszawy. W wieku 47 lat dobrowolnie ofiarował swoje życie za współwięźnia KL Auschwitz - Franciszka Gajowniczka. Zmarł 14 sierpnia 1941 roku w bunkrze głodowym niemieckiego obozu w Oświęcimiu, dobity zastrzykiem fenolu.

45 lat temu został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Złotym Orderu Virtuti Militari, a 35 lat temu został kanonizowany przez papieża św. Jana Pawła II.

2017-08-14 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim: uroczystości 75. rocznicy śmierci o. Maksymiliana Kolbego

[ TEMATY ]

Oświęcim

ARCHIWUM NIEPOKALANOWA

„Ojciec Maksymilian, którego nikt nie pytał o wiarę, od którego nikt nie żądał wyrzeczenia się jej, w istocie poniósł śmierć za Chrystusa” – powiedział o. Jarosław Zachariasz OFMConv, podczas uroczystości 75. rocznicy śmierci o. Maksymiliana Kolbego, które odbyły się 14 sierpnia przy Bloku 11 na terenie byłego obozu niemieckiego Auschwitz-Birkenau. Eucharystię pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza koncelebrowali arcybiskupi i biskupi oraz kapłani diecezjalni i zakonni z różnych zakątków Polski i świata. W modlitwie uczestniczyło ok. 2 tys. osób, w tym m.in. premier Beata Szydło.

Były prowincjał franciszkanów krakowskich o. Zachariasz przypomniał, że męczeństwo o. Kolbego w miejscu masowej zagłady, otworzyło drogę do poznania prawdy o wartości każdego ludzkiego życia. „Ojciec Maksymilian, którego nikt nie pytał o wiarę, od którego nikt nie żądał wyrzeczenia się jej, w istocie poniósł za tę wiarę, poniósł za Chrystusa śmierć, odkrywając dla nas ludzi, żyjących w świecie wielkich liczb, najgłębszą prawdę o nadprzyrodzonej wartości pojedynczego istnienia” – podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję