Reklama

Dekanaty archidiecezji warszawskiej (6)

Dekanat mokotowski

Dekanat mokotowski liczy sześć parafii i tylko dwie z nich prowadzone są przez księży diecezjalnych. Reszta należy do zakonów: jezuitów, franciszkanów i salwatorianów. Mało tego. Na terenie parafii dziekańskiej są dwie ogólnodostępne kaplice zakonne, karmelitów bosych i sióstr franciszkanek, a w całym dekanacie jest aż sześć domów prowincjalnych różnych zakonów. - Śmiało można więc powiedzieć, że nasz dekanat jest zakonny - śmieje się ks. prał. Józef Hass, dziekan dekanatu mokotowskiego.

Niedziela warszawska 34/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak duże nagromadzenie klasztorów różnych zakonów można porównać jedynie z dekanatem staromiejskim. Ale nawet tam nie ma aż tylu domów prowincjalnych. W dekanacie mokotowskim mieszkają prowincjałowie: jezuitów, karmelitów bosych, sercanów oraz przełożone prowincjalne: zmartwychwstanek, franciszkanek misjonarek i urszulanek.
Przy dwóch z wymienionych domów prowincjalnych są ogólnodostępne kaplice:
1. Kaplica Karmelitów Bosych przy ul. Racławickiej 31 (silnie rozwinięty kult Matki Bożej Szkaplerznej, w każdą sobotę o godz. 8.00 rano odprawia się tam Mszę św. z kazaniem maryjnym oraz nabożeństwem, istnieje także możliwość przyjęcia szkaplerza).
2. Kaplica Franciszkanek Misjonarek przy ul. Racławickiej 14.
Wielu wiernych dekanatu bardzo chwali sobie możliwość wyboru różnych kaplic i świątyń, gdzie pracują kapłani nie tylko diecezjalni, ale i zakonni. Wiele starszych osób np. z terenu parafii św. Michała ma także po prostu bliżej do kaplicy Karmelitów czy Franciszkanek. W dodatku zimą jest tam cieplej niż w ogromnym kościele parafialnym, którego dobre ogrzanie jest trudne i kosztowne.

Parafie dekanatu

Dekanat mokotowski ma 6 parafii:
1. św. Michała Archanioła przy ul. Puławskiej (parafia dziekańska) - erygowana w 1917 r.
2. św. Szczepana przy ul. Narbutta (parafia prowadzona przez jezuitów) - erygowana w 1949 r.
3. św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej (parafia wicedziekańska, prowadzona przez jezuitów) - erygowana w 1952 r.
4. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła przy ul. Domaniewskiej - erygowana w 1981 r.
5. Matki Bożej Anielskiej przy ul. Modzelewskiego (parafia prowadzona przez franciszkanów) - erygowana w 1983 r.
6. Najświętszej Maryi Panny Matki Zbawiciela przy ul. Olimpijskiej (parafia prowadzona przez salwatorianów) - erygowana w 1990 r.
Największa w dekanacie jest parafia dziekańska św. Michała. Liczy ponad 23 tysiące mieszkańców. Niewiele mniej - parafia św. Andrzeja Boboli. Najmniejsza jest salwatoriańska parafia Najświętszej Maryi Panny Matki Zbawiciela.
Wszystkie parafie mają swoje kościoły zbudowane po wojnie. W przypadku parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Zbawiciela, św. Szczepana i Matki Bożej Anielskiej kościoły zostały zbudowane niedawno. Wcześniej duszpasterstwo odbywało się w tymczasowych kaplicach. Wybudowanie kościołów to były wielkie wydarzenia dla tych parafii, a powstanie nowych świątyń wyraźnie zintegrowało parafian. Z tym, że o ile kościoły Franciszkanów i Jezuitów są dość duże, to stosunkowo mały, chociaż niewątpliwie piękny architektonicznie kościółek Salwatorianów z trudem wystarcza na potrzeby wiernych. A przecież na Wyględowie ciągle powstają nowe bloki. Największymi świątyniami dysponują parafie św. Michała, św. Andrzeja Boboli i Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. W tych parafiach jest także spore zaplecze lokalowe, które wykorzystywane jest w pracy z grupami parafialnymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duchowieństwo i wierni

Dziekanem dekanatu mokotowskiego jest od 1992 r. ks. prał. Józef Hass, od 1986 r. proboszcz parafii św. Michała Archanioła. Jest to jednocześnie proboszcz najdłużej pracujący w dekanacie. Natomiast proboszczem o najkrótszym stażu jest ks. Jan Zieliński, od 2003 r. proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. Wicedziekanem dekanatu jest o. Janusz Warzocha SJ, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli. Najwięcej wikariuszy pracuje w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła. W parafiach zakonnych liczba nominalnych wikariuszy nie ma większego znaczenia, ponieważ w duszpasterstwo angażują się prawie wszyscy ojcowie mieszkający w domu zakonnym. Np. w parafii wicedziekańskiej św. Andrzeja Boboli jest tylko jeden wikariusz, co na tak dużą parafię byłoby kroplą w morzu, gdyby nie to, że w duszpasterstwie na stałe pomaga kilkudziesięciu jezuitów z pobliskiego kolegium. Podobnie, chociaż na dużo mniejszą skalę, jest w pozostałych parafiach zakonnych dekanatu.
- Nasz dekanat, podobnie jak i inne z centrum Warszawy, starzeje się. Jedynie w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła jest trochę więcej młodych ludzi. Pilnym zadaniem duszpasterskim jest więc kwestia pomocy ludziom starszym, i to nie tylko finansowej. Chodzi o zapewnienie tym ludziom wsparcia duchowego, otoczenie ich życzliwością. W mojej parafii stara się to robić grupa dla starszych pań „Droga wzwyż” - mówi ks. Hass.

Reklama

Duszpasterstwo

Najwięcej Mszy św. odprawia się w parafii św. Andrzeja Boboli. W ciągu roku szkolnego w każdą niedzielę i święto odprawia się tam aż 13 Mszy św., w tym osobno dla dzieci przed I Komunią św., po I Komunii św., dla młodzieży, studentów oraz w języku francuskim. Najlepszą frekwencją cieszą się Msze św. o godz. 10.00, 11.30, 13.00, 17.00 i 19.30. Sporo ludzi przychodzi także na Mszę św. o godz. 21.00. Od maja do końca sierpnia Msza św. o 21.00 odprawiana jest również w parafii św. Michała.
Parafia św. Andrzeja Boboli to prawdziwy ocean różnych grup i wspólnot parafialnych. Działa ich tam ponad 30. Najważniejsze z nich to: duszpasterstwo akademickie, duszpasterstwo młodzieży szkół średnich, zespół charytatywny, apteka darów, duszpasterstwo osób w związkach niesakramentalnych, Apostolstwo Modlitwy, „Rozważania biblijne” prof. Anny Świderkówny. Aktywnie prowadzone jest duszpasterstwo w szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej.
W pobliskim Kolegium Jezuitów działa Sekcja Bobolanum Papieskiego Wydziału Teologicznego. Można tam studiować w trybie dziennym i zaocznym. Wszystkim zainteresowanym uczelnia w każdym semestrze proponuje natomiast ciekawe wykłady w ramach Otwartego Studium Akademickiego oraz Podyplomowego Studium Duchowości.
Z tej parafii całkiem blisko jest do św. Szczepana przy ul. Narbutta. To też parafia prowadzona przez jezuitów. W dodatku mieści się tu kuria prowincjalna tego zakonu. Parafia ta niedawno zbudowała swój kościół. Jest on niewysoki i „wciśnięty” w podwórko pomiędzy ulicami Narbutta, Łomnicką i Melsztyńską, przez co z daleka trudno go zauważyć. Najważniejsze jednak, że jest, bo przez lata wierni gromadzili się w ciasnej kaplicy na parterze kurii prowincjalnej. Obecnie trwa wyposażanie wnętrza kościoła. W parafii tej na uwagę zasługuje prężna działalność duszpasterstwa akademickiego oraz Odnowy w Duchu Świętym.
Odnowa w Duchu Świętym także prężnie działa w parafii dziekańskiej św. Michała. Funkcjonują tuż aż trzy grupy Odnowy: licealistów, studentów i dorosłych. Regularnie organizowane są tzw. „Kursy Filipa”, czyli rekolekcje ewangelizacyjne, na które może przyjechać każdy po wcześniejszym zgłoszeniu. W parafii św. Michała na uwagę zasługuje również wspomniana już tutaj grupa o nazwie „Droga wzwyż”.
Z kolei u franciszkanów na Wierzbnie jest duży kult świętych franciszkańskich. W każdy poniedziałek odprawiana jest o godz. 18.30 Msza św., podczas której wierni modlą się za wstawiennictwem św. Franciszka z Asyżu o powołania kapłańskie i zakonne. Po Eucharystii można ucałować relikwie św. Franciszka. Natomiast w każdy wtorek o 18.30 jest Msza św. w intencjach zanoszonych do Boga za wstawiennictwem św. Antoniego z Padwy. Na Wierzbnie bardzo prężnie działają: Franciszkański Zakon Świeckich, Caritas oraz Rycerze św. Franciszka. Funkcjonuje także Franciszkańskie Centrum Misyjne, które kształci misjonarzy wyjeżdżających na Wschód. Parafia Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła na Domaniewskiej znana jest przede wszystkim z licznych wspólnot neokatechumenalnych.

Ks. dziekan Józef Hass urodził się 25 marca 1942 r. w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 4 czerwca 1967 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Był wikariuszem w Karczewie oraz w parafii św. Michała na Puławskiej. Pracował jako referent Wydziału Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, kierownik Sekcji Pielgrzymkowej przy Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Turystycznego oraz sekretarz tejże Komisji. Jest kierownikiem referatu ds. Pielgrzymek Kurii Metropolitalnej Warszawskiej i duszpasterzem pielgrzymów. Od 1986 r. jest proboszczem parafii św. Michała przy ul. Puławskiej, a od 1992 r. pełni obowiązki dziekana mokotowskiego.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: dziękuję strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej

2024-05-04 15:06

[ TEMATY ]

prezydent

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda podziękował w sobotę strażakom za służbę ludziom i Rzeczypospolitej. Podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka przypomniał, że tylko w 2023 r. strażacy podjęli pół miliona interwencji, podczas których udzielali wszechstronnej pomocy.

Prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz szef MSWiA Marcin Kierwiński.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję