Reklama

Medialna rzeka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Następny polski żołnierz zginął w Iraku, kilku innych zostało rannych. Zamach był dobrze przygotowany, ale niewymierzony podobno w Polaków. 16 ładunków wybuchowych odpalono wtedy, gdy przejeżdżał rutynowy polski patrol. Rodzi się pytanie: dlaczego polscy żołnierze poruszali się do 3 sierpnia pojazdami, które bojowymi były tylko z nazwy? W telewizyjnych Faktach-TVN i Informacjach - Polsat mówi się wprost, że dotąd używane były nieopancerzone samochody typu pick-up. Dlaczego dowództwo i ministerstwo obrony nic do tej pory o tym fakcie nie mówiło? To milczenie jest ukrywaniem faktu, że Stany Zjednoczone nie wywiązują się z ciążących na nich powinności. To już trzecia zmiana polskich żołnierzy, a dopiero teraz, po śmierci kolejnego żołnierza, opancerzone wozy bojowe BRDM dotarły do Polaków. Niedopatrzenie, błąd, zapomnienie, lekceważenie?

* * *

Plakatowa prowokacja młodych Niemców na terenach przygranicznych. Rozklejali plakaty o treści godzącej w Polskę. Zostali zatrzymani przez policję. Grozi im kara 3 lat więzienia. W ubiegłych latach Niemcy prowokowali, stawiając niedaleko Wrocławia krzyże dla swych żołnierzy poległych podczas II wojny światowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

* * *

Prezes IPN Leon Kieres udał się do Moskwy, pragnąc uzyskać ścisłe wyjaśnienia w trwającej tu od 14 lat sprawie dotyczącej tragicznych wydarzeń w Katyniu. Śledztwo tam prowadzone sprawia wrażenie, że Rosja świadomie przeciąga dochodzenie. Moskwa uważa sprawę za zbrodnię pospolitą i sugeruje jej przedawnienie, nie chce jej uznać za ludobójstwo, a wtedy nie uległaby ona przedawnieniu. Według Rosjan odpowiedzialnych za nią jest 10 nieżyjących już osób z ówczesnego kierownictwa partii komunistycznej, które wydawały rozkazy. Bezpośredni wykonawcy - strzelający zabójcy, nie są,zdaniem Moskwy, winni. Według Polski winnych jest 2 tys. osób. W sprawie tej wypowiadał się też ocalały z zagłady, obecnie kapelan rodzin katyńskich, ks. Zdzisław Peszkowski.

* * *

Z okazji obchodów 60. rocznicy Powstania Warszawskiego otwarto długo oczekiwane Muzeum Powstania Warszawskiego. Przywieziono do Warszawy prochy dowódcy Powstania gen. Chruściela ps. „Monter”, któremu komuniści odebrali obywatelstwo polskie! W sali kolumnowej Sejmu nastąpiło uroczyste wręczenie odznaczeń. Na uroczystości przybyli przedstawiciele USA, Anglii, Niemiec. Zabrakło przedstawiciela Francji, a Rosja wystosowała tylko list o dość enigmatycznej treści.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciel życia duchowego

Święty Paweł VI uważał go za wzór do naśladowania dla wszystkich współczesnych księży cierpiących na kryzys tożsamości.

Święty Jan z Ávili urodził się w rodzinie szlacheckiej o korzeniach żydowskich. Już jako 14-latek studiował prawo na uniwersytecie w Salamance, a potem filozofię i teologię w seminarium w Alcalá. Od samego początku jednak chciał służyć biednym. Po śmierci swoich rodziców rozdał majątek ubogim, a na przyjęcie po święceniach kapłańskich zaprosił dwunastu żebraków i osobiście im usługiwał. Jego wielkim pragnieniem były misje w Ameryce, jednak na polecenie arcybiskupa Sewilli został misjonarzem ludowym. Głosząc misje w Andaluzji, katechizował dzieci, uczył dorosłych modlitwy, był gorliwym spowiednikiem. W 1531 r. trafił do więzienia inkwizycji, gdyż oskarżono go o herezję iluminizmu (przeświadczenie, że prawdę można poznać wyłącznie intuicyjnie, dzięki oświeceniu umysłu przez Boga). Po licznych interwencjach oczyszczono go jednak z zarzutów i został uwolniony. Założył m.in. uniwersytet w Baeza, na południu Hiszpanii. Powołał także do istnienia stowarzyszenie życia wewnętrznego. Prowadził korespondencję duchową m.in. z Ludwikiem z Granady, Ignacym Loyolą i Teresą z Ávili.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję