Reklama

1200 potomków Wojciecha z Krygu cz. 2

Niedziela rzeszowska 36/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1997 r. pojawiła się idea, by się spotkać w jakimś większym gronie. Tak zaczęły się intensywne przygotowania do I Zjazdu Rodu Krygowskich, który odbył się latem 1998 r. w Błażowej. Był bardzo wzruszający, gdyż większość osób ujrzała się po raz pierwszy. Przyjechali krewni z USA i Australii. Na II Zjazd do Iwonicza i Odrzykonia, Maria Krygowska - Doniec przywiozła książkowe opracowanie poszczególnych linii rodowych. Najmniej danych jest o tych, którzy zostali zesłani lub wyemigrowali na inne kontynenty. Szukają się wszędzie: w archiwach, państwowych i diecezjalnych, Internecie, prasie lokalnej i światowej. Są wśród nich przedstawiciele rozmaitych profesji: duchowni, politycy, architekci, malarze, naukowcy. Rodzinni badacze nie spoczną w poszukiwaniach, dopóki nie odnajdą wszystkich osób, nie połączą poszczególnych linii. Spośród 17 linii, najlepiej udokumentowana jest linia futomska. Do uporządkowania jest linia wywodząca się z Wielkopolski.
Podczas II Zjazdu, latem 2001r. powołano Stowarzyszenie Rodu Krygowskich, którego celem jest dalsze poszukiwanie korzeni, popularyzowanie dorobku artystycznego najsłynniejszych przedstawicieli rodu, organizowanie zjazdu i finansowe wspieranie zdolnych Krygowskich z biedniejszych domów. Stowarzyszenie liczy ponad 70 członków z kraju i zagranicy, a jego siedzibą jest Rzeszów. Do tej pory zdołano opracować kilka biuletynów, zawierających mnóstwo informacji o krewniakach oraz stronę internetową. Jak mówi Jan Krygowski z Rzeszowa, prezes Stowarzyszenia, pierwsza myśl o rodowych zjazdach pojawiła się już w latach 60. ub. stulecia u Zdzisława Krygowskiego z Sosnowca. Tamtejsze czasy nie sprzyjały jednak realizacji tego zamierzenia.
Prezes Jan z linii Kazimierza jest jednym z tych, którym najbardziej zależało na idei Zjazdów. „Polska może być silna rodziną, a nie mam wątpliwości, iż nasze zjazdy bardzo scaliły tę ogromną rodzinę Krygowskich. Teraz znam ich setki, a jeszcze 20 lat temu spotykaliśmy się w małym kręgu rodzinnym: mój ojciec, jego bracia i ich rodziny”. - mówi. Dziś on, jego dzieci i trzy siostry pielęgnują dorobek życia ojca - rzeźbiarza: Zbigniewa Jana, który utrzymywał rodzinę z wykonywania polichromii w kościołach. Był przede wszystkim malarzem. Namalował ponad 300 prac, z których wiele zaginęło podczas wojny. Na jesień dzieci Zbigniewa przygotowują wystawę jego prac w rzeszowskiej BWA.
Na III Zjazd przyjechało 102 osoby dorosłe i kilkoro dzieci w wieku od 7 miesięcy do 7 lat. Wszyscy wspominali nieodżałowaną ciocię Karolcię, u której w Odrzykoniu zakończył się II Zjazd, na którym powołano do życia Stowarzyszenie. Zmarła 2 lata temu w wieku 98 lat. Jej najbliższa rodzina przyjechała na Zjazd z Gliwic i z Warszawy. W drugi dzień dotarła trójka Krigovskich ze Słowacji, a wśród nich senior Jakub z Preszowa, który szczegółowo opracował tamtejsze linie.
Krygowscy zakończyli swój III Zjazd 1 sierpnia uroczystą Eucharystią w pagorzyńskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, którą koncelebrowali tamtejszy ks. proboszcz - Jan Broński, przewodniczył zaprzyjaźniony z Krygowskimi ks. Krzysztof Gołąbek, rektor kaplicy akademickiej pw. św. Jadwigi. W darach ofiarnych złożyli na ołtarzu kielich ufundowany na rzecz gościnnej parafii. Niedzielna Eucharystia zgromadziła oprócz parafian blisko 180 Krygowskich po mieczu i kądzieli. Po niej, w pagorzyńskim domu ludowym spotkali się na wspólnej biesiadzie. Wymianie adresów, uściskom, zaproszeniom nie było końca. Do zobaczenia na następnym zjeździe - za trzy lata. Oby w większym gronie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Witek podniósł dywan

2025-05-21 07:44

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rzeka (bo przecież nie fala) oburzenia wylała się na posła Przemysława Witka z Lublińca.

Wszystko z powodu jego własnych słów, który w odniesieniu do 8 propozycji Mentzena, jakie lider Konfederacji ma przedstawić dwóm kandydatom II tury wyborów prezydenckich – już przy czytaniu deklaracji nr 1 o niepodpisywaniu ustaw podnoszących podatki – rzucił żartem „cóż szkodzi obiecać”. Oczywiście taki „żart” w polityce nie przystoi i powinien być traktowany na poważnie, szczególnie gdy pada z ust polityka Platformy Obywatelskiej, ugrupowania, które do władzy doszło poprzez wyłudzenie, bo za takie uważam złożenie 100 obietnic na 100 dni, gdy po 524 nawet jednej trzeciej z nich nie spełnili. I nie ma tu żadnego usprawiedliwienia, bo obietnica ich spełnienia padła nie tylko w kampanii, ale już po wyborach, w expose Donalda Tuska, gdy nowy-stary premier doskonale wiedział jaki jest podział mandatów i sił w parlamencie.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: kard. Parolin ujawnia motywy wyboru Leona XIV

„Wysłuchaliśmy głosu Ducha Świętego, aby wybrać człowieka przeznaczonego do przewodzenia Kościołowi powszechnemu, następcę Piotra, biskupa Rzymu” Tymi słowami rozpoczyna się przedmowa kardynała Pietro Parolina, do książki „Leone XIV. La via disarmata e disarmante” („Leon XIV. Droga nieuzbrojona i rozbrajająca”), opublikowanej dzisiaj przez wydawnictwo San Paolo i napisanej przez włoskiego dziennikarza Antonio Preziosi.

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej przywołuje atmosferę konklawe i pierwsze chwile nowego pontyfikatu: „Długie i gorące oklaski towarzyszyły słowom, którymi kardynał Robert Francis Prevost przyjął kanoniczny wybór na Stolicę Piotrową. Była to chwila intensywna, wręcz dramatyczna, jeśli pomyśleć o ciężarze, jaki spoczął na barkach jednego człowieka” - wspomina. Kard. Parolin opisuje Leona XIV jako człowieka o spokojnej twarzy, o jasnym i silnym stylu, uważnego na wszystkich i zdolnego do zaoferowania rozwiązań wyważonych, pełnych szacunku”. Kardynał kończy, wyrażając nadzieję, że „Kościół będzie każdego dnia coraz bardziej jaśniał jako świadek miłości Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Idealne trio

2025-05-22 01:17

[ TEMATY ]

jubileusz

Drobnice

Katolicka Szkoła Podstawowa w Drobnicach

Karol Porwich / Niedziela

Nie byłoby tego miejsca gdyby nie wielka determinacja społeczności w Drobnicach. Dzisiaj szkoła, parafia i mieszkańcy wsi, zgrani są niczym idealne trio.

W dniu 21 maja miały miejsce uroczystości związane z jubileuszem 25-lecia istnienia Katolickiej Szkoły Podstawowej SPSK im. św. Faustyny Kowalskiej w Drobnicach. Uroczystej Mszy św. w lokalnej parafii Najświętszej Maryi Panny Śnieżnej przewodniczył metropolita częstochowski abp. Wacław Depo. Eucharystię koncelebrowali ks. Marcin Kręciwilk i ks. Marek Bator - dyrektor częstochowskiego CARITAS, pochodzący z Drobnic.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję