Reklama

Dać studentom to, czego szukają...

Niedziela dolnośląska 41/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 25 czerwca 2000 r. duszpasterzem CODA Maciejówka, czyli także diecezjalnym duszpasterzem akademickim jest ks. Mirosław Maliński (powszechnie znany jako Malina). Święcenia kapłańskie przyjął w 1998r., przy czym wszystkie jego studia razem wzięte (świeckie oraz seminaryjne) trwały 15 lat. Z tego powodu m.in. kard. Gulbinowicz uznał, że powinien rozumieć, o co chodzi w duszpasterstwie akademickim...

O studenckiej braci i jej formowaniu z ks. Mirosławem Malińskim - diecezjalnym duszpasterzem akademickim rozmawia Mateusz Kozera

Mateusz Kozera: - Ksiądz ma od wielu lat szeroki kontakt ze studentami. Jacy są studenci wrocławskich uczelni? Czy chcą być też formowani duchowo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Mirosław Maliński: - Studencka brać jest tkanką tak różnorodną i niepodlegająca klasyfikacji, że jest to niewyobrażalne. Z jednej strony są ludzie o wyrobionych poglądach, o określonej formacji religijnej, dużych zapotrzebowaniach religijnych. Są też tacy, którzy nie mają takich potrzeb i nie podejmują tematu. Dla niektórych studia to biznes - chcą szybko zdobyć zawód i zarabiać pieniądze. Zdarzają się też idealiści, traktujący naukę na wyższej uczelni jako swego rodzaju przygodę intelektualną, w czasie której można zdobyć zawód. To naprawdę niesamowita mieszanka.

- Kto trafia więc do duszpasterstwa?

- Głównie ludzie nastawieni na poszukiwania religijne. Taką tendencję zauważyliśmy wcześniej podczas pielgrzymek do Częstochowy. W miarę upływu lat wykruszali się z niej ci, którzy szli z pobudek społecznych, politycznych etc. W tej chwili pielgrzymka jest wydarzeniem czysto religijnym. Podobny proces zachodzi również w duszpasterstwach akademickich. Ludzie w duszpasterstwie szukają tego, co Kościół może im dać: życia wewnętrznego, duchowego, formacji duchowej. Trochę mi żal, że coraz mniej jest tych „rogatych dusz”. To oni stawiają pytania, zmuszające do szukania odpowiedzi, które, jak się okazuje, wcale nie są takie oczywiste.

Reklama

- Czy teraz te „rogate dusze” już nie pojawiają się w duszpasterstwie?

- Środowisko studenckie jest zupełnie spolaryzowane. Jest spora grupa studentów bardzo aktywnych religijnie i cała rzesza takich, którzy nie mają żadnego kontaktu z Kościołem. Jeżeli są wierzący, chodzą na Mszę św. i jednocześnie angażują się w działalność duszpasterstw. Spada liczba „niedzielnych” katolików wśród studenckiej braci.

- Czy jest jakiś sposób, by dotrzeć do tych „poszukujących” i przyciągnąć do siebie?

- Nie ma żadnych „złotych metod”.

- Z jakiej Ksiądz korzysta...?

- Sądzę, że do duszpasterstwa ludzie przyprowadzają się nawzajem. Miałem przypadek, że przyszedł do Maciejówki chłopak, który przyjechał z bardzo daleka. W duszpasterstwie nawrócił się, był nawet szefem Maciejówki.
Potem nawróciła się jego dziewczyna i wielu, wielu przyjaciół i znajomych przyprowadził do naszego duszpasterstwa. To było, moim zdaniem, ogromne oddziaływanie tylko jednego chłopaka. Jest jeszcze jeden warunek powodzenia - trzeba mieć dużo serca i czasu dla „swoich” studentów.

- Jak to zrobić?

- Zaproponować im ciekawą strawę... Zauważyliśmy, że ludzie mają ogromny antropologiczny, filozoficzny bałagan w głowach. Przeraża to, że na prawie jest tylko pół roku filozofii, 2 semestry łaciny, nie ma fakultetów z języków obcych. To już powoli przestaje być uniwersytet, a przeistacza się w wyższą szkołę zawodową. Te braki powodują, że młodzi absolwenci uniwerku mają duże kłopoty później ze znalezieniem się w otaczającym świecie.
W naszych planach mamy cykl poniedziałkowych spotkań z filozofem ks. Januszem Czarnym. Będą wątki antropologiczne, filozoficzne podane w sposób przystępny dla studenckiej braci. Ma to być takie małe przygotowanie do zderzenia z rzeczywistością otaczającego świata. Innym problemem jest znalezienie się w rodzinie. I na to też przygotowujemy odpowiedź. Cykl spotkań „Baby, Chłopy do roboty” ma skłonić do refleksji nad przyszłym życiem, nad życiem w rodzinie. Na tych nurtach chcemy skupić się w najbliższym roku akademickim. Bo oczywiście głównym, który jest wręcz oblegany, jest nurt modlitwy, kontemplacji, formacji czysto biblijnej. W ubiegłym roku organizowaliśmy „Konfrontacje wiary i rozumu, mądrości i głupoty...”. Te spotkania gromadziły tłumy słuchaczy: 200-300 osób.

Za tydzień dalszy ciąg rozmowy z ks. Mirosławem Malińskim

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ

Protestujący zdecydowanie: precz z zielonym obłędem

2024-05-11 11:36

[ TEMATY ]

protest

rolnicy

protesty

Łukasz Brodzik

Z najdalszych zakątków naszego kraju do Warszawy zjechały setki tysięcy Polaków na protest Precz z Zielonym Ładem. Nam udało się bezpośrednio porozmawiać z kilkoma uczestnikami manifestacji.

Wsiadamy do autokaru w Zielonej Górze. To jedno z najodleglejszych miejsc, z których wyruszają na protest niezadowoleni z unijnej „polityki klimatycznej” rodacy. Zbiórka 3:45, wyjazd o 4:00. Wszyscy przed czasem, pełna mobilizacja. Z województwa lubuskiego łącznie wyruszają 4 autokary. Na dworze jest jeszcze ciemno, gdy zabieramy „na pokład” kolejnych związkowców z Sulechowa. Jeszcze tylko pożegnanie z figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie i „wskakujemy” na autostradę.

CZYTAJ DALEJ

Śląskie/ Zanieczyszczenie wód głównym problemem po pożarze w Siemianowicach Śląskich

2024-05-11 14:10

PAP/Katarzyna Zaremba

Zanieczyszczenie cieków wodnych chemikaliami to obecnie główny problem po gaszeniu pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich. Jakość powietrza nie budzi żadnych zastrzeżeń i przebywanie na otwartej przestrzeni nie stanowi zagrożenia – poinformował wojewoda śląski Marek Wójcik.

Wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiedziała zmiany w prawie, które ułatwią ściganie przestępców i zapobieganie powstawaniu nowych składowisk, szczególnie substancji niebezpiecznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję