Reklama

Ważniejsze od chryzantem

Niedziela warszawska 44/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boję się, że przeciętnemu człowiekowi odpusty kojarzą się raczej z watą cukrową i obwarzankami, niżeli z listopadowym nawiedzaniem cmentarzy. Zresztą połączenie 1 listopada z odpustami nasuwa od razu na myśl rok 1517 z bolesnym wystąpieniem Lutra i początkiem reformacji. Stąd zaś prosta droga do kompleksu winy za rozłamy w Kościele i do traktowania nauki o odpustach jako czegoś wstydliwego. Dlatego nawet księża rzadko mówią świeckim o odpustach. A szkoda.
Praktyka odpustów jest odpowiedzią Kościoła na zrozumienie istoty grzechu i potrzeby naprawiania jego skutków. Każdy bowiem grzech pociąga za sobą potrójny skutek: jest zlekceważeniem Pana Boga, szkodą dla Kościoła i krzywdą wyrządzoną ludziom. Wymaga to od pokutującego grzesznika nie tylko szczerego żalu, ale i naprawy krzywd. W sakramencie pokuty Pan Bóg daruje nam winy, które zaciągnęliśmy wobec Niego, a które ze względu na naturę Pana Boga nazywamy wiecznymi, dlatego, że Bóg jest wieczny i ani się nie starzeje ani niczego nie zapomina. Brak pojednania z Bogiem oznaczałby wieczne potępienie.
Jednak przebaczenie ze strony Pana Boga, choć otwiera grzesznikowi bramy nieba, to nie zwalnia go z obowiązku zadośćuczynienia, które jest czymś więcej niż tylko odprawieniem tzw. „pokuty” nałożonej przez kapłana po spowiedzi. Należy to uczynić jeszcze za ziemskiego życia, aby uniknąć czyśćca, czyli cierpień dotykających ludzi pojednanych z Bogiem, którzy nie naprawili w doczesności skutków swoich grzechów. Okazuje się bowiem, że te doczesne skutki mogą przetrwać samego grzesznika i zakłócać jego wieczne szczęście. Zwracał na to uwagę św. Augustyn, który pytał: Czyż matka może być szczęśliwa w niebie, gdy wie, że na ziemi z jej powodu cierpi choćby jedno jej dziecko?
Bywają jednak sytuacje, gdy naprawa skutków grzechu jest po ludzku niemożliwa. Dzieje się tak bądź to ze względu na naturę konkretnego grzechu, bądź ze względu na fakt, że grzesznikowi zabraknie na to życia. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby zdążył wynagrodzić za zło ktoś, kto pojednał się z Bogiem dopiero na łożu śmierci. Albo jak naprawią swój grzech rodzice, którzy dopuścili się zabójstwa nienarodzonego dziecka? Lista grzechów trudnych do naprawienia jest długa.
Tym, którzy cierpią czyściec, Kościół przychodzi z pomocą przez listopadowe odpusty. Ofiarują je za zmarłych ci, którzy żyją w doczesności, a którzy od 1 do 8 listopada pobożnie nawiedzą cmentarz i wypełnią inne warunki: stan łaski uświęcającej, Komunia święta, odrzucenie wszelkiego grzechu i modlitwa za zamarłych. Dlatego ważne jest nie jakiekolwiek ale pobożne nawiedzenie cmentarza i pełny udział w tych dniach we Mszy św. To dużo ważniejsze od chryzantem i nagrobnych zniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Parakletos

2025-05-21 08:38

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Grażyna Kołek

Komentarz do Ewangelii na VI Niedzielę Wielkanocną roku C.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty jest światłem, które rozjaśnia ludzkie mroki

2025-05-21 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Działanie Ducha Świętego w Kościele jest wielostronne. Nie sposób go wyliczyć ani nawet sobie wyobrazić. Próbuje to robić teologia, lecz bez większych sukcesów. Odkrywają je natomiast dusze mistyczne. Uczą one, że działanie Ducha Świętego polega najpierw na usuwaniu wszelkich ograniczeń w myśleniu wierzących.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Bóg nigdzie nie chce tak bardzo żyć, jak w każdym z nas!

2025-05-25 13:50

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Ideałem nie jest to, żebyśmy od czasu do czasu chodzili do kościoła, do świątyni. Ideałem jest to, żebyśmy żyli w Bogu – mówił kard. Grzegorz Ryś podczas konsekracji kościoła.

Kardynał Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy św. z konsekracją kościoła Przemienienia Pańskiego i Świętego Maksymiliana Kolbego w Dąbrówce Wielkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję