Reklama

Wśród polonii australijskiej (2)

W poprzednim wydaniu „Ładu Bożego” opublikowana została pierwsza część rozmowy, jaką z o. Hieronimem Tarłowskim OFM z włocławskiego klasztoru Ojców Franciszkanów, przez wiele lat pracującym na misjach w Australii przeprowadził ks. Waldemar Karasiński. Poniżej - dalsza część tej rozmowy.

Niedziela włocławska 44/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Waldemar Karasiński: - Powiedzmy teraz o pracy społecznej. Polacy, tęskniąc za Ojczyzną, zakładają organizacje i związki, w których się spotykają, by poczuć lepiej. Trudno sobie wyobrazić, aby wśród nich zabrakło polskiego kapłana. Proszę opowiedzieć o dawniejszych organizacjach oraz o nowo powstałych.

Reklama

O. Hieronim Tarłowski: - W Perth było ich sporo. Należy wymienić: Polski Ośrodek Katolicki, Związek Polaków, Koło Polek, Związek Młodzieży, Klub gen. Władysława Sikorskiego, Klub „Cracovia” i in. Każda z tych organizacji miała swój statut, zarząd i program oraz rozwijała znaczącą działalność. W Domu Polskim, który jest siedzibą wielu organizacji, mieści się m.in. biblioteka, Polska Szkoła Sobotnia, Klub Seniora, Komitet Polskich Organizacji Radiowych, Koło Polek. Klub „Cracovia” ma własną siedzibę, boisko sportowe, drużynę piłkarską. Organizacje te prosiły często, aby polski duszpasterz był obecny na imprezach oraz podczas doraźnych akcji przeprowadzanych na różne cele, np. „Pomóż Polsce żyć” (Help Poland Live), kiedy w Polsce ogłoszono stan wojenny. Bardzo popularne w okresie letnim były wyjazdy na pikniki za miasto. Na pięknie położonym Polu Kopernika odprawiałem wielokrotnie Msze św. dla dzieci przebywających na koloniach, lub dla tych, którzy przyjechali na odpoczynek. Był tam zbudowany niewielki ołtarz z piękną figurą Matki Bożej i obrazem św. Maksymiliana Marii Kolbego, który poświęciłem. Z mojej inicjatywy powstał chór kościelny „Ave”, przekształcony później w chór „Cantate”. Następnie przy Polskim Ośrodku Katolickim zawiązało się Koło Sybiraków, czyli Polaków, którzy przeszli gehennę Sybiru i wieloletniej tułaczki.
Polskie radio etniczne zwracało się do nas z prośbą o prowadzenie pogadanek religijnych. Prowadziłem je podczas audycji niedzielnych, na zmianę z o. Januszem Trawińskim. Gdy zaczęło wychodzić pismo Kurier Zachodni, red. Andrzej Basiński prosił mnie o pisanie artykułów o tematyce religijnej. Widać z powyższego, że polski kapłan ma okazję udzielać się nie tylko w kościele, ale także poza nim.

- Czy w Australii jest tradycja rekolekcji wielkopostnych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Tak, po przyjeździe do Australii głosiłem rekolekcje w ośrodkach, do których dojeżdżaliśmy. Rekolekcje trwały zazwyczaj przez 3 dni, tj. w piątek, sobotę i niedzielę. Jedynie w Bunbury trwały od niedzieli do wtorku, a w Mayldans od Niedzieli Palmowej do Wielkiego Czwartku. Rekolekcje inaugurowała Msza św. lub Droga Krzyżowa z nauką, w sobotę była okazja do spowiedzi. W tym czasie odwiedzaliśmy chorych i starszych w szpitalu oraz w domach prywatnych. Jak wspomniałem, rekolekcje kończyły się w niedzielę. Wtedy też, najczęściej w sali przykościelnej, odbywało się spotkanie, braterska agapa i okazja do serdecznych wspomnień z przeszłości i patriotycznych śpiewów. Od pewnego czasu rekolekcje wielkopostne prowadzą ojcowie przyjeżdżający z Polski.

- Jak długo Ojcowie Franciszkanie pracują wśród Polonii australijskiej?

Reklama

Praca ta trwa już 31 lat. Uważam, że Franciszkanie zakorzenili się w tamtejszej rzeczywistości i cieszą się zaufaniem Polonii. Osiągnięciem jest fakt skupienia Polonii w Maylands przy kościele i POK. Maylands stało się centrum duszpasterstwa polskiego w zachodniej Australii. Znaczącym sukcesem była budowa polskiej świątyni, powodem do dumy jest też plebania. To wszystko sprawia, że życie religijne naszych rodaków jest niejako zogniskowane w Maylands. Ojciec Święty Jan Paweł II powiedział kiedyś w Częstochowie: „Tu zawsze byliśmy wolni”. Podobnie Polacy mogą w Maylands czuć się jak u siebie, pod opiekuńczym płaszczem Matki Bożej Częstochowskiej.

- Jakie inne zgromadzenia zakonne prowadzą duszpasterstwo polonijne w Australii?

Głównie Księża Chrystusowcy, którzy zostali do tego zadania specjalnie powołani przez kard. Augusta Hlonda. Duszpasterstwem wśród Polonii zajmują się też Jezuici, Dominikanie, Paulini, Zmartwychwstańcy, Salwatorianie, a ostatnio także Michalici. Co roku organizowane są rekolekcje dla duszpasterzy polonijnych, najczęściej w Sydney. Podczas nich jest okazja do wymiany doświadczeń duszpasterskich. Dzięki tym kontaktom duszpasterze polscy pracujący w Australii znają się, choć dzielą ich setki kilometrów.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dyrektor radomskiej pielgrzymki: stan zdrowia pielgrzymów nie zagraża ich życiu

2025-08-11 13:07

[ TEMATY ]

pielgrzymka

diecezja radomska

PSP w Radomsku

Stan zdrowia poszkodowanych pielgrzymów nie zagraża ich życiu - oświadczył w poniedziałek ks. Krzysztof Bochniak, dyrektor 47. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę. Komunikat ma związek z licznymi pytaniami mediów dotyczącymi wypadku drogowego do którego doszło w niedzielę wieczorem w okolicach Przedborza. Pijany kierowcy wjechał w grupę pielgrzymów.

Do zdarzenia doszło na trasie Kolumny Opoczyńskiej Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej, na wysokości miejscowości Grobla. Kierowca samochodu osobowego będący pod wpływem alkoholu, wjechał w grupę nr 3 (Żarnów, Białaczów), w wyniku czego 10 osób zostało poszkodowanych. Według otrzymanych informacji stan zdrowia nie zagraża ich życiu. Niektórzy opuścili już szpitale.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

"Il mio nome è Pier Giorgio" – "Na imię mam Pier Giorgio", czyli opowieść o tym, że świętość rodzi się w codzienności

2025-08-11 21:44

[ TEMATY ]

bł. Pier Giorgio Frassati

Vatican Media

Błogosławiony Piotr Jerzy Frassati

Błogosławiony Piotr Jerzy Frassati

„Buon Giorgio” – opowieść o bł. Pierze Giorgiu Frassatim, który pokazał, że świętość rodzi się w codzienności.

W setną rocznicę śmierci bł. Pier Giorgio Frassatiego oraz w przededniu jego kanonizacji, na rynku wydawniczym ukazuje się nowa książka dla dzieci i młodzieży: „Buon Giorgio, czyli historia Piera Giorgia Frassatiego… mojego przyjaciela” autorstwa Ewy Rygalik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję