Reklama

Niedziela Małopolska

Abp Jędraszewski: Ewangelia musi być treścią kapłańskiego życia

Ewangelia musi być treścią naszego kapłańskiego życia - powiedział abp Marek Jędraszewski, który w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach przewodniczył Mszy św. krzyżma. Metropolita krakowski podkreślał, że szczególnym powołaniem kapłanów jest głosić Ewangelię „w świecie, który za wszelką cenę pragnie znaleźć się w epoce postchrześcijańskiej”.

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska/www.diecezja.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii metropolita krakowski nawiązał do tegorocznego hasła duszpasterskiego: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym” i podkreślił, że jest to rzeczywistość każdego kapłana. „Od momentu przyjęcia święceń kapłańskich, drodzy bracia kapłani, zostaliśmy namaszczeni i napełnieni Duchem Świętym” –zwrócił się bezpośrednio do księży hierarcha. „Jesteśmy, głęboko i ostatecznie, bo na całą wieczność, wpisani w dzieło zbawcze Chrystusa” – mówił.

Kaznodzieja zaznaczył, że szczególnym zadaniem kapłanów jest nieść Dobrą Nowinę i „głosić Ewangelię w świecie, który za wszelką cenę pragnie znaleźć się w epoce postchrześcijańskiej”. „Ewangelia musi być treścią naszego kapłańskiego życia każdego dnia, każdej godziny” – stwierdził.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita krakowski odwołał się do duszpasterskich doświadczeń, z których wynika, że „ludzie mają oczy, ale nie widzą”. Opisał ten stan jako ślepotę umysłu i serca, która „jawi się jako mur trudny do pokonania”. Stwierdził, że u takich osób postrzeganie świata ogranicza się do tego, co chcą widzieć, a ich nieszczęście objawia się w poczuciu bezsensu życia, zagubienia, ucieczki w inny świat i niszczeniu własnego ducha. „Mamy tym biednym, nieznającym Chrystusa ludziom objawić prawdziwy sens tego, co znaczy być człowiekiem w tej mierze, jaką objawił nam Jezus Chrystus” – mówił do kapłanów hierarcha.

Wyjaśnił, że jedynie Chrystus jest kluczem do zrozumienia własnego człowieczeństwa, zarówno dla wierzących, jak i niewierzących.

Zdaniem kaznodziei, chodzi o to, by ludzie dostrzegli, kim są kapłani: że są przede wszystkim sługami Pana. „Oto miara wysiłku kapłańskiego serca, który musi być treścią każdego kapłańskiego dnia” – podkreślił. Wyjaśnił, że aby sprostać tym zadaniom, kapłani muszą czerpać siły z Eucharystii. „Nie ma głębszego spełnienia się kapłańskiego przeznaczenia, jak stać przy Chrystusie i Jemu służyć” – podsumował.

Reklama

Podczas Mszy krzyżma abp Jędraszewski pobłogosławił olej chorych, olej katechumenów i konsekrował krzyżmo, a kapłani odnowili swoje przyrzeczenia. W archidiecezji krakowskiej jest to także dzień pielgrzymki Liturgicznej Służby Ołtarza. Nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, ministranci, lektorzy, schole pielgrzymują wraz z kapłanami do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, otaczając ich swoją modlitwą.

W sposób szczególny modlono się w intencji kapłanów obchodzących jubileusze święceń, m. in. kard. Stanisława Dziwisza, który 19 marca świętował 20. rocznicę sakry biskupiej oraz bp. Damiana Muskusa OFM w 25-lecie święceń kapłańskich.

2018-03-29 13:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mocne słowa abp. Jędraszewskiego o LGBT

LGBT to prawdziwie pogańska ideologia, która odrywa nas od prawdy o człowieku - mówi w wywiadzie dla sobotniego „Naszego Dziennika” ks. abp Marek Jędraszewski.

LGBT to prawdziwie pogańska ideologia, która odrywa nas od prawdy o człowieku i wprowadza na tory, w których jako ludzie tracimy swoją tożsa-mość wyrastającą z samej naszej struktury biologicznej, określającej nas czy to jako kobiety, czy jako mężczyzn —mówi gazecie hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Tydzień Laudato si’ w Polsce

2024-05-15 15:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Laudato si'

Tydzień Laudato Si'

Łukasz Frasunkiewicz

“Tydzień Laudato si’” to inicjatywa watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, upamiętniająca opublikowanie encykliki Laudato si' Papieża Franciszka, a przede wszystkim - zaproszenie do wcielania jej przesłania w życie. Obchodzony w tym roku w dniach 19-26 maja pod hasłem “Ziarna nadziei” przypomina nam, że choć czasy, w których żyjemy naznaczone są głębokimi kryzysami, to jako chrześcijanie - pozostajemy ludźmi nadziei, co więcej możemy naszymi postawami i gestami tę nadzieję kultywować i dawać ją innym.

Przesłanie “Laudato si’” - dzisiaj jeszcze bardziej aktualne

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję