Reklama

Czuwanie Wspólnot Maryjnych w Miedznie

Miedzna to mała miejscowość na Podlasiu. W jej centrum, na niewielkim wzniesieniu, stoi okazała świątynia pw. Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie. W jej głównym ołtarzu znajduje się wizerunek Matki Bożej Miedzeńskiej Pocieszycielki Strapionych, czczony od kilku stuleci i koronowany w 1997 r.

Niedziela podlaska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie tutaj 15 października br. zebrali się członkowie Wspólnot Maryjnych Diecezji Drohiczyńskiej wraz z wieloma kapłanami. Przybyli z najdalszych krańców naszej podlaskiej ziemi. Neogotycki kościół wypełniony był po brzegi, zajęta została nawet część prezbiterium. Według szacunku kustosza sanktuarium ks. Władysława Kopyścia obecnych było około 1000 osób i 14 księży. Kilku kapłanów służyło nam w konfesjonałach sakramentem pojednania.
Termin spotkania wybrano z pełną świadomością, bo cel był nadzwyczajny. Był to tydzień poprzedzający rozpoczęcie Roku Eucharystii, a 15 października kończył się 26. rok Pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II.
Po odsłonięciu wizerunku Matki Bożej Miedzeńskiej, miejscowy Ksiądz Proboszcz powitał zebranych i przybliżył historię Obrazu i jego koronacji. Na podkreślenie zasługuje fakt, że oprócz licznych nadzwyczajnych łask obraz Matki Bożej dwukrotnie cudownie ocalał. Pierwszy raz podczas pożaru poprzedniego kościoła, a drugi w czasie działań wojennych w 1944 r.
Podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu i adoracji wygaszono część oświetlenia. W kościele zapanowała wymowna cisza, wszystkie oczy były utkwione w Przedziwnej Jasności bijącej ze środka Monstrancji. Niektórzy ukradkiem ocierali spływające po policzkach łzy wzruszenia. Dziękowaliśmy Najwyższemu za tak wielki dar, jakim obdarzył nas Jezus Chrystus, ustanawiając w wieczór poprzedzający Mękę, owoc wielkiej miłości - Eucharystię. Dziękowaliśmy za Pontyfikat Ojca Świętego, naszego Rodaka, największego Przewodnika i Pasterza. Bogu Wszechmogącemu składaliśmy również sprawy osobiste, te wielkie, zdawałoby się beznadziejne, i te mniejsze.
Diecezjalny duszpasterz Wspólnot Maryjnych, ks. Roman Kowerdziej prowadził adorację w taki sposób, aby każdy z nas mógł z pokorą i jednocześnie z wielką ufnością, trwając na kolanach przed Najwyższym Majestatem, zrobić rachunek sumienia, nawet z całego życia, a także zastanowić się, czy czas dany nam przez Boga został należycie i z wdzięcznością wykorzystany. Zapewne nie każdy mógł odpowiedzieć „tak”, ale póki jest czas, ufając Bogu Miłosiernemu, niewłaściwy kierunek można zmienić.
W godzinie Apelu, łącząc się duchowo z Jasną Górą, oddaliśmy hołd Królowej Różańca św. i naszej Królowej.
Następnie ks. Roman Kowerdziej wygłosił krótką konferencję na temat modlitwy różańcowej. Matka Najświętsza podczas licznych objawień, również w Polsce - w Gietrzwałdzie - zachęcała wszystkich do odmawiania Różańca. Rozważając tajemnice życia Jezusa, podążamy za Nim, ucząc się od Maryi ufnej wiary. Ojciec Święty zachęca nas, abyśmy w sposób szczególny modlili się o pokój na świecie i za nasze rodziny.
Kontemplując tajemnice bolesne Różańca św., wraz z Matką Bolesną trwaliśmy przy udręczonym i konającym Chrystusie, dziękując jednocześnie za Jej Syna i Jej wielką miłość do nas.
Po modlitwie różańcowej odmówiliśmy, z wielką ufnością, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, powierzając chorych, bezrobotnych i sprawy, z którymi przybyliśmy.
O godz. 23.00 rozpoczęła się Msza św., najważniejsza część tego wieczoru. Ofiarę sprawowało 3 kapłanów: ks. Antoni Kunicki, ks. Roman Kowerdziej i ks. Wiesław Niemyjski. Homilię wygłosił ks. Wiesław, zwracając w niej szczególną uwagę na znaczenie pełnego uczestnictwa we Mszy św. i nieprzemijającą wartość modlitwy różańcowej. Wreszcie nadszedł czas Komunii św., wtedy prawie wszyscy z radością i pełnią szczęścia przystąpiliśmy do stołu Pańskiego, aby zjednoczyć się z Jezusem Chrystusem.
Ubogaceni trwaliśmy w uwielbieniu, spoglądając w przecudne oblicze naszej ukochanej Matki. Zastanawialiśmy się: jakiego szczęścia dostąpiliśmy? Jak postępować, żeby nie utracić Jezusa Chrystusa, by na zawsze mógł gościć w naszych sercach? Z tymi i podobnymi pytaniami rozjechaliśmy się do swoich rodzin, swoich środowisk.
Należy mieć nadzieję, że usłyszane prawdy będą towarzyszyły nam w codziennym życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwa majowe: modlitwa, która przetrwała wieki

2025-05-07 14:52

[ TEMATY ]

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj od wieków zajmuje wyjątkowe miejsce w duchowości katolickiej jako miesiąc szczególnie poświęcony Matce Bożej. Nabożeństwa majowe - tzw. „majówki” - wpisały się na stałe w religijny pejzaż Polski, odbywając się wieczorami w świątyniach, przy kapliczkach, grotach i przydrożnych figurach. Ich centralnym punktem pozostaje Litania Loretańska, której wezwania przez wieki pogłębiały maryjne przeżywanie wiary.

Choć źródła maryjnej pobożności sięgają V wieku na Wschodzie, dopiero na przełomie XIII i XIV wieku miesiąc maj zaczęto na Zachodzie poświęcać Maryi - głównie z inicjatywy króla Hiszpanii Alfonsa X, który zachęcał wiernych do wspólnej modlitwy przy figurach Matki Bożej. Tradycja ta szybko się rozprzestrzeniła, a swój rozwój zawdzięczała także postępowi technicznemu - drukowane modlitewniki, jak „Maj duchowy” z 1549 roku, popularyzowały majowe formy kultu jako odpowiedź na kryzys Reformacji.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje portierka, ochroniarz w stanie krytycznym

2025-05-07 20:36

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

PAP/PAP

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także ochroniarz, który jest w stanie krytycznym – dowiedziała się PAP.

O godz. 18.40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym – powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję