Archiwalne wypowiedzi Ojca Świętego Jana Pawła II nawiązujące do śmierci sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki wydało na specjalnej płycie - „Dał swoje życie” Polskie Radio.
Ukazała się ona z okazji 20. rocznicy śmierci kapłana-męczennika.
O porwaniu ks. Jerzego Papież dowiedział się bardzo szybko. W 5 dni po informacji o tym bestialskim akcie przemocy, gdy ciało duchownego nie zostało jeszcze odnalezione, podczas audiencji ogólnej Ojciec
Święty odczytał fragment komunikatu Kurii Metropolitalnej Warszawskiej w tej sprawie i zaapelował do „sumień tych, którzy dopuścili się tego haniebnego czynu i ponoszą za to odpowiedzialność”.
Potem, gdy nadeszła wiadomość o śmierci nawoływał, aby ostatnią posługę oddać Męczennikowi „z chrześcijańską godnością i pokojem”.
Uderzający jest fakt, jak wiele razy - przy różnych okazjach - Ojciec Święty mówił o ks. Jerzym. A przecież zdarzały się podczas tego pontyfikatu porwania i zabójstwa kapłanów, a nawet
biskupów w różnych częściach świata. Papież nikomu jednak nie poświęcił tyle uwagi, co księdzu z warszawskiego Żoliborza, którego nawet nie miał okazji poznać osobiście.
Na płycie zarejestrowano pięć wypowiedzi Ojca Świętego z 1984 r., wygłoszonych w pierwszych tygodniach po zabójstwie ks. Jerzego. Są też stosowne fragmenty papieskich homilii wygłoszonych w Bydgoszczy
i Włocławku. Najwięcej zarejestrowano wypowiedzi wygłoszonych podczas audiencji ogólnych w Watykanie (na ogół w rocznicę śmierci ks. Jerzego). Choć kierowane do Polaków wygłaszane były w obecności tysięcy
pielgrzymów z całego świata.
Cennym uzupełnieniem wypowiedzi Ojca Świętego są zarejestrowane na płycie rozważania różańcowe ks. Jerzego wygłoszone w kościele Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy na kilka godzin przed
jego śmiercią. Choć głoszone w określonej sytuacji, w jakiej znajdowała się Polska i Polacy, nic nie tracą one ze swojej aktualności.
Dobrze byłoby, aby wydana przez Polskie Radio płyta znalazła się nie tylko w naszych rodzinach, ale także w szkołach. Jest znakomitą pomocą katechetyczną, a nauczanie Ojca Świętego o męczeństwie,
odpowiedzialności, służbie Ojczyźnie, przezwyciężaniu zła dobrem, wyśmienitą katechezą.
Płyta kończy się słowami ks. Jerzego, które zawsze pozostają aktualne dla każdego z nas: „Chrześcijaństwo jest pełne optymizmu i żywej wiary. Pozwala ona zawsze patrzeć w przyszłość. Nawet poprzez
grób”.
„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.
W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
„Maryjo cudowna w łaskim kościele, któraś uzdrowiła chorych bardzo wiele. Ratuj nas Matko droga, do Ciebie strapieni przychodzim ze łzami. Matko Miłosierdzia przyczyń się za nami do wszechmocnego Boga” – tymi słowami wierni pozdrawiają Matkę Bożą w Łaskiej kolegiacie. Tegoroczna liturgia była szczególna, bo upamiętniała 20-lecie koronacji alabastrowej płaskorzeźby Matki Bożej z Dzieciątkiem, od wieków czczonej w tym miejscu.
Historia wizerunku sięga XVI w., kiedy to Prymas Polski abp Jan Łaski, przywiózł go z Rzymu wracając z obrad Soboru Laterańskiego V. Umieszczona obecnie w bocznej kaplicy płaskorzeźba szybko stała się celem pielgrzymek i modlitwy. Świadectwa łask i uzdrowień przyciągały i nadal przyciągają wiernych. Po kilkuset latach kultu, w 2005 roku, aktu koronacji dokonał kard. Józef Glemp, podkreślając duchową rangę łaskiego sanktuarium.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.