Reklama

Franciszek

Franciszek: Jezus daje nam siebie, byśmy żyli jeden dla drugiego

„Żyjemy eucharystycznie wlewając w świat miłość, którą czerpiemy z ciała Pana” - stwierdził papież sprawując Mszę św. na placu przed kościołem św. Moniki w Ostii z okazji uroczystości Bożego Ciała. Po zakończeniu Eucharystii Ojciec Święty poprowadzi procesję ulicami miasta, która zakończy się przed kościołem Nostra Signora di Bonaria, gdzie Franciszek udzieli zebranym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tekst papieskiej homilii.

W usłyszanej przez nas Ewangelii opisana jest Ostatnia Wieczerza, ale ku naszemu zaskoczeniu uwagę zwrócono bardziej na przygotowania, niż na samą wieczerzę. Powraca kilkakrotnie czasownik „przygotować”. Na przykład uczniowie pytają: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?” (Mk 14, 12). Jezus posyła ich, aby ją przygotowali, dając im dokładne wskazania, a oni znaleźli „salę dużą, usłaną i gotową” (w. 15). Uczniowie poszli przygotować, ale Pan już wcześniej wszystko przygotował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Coś podobnego dzieje się po zmartwychwstaniu, kiedy Jezus ukazał się uczniom po raz trzeci, gdy łowili ryby. Oczekiwał ich na brzegu, gdzie już przygotował dla nich chleb i rybę. Ale jednocześnie prosił swoich uczniów, aby przynieśli trochę ryb, które właśnie ułowili, a które sam im wskazał, jak złowić (por. J 21, 6-9). Także tutaj Jezus przygotowuje z wyprzedzeniem i prosi swoich uczniów o współpracę. Mimo to, tuż przed Paschą Jezus powiedział swoim uczniom: „Idę przygotować wam miejsce [...] abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14,2.3). To Jezus przygotowuje, ten sam Jezus, który jednak przed swoją Paschą z stanowczo wzywając i za pomocą przypowieści prosi nas, byśmy się przygotowali, abyśmy byli gotowi (por. Mt 24,44; Łk 12,40).

Reklama

Krótko mówiąc, Jezus przygotowuje dla nas, a także prosi, abyśmy my przygotowali. Co dla nas przygotowuje? Miejsce i pokarm. Miejsce, o wiele bardziej godne niż ewangeliczna „sala duża, usłana i gotowa”. To nasz przestronny i ogromny dom tutaj na ziemi - Kościół, gdzie jest i musi być miejsce dla wszystkich. Ale przygotował nam także miejsce w niebie, abyśmy byli z Nim i między sobą na zawsze. Oprócz miejsca przygotowuje nam pokarm, Chleb, którym jest On Sam: „Bierzcie, to jest Ciało moje” (Mk 14, 22). Te dwa dary, miejsce i pokarm jest tym, czego potrzebujemy do życia. Jest to ostateczny posiłek i mieszkanie. Obydwa są nam dane w Eucharystii.

Tutaj Jezus przygotowuje nam miejsce na ziemi, ponieważ Eucharystia jest bijącym sercem Kościoła, rodzi go i odradza, gromadzi go i daje mu siłę. Ale Eucharystia przygotowuje nam również miejsce w niebie, w wieczności, ponieważ jest Chlebem z nieba. Stamtąd pochodzi, jest jedyną materią na tej ziemi, która naprawdę zna wieczność. Jest chlebem przyszłości, który już teraz pozwala nam zasmakować przyszłość nieskończenie wspanialszą, niż wszelkie lepsze oczekiwania. To chleb, który karmi nasze największe oczekiwania i posila nasze najpiękniejsze marzenia. Jest to, jednym słowem, zadatek życia wiecznego: nie tylko obietnica, ale i zadatek, to znaczy konkretna zapowiedź tego, co zostanie nam dane. Eucharystia jest „rezerwacją” raju. To Jezus, zaopatrzenie na drogę naszej pielgrzymki ku temu szczęśliwemu życiu, które nigdy się nie skończy.

Reklama

W konsekrowanej Hostii, oprócz miejsca, Jezus przygotowuje nam pokarm, pożywienie. W życiu nieustannie potrzebujemy posilania się i to nie tylko pożywieniem, ale także projektami i uczuciami, pragnieniami i nadziejami. Jesteśmy głodni bycia miłowanymi. Ale nawet najmilsze komplementy, najpiękniejsze prezenty i najbardziej zaawansowane technologie nie wystarczają, nigdy nas w pełni nie satysfakcjonują. Eucharystia jest prostym pokarmem, jak chleb, ale jest jedynym, który zaspokaja, ponieważ nie ma większej miłości. W niej naprawdę spotykamy Jezusa, mamy udział w Jego życiu, odczuwamy Jego miłość. W niej możesz doświadczyć, że Jego śmierć i zmartwychwstanie są dla ciebie. A gdy oddajesz cześć Jezusowi w Eucharystii, otrzymujesz od Niego Ducha Świętego i odnajdujesz pokój i radość. Drodzy bracia i siostry, wybierzmy ten pokarm życia: postawmy na pierwszym miejscu Mszę św., odkryjmy na nowo w naszych wspólnotach adorację! Prośmy o łaskę, abyśmy byli głodni Boga, nigdy nie zaspokojeni otrzymywaniem tego, co On przygotowuje dla nas.

Ale tak, jak od ówczesnych uczniów, podobnie i dzisiaj Jezus chce od nas, abyśmy przygotowali. Jako uczniowie, zapytajmy Go: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania?”. Gdzie: Jezus nie lubi miejsc ekskluzywnych i wykluczających. Szuka miejsc, do których nie dociera miłość, nie dotkniętych nadzieją. Chce pójść w te uciążliwe miejsca i prosi, abyśmy poczynili dla Niego przygotowania. Ileż osób pozbawionych jest godnego miejsca do życia i pokarmu, który nadawał by się do jedzenia! Ale wszyscy znamy osoby samotne, cierpiące, potrzebujące: to opuszczone tabernakula. My, którzy otrzymujemy od Jezusa pokarm i mieszkanie, jesteśmy tutaj, aby przygotować miejsce i pożywienie dla tych braci najsłabszych. On uczynił siebie chlebem łamanym dla nas. Chce, abyśmy dawali siebie innym, abyśmy już nie żyli dla siebie, ale jeden dla drugiego. W ten sposób żyjemy eucharystycznie: wlewając w świat miłość, którą czerpiemy z ciała Pana. Eucharystię w życiu przekłada się przechodząc od „ja” do „ty”.

Reklama

Ewangelia mówi dalej, że uczniowie przygotowali, gdy „przyszli do miasta” (w. 16). Pan wzywa nas także dzisiaj, abyśmy przygotowali Jego przybycie, nie pozostając na zewnątrz, daleko, ale wchodząc do naszych miast. Także do tego miasta, którego nazwa – „Ostia” – odnosi do wejścia, bramy. Panie, jakie bramy chcesz, byśmy tutaj otworzyli? Do otwarcia na oścież jakich bram nas wzywasz, jakie zamknięcia musimy pokonać? Jezus pragnie, by zburzono mury obojętności i zmowy milczenia, usunięto wrota nadużyć i arogancji, otwarto drogi sprawiedliwości, dobrych obyczajów i praworządności. Szerokie wybrzeże tego miasta przypomina o pięknie otwierania się i wypływania na głębię w życiu. Ale aby to uczynić trzeba rozsupłać te węzły, które wiążą nas z cumami strachu i ucisku. Eucharystia zachęca, abyśmy dali się ponieść fali Jezusa, abyśmy nie zostali obciążeni balastem na plaży, czekając aż coś nadejdzie, ale wyruszyli w morze wolni, odważni, zjednoczeni.

Uczniowie, kończy Ewangelia, „po odśpiewaniu hymnu wyszli” (w. 26). Po zakończeniu Mszy św. wyjdziemy również i my. Pójdziemy z Jezusem, który będzie przemierzał ulice tego miasta. Pragnie On mieszkać pośród was. Chce nawiedzać sytuacje, wejść do domów, oferować swoje wyzwalające miłosierdzie, błogosławić, pocieszać. Doświadczyliście bolesnych sytuacji; Pan chce być blisko was. Otwórzmy Mu drzwi i powiedzmy:

Przyjdź, Panie, aby nas nawiedzić. Przyjmiemy Ciebie w naszych sercach, w naszych rodzinach, w naszym mieście. Dziękujemy, że przygotowujesz nam pokarm dla życia i miejsce w Twoim królestwie. Uczyń nas aktywnymi przygotowującymi, Radosnymi nosicielami Ciebie, który jesteś drogą, By przynieść braterstwo, sprawiedliwość i pokój na naszych drogach. Amen.

2018-06-03 19:52

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boże Ciało w licheńskim sanktuarium

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Licheń

Archiuwum Sanktuarium

Tegoroczna uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej przebiegała inaczej niż w ubiegłych latach. Ze względu na trwającą pandemię koronawirusa oraz zalecenia władz kościelnych, procesja ulicami Lichenia Starego się nie odbyła. Zamiast tego wierni okrążyli bazylikę i kościół parafialny podążając za Najświętszym Sakramentem niesionym przez kapłana.

W licheńskiej parafii pw. św. Doroty główna msza święta została odprawiona o godzinie 10.30. Ks. Henryk Kulik MIC, proboszcz licheńskiej parafii celebrujący Eucharystię, wyraził wdzięczność i zadowalanie z faktu, że po kilku miesiącach, nareszcie w parafialna świątynia była wypełniona wiernymi. Marianin zaznaczył, że do tej pory nikt na przestrzeni dziejów takich trudności nie przeżywał. „Gromadzimy się dziś przy ołtarzu jako wspólnota, która karmi się Chrystusem. Jest to największy skarb, jaki mam na ziemi.” – powiedział kapłan rozpoczynając homilię.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Dwunasta niedziela zwykła

2025-06-20 21:39

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Tak mówi Pan: «Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję ducha łaski przebłagania. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym. W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na równinie Megiddo. W owym dniu wytryśnie źródło, dostępne dla domu Dawida i dla mieszkańców Jeruzalem, na obmycie grzechu i zmazy».
CZYTAJ DALEJ

Ojciec duchowny, przyjaciel i przewodnik. 60-lecie kapłaństwa ks. Wojciecha Tokarza

2025-06-22 19:30

Marzena Cyfert

Ks. prał. Wojciech Tokarz wśród parafian

Ks. prał. Wojciech Tokarz wśród parafian

– Drogi Jubilacie, Bóg zna Twoje imię. Po imieniu wezwał Cię i powołał do kapłaństwa. Dzisiejsza uroczystość jest sposobnością dla Ciebie i dla nas wszystkich, by za to kochającemu Bogu podziękować – mówił abp Józef Kupny, podczas uroczystej Eucharystii sprawowanej w intencji jubilata w parafii św. Bonifacego.

Z tą parafią związana jest większość kapłańskiego życia ks. Tokarza. Jak przypomniał metropolita wrocławski, ks. Wojciech przybył tutaj jako wikariusz po święceniach kapłańskich w 1965 r. i tylko na kilka lat opuścił parafię, gdy pełnił posługę w parafii katedralnej. Podkreślali to też przedstawiciele parafii. – Tutaj, do naszej parafii przyszli również Twoi bracia – śp. ks. Wincenty i śp. ks. Jan. Ale oni poszli swoją drogą do innych parafii a Ty zostałeś z nami. Ten Kościół to Twoje dzieło. Ty przez wszystkie lata dbałeś o niego i starałeś się, by było w nim jak najpiękniej. Dziękujemy Ci za to. To Twój Kościół i Twój dom – mówili parafianie podkreślając, że na podziękowanie za wszystkie dobre rzeczy, które ksiądz jubilat czynił, jako ojciec duchowny, przyjaciel i przewodnik nie starczyłoby czasu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję