Reklama

Zapomniane zwyczaje

Herody

Niedziela lubelska 1/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu młodych nie potrafi dzisiaj odpowiedzieć na pytanie, co oznacza słowo herody? Jeszcze niedawno w naszym pejzażu pojawiali się po świętach Bożego Narodzenia „aktorzy”, chodzący od domu do domu, poubierani w kolorowe, pięknie sklejone czapki, obwieszeni paciorkami, z szablami u boku, w ozdobnych pasach skrzyżowanych na piersi; pojawiali się, by śpiewać kolędy, składać życzenia, a przede wszystkim odegrać przedstawienie, w którym główną - negatywną - rolę grał król Herod. Specjalne zadanie przypadało roli diabła - on, cały czas kusząc króla, rozśmieszał widzów, straszył dzieci i zaczepiał panny. Do pomocy w rozśmieszaniu służył mu Żyd, który cały czas myślał tylko o handlu. Powyższe postacie grały role pierwszoplanowe; oprócz nich występowali jeszcze: syn króla, królowa (którą grał chłopiec), turek, marszałek, Altan, dwóch ułanów i najskromniejszy ze wszystkich aniołek. Zakończenie odgrywała sprawiedliwa, bardzo wysoka śmierć, ścinając głowę króla. Całemu przedstawieniu przygrywał muzykant.
W dobie bez telewizji herody były ciekawą, a jednocześnie wychowawczą rozrywką. Najpierw przez długie wieczory szykowano stroje, następnie kontakty z miejscową społecznością i najważniejsze - samo przedstawienie. Niemałą rolę odgrywały też drobne datki pieniężne i poczęstunek. Po II wojnie światowej, kiedy nastąpiło ożywienie ruchu herodowego, władzy ludowej nie spodobało się, bo mówiono o Mesjaszu i o królu. Cenzura, kary pieniężne i różne zakazy zniszczyły ten piękny zwyczaj. Dziś, gdy wszechobecna telewizja kusi małym ekranem, nadzieja na odrodzenie tego ruchu jest nikła, a przeglądy, organizowane w domach kultury, nie przywrócą utraconego piękna herodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Blisko 24 lata w celi śmierci. Chrześcijanin uniewinniony z zarzutu bluźnierstwa w Pakistanie

2025-06-27 17:21

[ TEMATY ]

Pakistan

więzień

uwolniony

Vatican Media

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

To były 24 lata niewyobrażalnego cierpienia dla Anwara Kennetha

Pakistański Sąd Najwyższy uniewinnił 72-letniego Anwara Kennetha – chrześcijanina, który spędził 24 lata w celi śmierci za rzekome bluźnierstwo. Wyrok kończy wieloletni dramat człowieka zmagającego się z chorobą psychiczną. Jak donosi portal asianews.it, sprawa ponownie wywołuje pytania o konieczność gruntownej reformy prawa o bluźnierstwie w Pakistanie.

25 czerwca br. Sąd Najwyższy Pakistanu oczyścił z zarzutów Anwara Kennetha, który w 2002 roku został skazany na śmierć na podstawie artykułu 295-C kodeksu karnego – dotyczącego znieważenia proroka Mahometa. Były urzędnik rządowy, Kenneth został aresztowany w 2001 roku po tym, jak wysłał listy uznane przez władze za bluźniercze wobec islamu. Mimo że mężczyzna cierpiał na poważne zaburzenia psychiczne, sądy niższej instancji – w tym w 2014 roku Wysoki Sąd w Lahaurze – podtrzymywały wyrok śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

[ TEMATY ]

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

Grażyna Kołek

Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa Kościół katolicki obchodzi w piątek po oktawie Bożego Ciała. Z inicjatywy papieskiej jest to także dzień modlitw o świętość kapłanów.

Już starożytni pisarze chrześcijańscy podkreślali, że z przebitego Serca Jezusa narodził się Kościół i sakramenty: chrzest z wody, która wypłynęła z przebitego boku Chrystusa oraz Eucharystia z Jezusowej krwi. Wszystkie teksty liturgiczne tej uroczystości zwracają uwagę przede wszystkim na Bożą miłość, której Serce Jezusa jest najpełniejszym symbolem.
CZYTAJ DALEJ

Wojewódzkie obchody zakończenia roku szkolnego

2025-06-27 20:55

mat. pras

Przemawia Anna Żabska - wojewoda dolnośląska

Przemawia Anna Żabska - wojewoda dolnośląska

Tym razem w gminie Prusice odbyły się wojewódzkie obchody zakończenia roku uroczystość zakończenia roku szkolnego 2024/2025. Wydarzenie to połączone było z niezwykłą lekcją historii. W pobliskim Pawłowie Trzebnickim przy budynku dawnej szkoły odbył się wernisaż wystawy poświęconej pierwszej polskiej szkole na Dolnym Śląsku. Ekspozycja wzbudziła ogromne zainteresowanie mieszkańców, którzy odnajdywali siebie, swoich rodziców i dziadków na zdjęciach sprzed ośmiu dekad.

W Szkole Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Prusicach uczniowie, nauczyciele, rodzice i zaproszeni goście wspólnie podsumowali minione miesiące wytężonej pracy. Ze słowami podziękowania oraz życzeniami udanych wakacji zwrócili się do nich m.in. Anna Żabska, wojewoda dolnośląska i Ewa Skrzywanek, dolnośląska kurator oświaty, a Igor Bandrowicz, burmistrz Prusic, wręczył wyróżniającym się uczniom decyzje o przyznaniu stypendiów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję