Reklama

Sportowy rok za nami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wkroczyliśmy w nowy 2005 r. Nim jednak wszyscy zapomnimy o poprzednim, należy go podsumować i ocenić. W każdej dziedzinie wspominamy najważniejsze wydarzenia mijającego roku. Nie inaczej jest również w sporcie. Kibice, trenerzy, dziennikarze wybierają najlepszych zawodników, drużyny. Wspominają największe sukcesy, rekordy i porażki z boisk, tras, basenów i hal sportowych. Również w naszym regionie był to ciekawy, emocjonujący, obfitujący w sukcesy i zaskakujące przegrane rok.
W łomżyńskim sporcie wyjątkowo ciężko o spektakularne rezultaty na arenie krajowej. Kiepska baza treningowa, niewielka ilość hal, stadionów czy basenów oraz słaba sytuacja gospodarcza jeszcze bardziej utrudnia odnoszenie sukcesów. Jednak w wielu dyscyplinach sportu osiągnięcia naszych reprezentantów były zaskakująco dobre. Wiele radości w ostatnich 12 miesiącach przysporzyli nam przede wszystkim młodzi lekkoatleci z kilku klubów. Możemy pochwalić się kilkoma tytułami mistrzów Polski i wieloma medalami srebrnymi i brązowymi. Póki co odnoszone jeszcze w kategoriach młodzieżowych, ale może już wkrótce nasi lekkoatleci pokuszą się o dobre wyniki wśród seniorów. Największy udział w tym dorobku mają zawodnicy Narwi Łomża, Prefbetu Śniadowo i Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Wszystkie złote medale w ekipie Narwi wywalczone zostały w skoku w dal. Dokonali tego Piotr Krzyżanowski, Marta Śmiarowska i Marzena Banach. Ta ostatnia zdobyła także medale srebrne w sprincie na 100 m i w biegu sztafetowym 4x100 m. Najbardziej zaskakujący tytuł mistrzowski zapewniła sobie zawodniczka Prefbetu Anna Terepka w rzucie oszczepem. Natomiast Paulina Korzeniecka z ŁKS-u w znakomitym stylu zwyciężyła w rywalizacji na dystansie 300 m. Ponadto w mijającym sezonie kilka lekkoatletek zostało też powołanych do kadry Polski w kategoriach młodzieżowych.
Największym jednak echem w regionie odbiły się wyniki piłkarzy. Był to fantastyczny rok dla ŁKS-u. Na wiosnę zawodnicy tego klubu w bardzo przekonywującym stylu awansowali do III ligi. Jesień dla łomżyńskich piłkarzy była jeszcze lepsza. Beniaminek uplasował się na bardzo wysokim 4. miejscu na półmetku rozgrywek. W Łomży już wspomina się o walce o II ligę! Gdy dodamy do tego, że na stadionie na meczach ŁKS-u gromadziła się ponadtysięczna publiczność (a na spotkaniu z Legią II było blisko 2 tys.), to chyba nikt nie ma wątpliwości, że był to najlepszy rok w historii futbolistów ŁKS-u. W czołówce trzecioligowej tabeli plasuje się także Warmia Mlekpol Grajewo. Zespół z tego miasta jest tuż za ŁKS-em, ale również w Grajewie liczą na jeszcze lepszą wiosnę. Rok 2004 był też szczęśliwy dla piłkarzy z Wysokiego Mazowieckiego, którzy uratowali się przed spadkiem z III ligi. Co prawda Mlekovita nie spisuje się najlepiej, ale chyba ponownie zdoła pozostać w gronie trzecioligowców.
Niezłe wyniki w drugiej lidze piłki ręcznej osiągają też zawodniczki Dwójki Łomża. Szczypiornistki najczęściej mieszczą się w środku ligowej tabeli. Doceniają nasze piłkarki także inni. Monika Aleksandrowicz już dzisiaj podnosi swoje umiejętności na Śląsku. Nieco poniżej oczekiwań kibiców spisują się w drugiej lidze tenisistki stołowe. Ekipę SKTS-u tworzą jednak w zdecydowanej większości bardzo młode zawodniczki i zdaniem szkoleniowców na sukcesy przyjdzie jeszcze czas. Trochę szczęścia w decydujących momentach zabrakło też naszym siatkarkom z Jedynki. Ponadto sportowcy z regionu odnosili też dobre wyniki w zapasach czy pływaniu, ale nie było ich jednak zbyt wiele.
Wkrótce największym sukcesem łomżyńskiego sportu może okazać się modernizacja stadionu przy ul. Zjazd planowana już na wiosnę. Czy jednak w ślad za naszymi reprezentantami pójdą też urzędnicy, sportowi działacze i samorządowcy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy Proboszcz. Odpust. Festyn Rodzinny

2025-07-27 22:24

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

ks. Mariusz Dębski - nowy proboszcz na Psim Polu

Wrocław Psie Pole: Ostatnia niedziela lipca była świetną okazją do świętowania w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Podczas Mszy św. o godz. 12:00 - uroczyście został wprowadzony nowy proboszcz - ks. Mariusz Dębski. Msza święta była odpustową ku czci patronów parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa. Po Mszy św. odbyła się procesja, a po południu w ogrodach parafialnych rozpoczął się Festyn Rodzinny. 

Według dekretu abp. Józefa Kupnego od 1 lipca w parafii św. Jakuba i św. Krzysztofa na wrocławskim Psim Polu nowym proboszczem został ks. Mariusz Dębski, który zastąpił na tym urzędzie ks. Edwarda Leśniowskiego, który był proboszczem tej parafii przez ostatniej 38 lat i osiągnął już wiek emerytalny. Wraz z mianowaniem nowego proboszcz odbywa się obrzęd wprowadzenia nowo mianowanego nowego proboszcza. Obrzędowi temu zazwyczaj przewodniczy ksiądz dziekan. Taki obrzęd zaplanowano na sumę odpustową. Obecny na Eucharystii ksiądz dziekan Wiesław Karaś odczytał oficjalnie dekret i wypowiedział słowa: “Drogi Księże Proboszczu! Twojej pasterskiej pieczy Arcybiskup Wrocławski powierzył troskę o tutejszą parafię. Niech Duch Święty uzdolni cię do wielkodusznego podjęcia duszpasterskich zadań. Głoś słowo Boże, aby wierni umocnieni w wierze, nadziei i miłości wzrastali w Chrystusie. Gromadź swych parafian wokół ołtarza, aby wszyscy - starsi i młodzi, ubodzy i bogaci, gorliwi i obojętni religijnie - odnajdywali w Eucharystii źródło uświęcenia życia i poprzez nią oddawali chwałę Ojcu. Otaczaj ojcowską miłością ubogich i chorych, ożywiaj w sercach wiernych apostolskiego ducha i zachęcaj ich do wspólnej troski o sprawy Kościoła. Zarządzaj też roztropnie dobrami materialnymi powierzonymi twej pieczy.”
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Chcę zapalać młodych ludzi do dzielenia się wiarą. Świadectwo Patryka Bożemskiego – ceremoniarza z TikToka

2025-07-28 08:04

[ TEMATY ]

świadectwo

Vatican Media

Patryk Bożemski

Patryk Bożemski

„Ceremoniarz. Nauczyciel religii. Obalam stereotypy o wierze. Miłość Boża jest doskonała” – tak przedstawia się w mediach społecznościowych Patryk, którego na popularnych platformach śledzą dziesiątki tysięcy osób, głównie młodych. Ceremoniarz.wro – bo takim nickiem się posuguje – nie lubi mówić o sobie, że jest katolickim influencerem. Chętniej przestawia się jako katolicki twórca cyfrowy, zaznaczając, że to zajęcie wybrał dla niego sam Pan Bóg.

Nazywam się Patryk Bożemski. Jestem z Wrocławia i od trzech lat tworzę w internecie treści związane z liturgią. Wiele osób nazywa mnie katolickim influencerem, chociaż ja to określenie nie za bardzo lubię, ponieważ katolicki influencer kojarzy mi się dosyć negatywnie. Podobnie z resztą, jak wielu osobom w dzisiejszych czasach. Wolę mówić: katolicki twórca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję