Reklama

Parafia pw. św. Andrzeja Apostoła

Węgleszyn z tradycjami

Nazwa miejscowości (również parafii) w dekanacie małogoskim wzięła się być może stąd, że okolica - bogata w lasy - słynęła z wypalania węgla drzewnego. Dzisiaj parafię, liczącą ok. 2600 osób, tworzy kilkanaście wiosek, a zabytkowy kościół pw. św. Andrzeja Apostoła z pięknym obrazem Matki Bożej Szkaplerznej zachował wiele pamiątek historycznej świetności.

Niedziela kielecka 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak kształtował się wizerunek lokalnej świątyni

W 1367 r. biskup krakowski Florian Mokrski (Morski) zbudował w miejsce dotychczasowego drewnianego, gotycki kościół murowany, istniejący (w przebudowanej formie) po dziś dzień. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego z 1884 r., t. V podaje m.in.: „Osiedlił się tu w XIV w. ród szlachecki hrabiego Jelita z Morska w Wieluńskiem, wymieniony w Kodeksie Małopolskim w 1384 r. (...). Florian z Morska, biskup krakowski (1366-80) wystawił w miejscu istniejącego już tu kościoła drewnianego nowy, murowany pw. św. Andrzeja. Prawo patronatu należało kolejno do dziedziców Węgleszyna i pobliskiego Zakrzowa. Proboszcz miał hojne uposażenie w placach, rolach (dwa łany), dwie łąki w lesie nad Lipnicą i jedną nad Nidą. Na początku XVI w. (...) były dwie karczmy, młyn... W 1827 r. było 49 domostw. Po 1873 r. obszar folwarczny został rozparcelowany (...) i zamieniony na kolonie”.
Data powstania parafii nie jest znana. Można dodać, że Węgleszyn zawsze pozostawał silnym ośrodkiem katolicyzmu, pomimo swobodnego krzewienia się przez ok. 200 lat kalwinizmu w pobliskiej Okszy (Oksie), założonej przez M. Reja.
Kościół jest orientowany, jednonawowy, murowany. Przypory nad bocznym wejściem i wnęka w zakrystii oraz chrzcielnica z 1367 r. (surowy blok czerwonego piaskowca) to pozostałości gotyku. Budynek kościoła był restaurowany i przebudowywany w XVIII-XIX w. (m.in. przedłużony) oraz w 1915 r.
Ołtarze główny i boczne są rokokowe. Centralne miejsce w świątyni zajmuje obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem z 1700 r. Matka Boża Szkaplerzna z Węgleszyna jest otoczona wielką czcią. Odpust 16 lipca jest „tłumny i solenny”, a kult wizerunku podnosi m.in. wydarzenie z czasów II wojny światowej - zachowanie przy życiu za wstawiennictwem Węgleszyńskiej Pani skazanego na pewną śmierć, rannego partyzanta. Natomiast w jednym z bocznych ołtarzy przedstawiony jest główny patron kościoła, św. Andrzej Apostoł, w drugim - Pan Jezus Ukrzyżowany. Od 2000 r. w świątyni są także relikwie św. Faustyny i szerzony jest kult apostołki Bożego Miłosierdzia.
- Herb Jelitczyków na starych drzwiach do zakrystii, ciekawe epitafia w kościele - jeszcze na to zwraca uwagę ks. proboszcz Ireneusz Jakusik. Jedno z epitafiów dotyczy dziedziczki z Węgleszyna, urodzonej Mrożkowej, która została zamordowana w 1657 r. przez cofające się wojska szwedzkie w okresie potopu szwedzkiego. A latem ubiegłego roku zawitał do Węgleszyna staruszek ksiądz, potomek tamtych Mrożków... Niezwykłe i bolesne jest też epitafium, którym mąż uczcił swą młodo zmarłą żonę...
Wśród historycznych ciekawostek Węgleszyna Ksiądz Proboszcz zdołał także odnaleźć akt ślubu rodziców Stefana Żeromskiego. W 1858 r. ślubowali sobie Wincenty Żeromski lat 39 i Franciszka Józefa Katerlanka lat 25, panna parafii tutejszej...
Świadkami historii parafii są zapewne także przydrożne kapliczki i figury. - Parafianie dbają bardzo o te miejsca kultu, podtrzymują piękną tradycję nabożeństw majowych, październikowych - wyjaśnia ks. proboszcz I. Jakusik. Jedna z ciekawszych figur to XVIII-wieczny św. Jan Nepomucen, na wyniosłej kolumnie, oczywiście w pobliżu wody. Św. Antoni z Dzieciątkiem z poł. XIX w. strzeże zaś prywatnej posesji.

Jak kształtuje się społeczność parafialna

Ks. Ireneusz Jakusik jest proboszczem w Węgleszynie szósty rok. Obecnie pomaga mu wikariusz ks. Andrzej Dulnik, katechizują także dwie panie katechetki: Danuta Obłąk i Beata Karasińska. Na terenie parafii są trzy szkoły podstawowe i duże gimnazjum. Dobra współpraca ze szkołami owocuje wieloma wspólnymi inicjatywami, m.in. codziennym szkolnym Różańcem w październiku, w szkole w Tyńcu (aby oszczędzić dzieciom dalekiej drogi do kościoła), wykorzystaniem szkolnego budynku w Kanicach nie tylko dla pięknych jasełek, ale do przedświątecznej spowiedzi dla starszych, łączonej ze Mszą św. Z kolei w okresie Wielkiego Postu nie sposób nie zauważyć strażaków, którzy stałą wartę przy grobie Jezusa przejmują od Wielkiego Piątku. Są także obecni na innych dorocznych uroczystościach. W obrębie parafii jest 5 jednostek OSP (węgleszyńska liczy 80 lat, zakrzowska - 40).
18 kółek różańcowych (w tym 2 męskie - w Tyńcu i Rębiechowie) modli się w różnych, ważnych intencjach. Kilkaset osób włączyło się do Rodziny Szkaplerznej. Żywe są związki tutejszej wspólnoty z karmelitami bosymi, którzy zazwyczaj głoszą rekolekcje, a w czerwcu ub. r. prowadzili udane misje parafialne.
Pomimo zimowej pory kościół jest pięknie ukwiecony, a to dzięki paniom skrupulatnie wypełniającym obowiązek dbania o czystość i kwiaty. Niezbędne remonty i prace prowadzili tak poprzednicy, jak i obecny gospodarz parafii. Kościół jest otynkowany, białkowany, w planach jest pokrycie go blachą miedzianą. Efektem usunięcia starego, rozrośniętego drzewostanu na cmentarzu jest nie tylko uporządkowanie terenu, ale także nowe ławki w kościele z uzyskanego tą drogą materiału.
Proboszcz podkreśla troskę ludzi o kościół. Jeśli ktoś nie jest w stanie złożyć nawet niewielkiej ofiary pieniężnej, stara się wykazać jakąś pracą na rzecz kościoła.
Parafianie Węgleszyna wydają się być dosyć operatywni, a coś pozytywnego zaczyna się rysować w obrazie świętokrzyskiej wsi. Okolica obfituje w bogactwo łąk, a zatem w mleko. Pewnie, że trudno dostosować gospodarstwa do wymogów unijnych, ale póki co pozostaje włoszczowski, co prawda słabo płatny, skup mleka. Ubóstwo ludzi nie wynika z lenistwa, tylko z niskiej klasy ziemi, podkreśla Ksiądz Proboszcz. Dlatego mężczyźni, łącząc się w sezonowe ekipy budowlane, wyjeżdżają za pracą nie tylko do Warszawy, ale nawet do Austrii. Kilku kierowców, zatrudnionych w jędrzejowskiej firmie, jeździ po całej Europie. Te migracje zarobkowe nie są długotrwałe, nie zagrażają więc bardzo stabilności rodzin, choć oczywiście nie pozostają bez znaczenia.
- O gotowy grosz trudno, trzeba jakoś się ratować - mówią miejscowi.
I chyba ucieczka stąd nie jest ich największym marzeniem, choć Ksiądz Proboszcz tu i ówdzie pokazuje pustostany. Czy wierzą, że nadejdzie lepsza prosperita dla takich miejscowości jak Węgleszyn? Chyba pora wyjść tym i podobnym ludziom na przeciw, jeśli wieś nie ma wymrzeć, a kościół - pozostać zamknięty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik MSZ: w wypadku w Egipcie zginęło dwoje Polaków

2025-07-29 20:38

[ TEMATY ]

Egipt

wypadek

PAP/EPA/Mohamed Hossam

Egipt - lato 2025

Egipt - lato 2025

Rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że w wypadku busa z turystami w Egipcie zginęło dwoje Polaków - matka z dzieckiem. Dodał, że na razie nie ma więcej informacji, zbiera je teraz polski konsul.

Jaki pierwsze o wypadku polskich turystów w Egipcie poinformowało radio RMF FM.
CZYTAJ DALEJ

„Głos powiedział mi, żebym się nie bała” – uznano 72 cud w Lourdes

2025-07-29 20:36

[ TEMATY ]

świadectwo

Lourdes

Fot. Sanktuarium w Lourdes

Antonia Raco

Antonia Raco

Antonia Raco, 67-letnia Włoszka, od lat cierpiąca na nieuleczalną chorobę neurodegeneracyjną, została oficjalnie przedstawiona mediom 25 lipca w Lourdes, gdzie jej uzdrowienie uznano za 72. cud przypisywany wstawiennictwu Matki Bożej od czasu objawień z 1858 roku. U kobiety stwierdzono w 2006 roku chorobę neuronu ruchowego – stwardnienie zanikowe boczne (ALS) postępujące, będące schorzeniem nieuleczalnym. Jej powrót do zdrowia wymykał się wszelkim wyjaśnieniom lekarskim.

Amerykańska katolicka platforma NCR podała 26 lipca, iż cud ogłoszony przez sanktuarium w Lourdes po raz pierwszy 16 kwietnia, został uznany po 16 latach badań medycznych, kanonicznych i duszpasterskich. Raco, matka i aktywna parafianka z Basilicaty w południowych Włoszech, od wielu lat cierpiała na stwardnienie zanikowe boczne (choroba Charcota lub Lou Gehriga, choroba neuronu ruchowego, łac. sclerosis lateralis amyotrophica – SLA, ang. amyotrophic lateral sclerosis – ALS). Jest to choroba nieuleczalna, postępująca, prowadząca do niszczenia komórek rogów przednich rdzenia kręgowego, jąder nerwów czaszkowych rdzenia przedłużonego oraz neuronów drogi piramidowej.
CZYTAJ DALEJ

Papieska niespodzianka – Leon XIV do młodych: jesteście przesłaniem nadziei

2025-07-29 22:26

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

Macie okazję, by dawać przesłanie nadziei, wołajmy o pokój na świecie – mówił Papież Leon XIV do 120 tysięcy młodych zgromadzonych na inauguracji Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. Ojciec Święty niespodziewanie pojawił się na Placu św. Piotra po zakończeniu Mszy świętej, pozdrawiając z papamobile uczestników Eucharystii.

Pojawienie się Papieża w papamobile nie było przewidziane w harmonogramie wtorkowej uroczystości. Podczas przejazdu Ojca Świętego tysiące osób pozdrawiały Leona XIV, wznosząc okrzyki: „To jest młodzież Papieża”. Widać było też wiele polskich flag.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję