Reklama

Radością chwalmy Boga

Niedziela legnicka 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6 listopada br. na terenie Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Lubomierzu odbył się turniej sportowy pod hasłem: „Radością chwalmy Boga”. Uczestniczyli w nim ministranci i lektorzy parafii św. Maternusa i Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Lubomierzu, a także ministranci i lektorzy z Popielówka i Olesznej - z miejscowości należących do parafii. Organizatorami turnieju byli: nauczyciele, rodzice uczniów, Adam Rębisz - nauczyciel wychowania fizycznego, wolontariusze. To oni przygotowali całość imprezy i czuwali nad jej przebiegiem. Specjalnie na tę imprezę zaproszeni zostali zaprzyjaźnieni już ministranci z parafii św. Bartłomieja w Wojciechowie, pod opieką proboszcza ks. Jacka Tokarza, oraz proboszcz lubomierskiej parafii ks. kan. Ryszard Trzusło, a także wikariusz ks. Tomasz Filipek. Turniej poprzedziła modlitwa zainicjowana wspólnie przez kapłanów: ks. Tomasza i ks. kan. Ryszarda Trzusło. Na całość rozgrywek składały się następujące konkurencje: tenis stołowy, piłka halowa oraz rzut lotkami do tarczy. Wszystkie konkurencje wymagały dużej zręczności. Jednak dla młodych, wysportowanych ministrantów nie stanowiły wielkich trudności. Całe zawody, w których uczestniczyło 80 zawodników, przeprowadzone zostały w dwóch kategoriach: dziecięcej i młodzieżowej. Rozgrywki, sędziowane przez Adama Rębisza, zakończono meczem piłki nożnej pomiędzy Lubomierzem a Wojciechowem. Zakończył się on zwycięstwem grupy ministrantów z Lubomierza - po serii rzutów karnych. Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem zarówno uczestników, jak i dopingujących ich kibiców. Było dużo zabawy, spontanicznego śmiechu i radości, której młodzi uczestnicy zabawy nie ukrywali. - To było wspaniałe - podsumował imprezę 10-letni Grześ, ministrant z Lubomierza. - Świetna zabawa, atmosfera prawdziwego meczu ligowego, udzielała się nam wszystkim. Oby takich więcej. Tego typu spotkanie przeprowadzono w Lubomierzu po raz pierwszy. Mamy nadzieję, że wejdzie ono na stałe do kalendarza. Na prośbę ks. kan. Ryszarda Trzusło znaleźli się również sponsorzy - piekarze z pobliskiego Świeradowa, byli mieszkańcy Lubomierza, którzy przygotowali małym zawodnikom poczęstunek w postaci słodkich bułeczek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV u augustianów: żyjcie jak tego chciał św. Augustyn

2025-05-13 18:33

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Augustianie

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Żyjcie w komunii, tak jak chciał tego św. Augustyn - powiedział Leon XIV, składając niezapowiedzianą wizytę w kurii generalnej augustianów. Ze swymi współbraćmi odprawił Eucharystię i zjadł obiad.

Leon XIV spędził u augustianów trzy godziny. Przybył do nich tuż przed godz. 12.00, aby zdążyć na południową Mszę w kaplicy kurii generalnej. Potem został u nich na obiad.
CZYTAJ DALEJ

Podziękujmy za Orzecha

2025-05-13 18:58

orzech.wroc.pl

Ks. Stanisław Orzechowski

Ks. Stanisław Orzechowski

Zbliża się czwarta rocznica śmierci ks. Stanisława Orzechowskiego.

Stało się już tradycją, że w rocznicę odejścia Orzecha do Pana przygotowywane jest radosne wspomnienie jego osoby. Jest to także okazja do spotkania i integracji wielu pokoleń jego wychowanków i środowisk, które animował. W tym roku dziękczynienie za życie Orzecha odbędzie się 17 maja.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję