Reklama

Puls tygodnia

Tsunami, czyli Bóg w piekle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z dnia na dzień pamięć o śmiercionośnej fali tsunami maleje. Świat z biegiem czasu zapomni o tej tragedii, jak zapomniał o innych: o Somalii, o Darfurze, o rzeziach w Ruandzie czy też o zniszczonym mieście Bam. I jest w tym jakaś okrutna normalność. Ludzie nie chcą stać się niewolnikami przeszłości. Brzmi to może i dziwnie, ale to jakiś dowód na niepokonalną w człowieku chęć do życia. Wiemy doskonale, iż gramatyka śmierci, tragedii, cierpienia, choroby jest odwrotna od tej zapisanej w podręcznikach. Zaczyna się zawsze od trzeciej osoby. To jest zawsze jakiś on, ona, ono, to są zawsze jacyś oni. Dopiero potem jest ty, a na końcu ja. To naturalne więc, że my, którzy nie zostaliśmy dotknięci ani rzezią ludobójstwa, ani tragedią utraty dachu nad głową, ani stratą całego dobytku, które zabrało morze, najszybciej wracamy do naturalnego, zwykłego rytmu życia. My tak, ale nie oni.
Świat da się odbudować, domy postawi się kiedyś na nowo, nawet morze da się trochę być może okiełznać. Ale co zrobić z sercem, które nie może otrząsnąć się z bólu, co zrobić z pamięcią, która przywołuje świat, który - choć tylko częściowo - ale przecież zaginął? Jak pogodzić się ze światem, który nagle przemienił się w piekło? Tragedia, która tak niedawno się rozegrała, nieuchronnie stawia pytania najtrudniejsze i najważniejsze zarazem, pytania o sens istnienia, o powody cierpienia i istnienie Boga. Tragedia nie dotknęła krajów zlaicyzowanych, gdzie Bóg staje się jedynie muzealnym eksponatem. Przeciwnie, dotknęła ludy o niezwykłym wręcz poczuciu sakralności świata i obecności Boga. Trudno więc, by nie stawiać sobie pytań o obecność Boga i Jego „rolę” w tej tragedii. Jak wierzyć w Boga, który zezwala na cierpienie na taką skalę - zdają się pytać ci, którzy tym cierpieniem zostali dotknięci. Zderzenie się z tragedią człowieka uczy także pokory wobec Boga i naszych o Nim wyobrażeń, które często zamykamy w dość chłodnych katechizmowych formułach. To zderzenie może być bolesne tak bardzo, iż może doprowadzić do konstatacji, iż Boga nie ma. I być może takie zdanie, wyrastające z ludzkiej rozpaczy, wyrwało się z niejednych ust.
Jan Paweł II przypomniał podczas modlitwy na Anioł Pański, iż „wiara uczy nas, że nawet w najtrudniejszych i najboleśniejszych próbach, jak kataklizmy (...) Bóg nigdy nas nie opuszcza - w tajemnicy Bożego Narodzenia przybył, aby dzielić naszą egzystencję”. W obliczy tragedii wojny i obozów koncentracyjnych jedni tracili wiarę, a inni ją odzyskiwali. Podobnie zapewne rzecz ma się i dzisiaj w obliczu tragedii, która dotknęła Azję. Dzienniki telewizyjne i gazety przynoszą nam bowiem wiadomości także o tym, że wielu ludzi na nowo odkrywa wiarę, gdyż tylko w niej znajduje odpowiedzi na pytania, które sobie stawia, tylko wiara pozwala odnaleźć ponowny sens egzystencji i pragnienie życia. Owszem, niepoznawalny jest sens tego, co się stało, ale wiara poucza nas, że jakiś sens to miało. Żyjemy bowiem nadzieją, że przyjdzie taki moment w wieczności, gdy otrzymamy odpowiedzi na wszystkie nasze „dlaczego?”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; jeden górnik transportowany na powierzchnię

2024-05-14 09:04

[ TEMATY ]

kopalnia

PAP/Kasia Zaremba

Jeden z czterech górników poszukiwanych po nocnym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano transportowany na powierzchnię. Trwają próby dotarcia do pozostałych – poinformował na briefingu wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej ds. produkcji Rajmund Horst.

Wstrząs w kopalni Wesoła nastąpił w nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 3.30 na poziomie 870 metrów w pokładzie 510. Miał on energię 7x10(6) dżula, co odpowiada magnitudzie 2,66 w popularnej skali Richtera. Został zlokalizowany około 40 metrów od czoła przodka.

CZYTAJ DALEJ

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; nie żyje dwóch górników

2024-05-14 10:59

[ TEMATY ]

górnicy

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje dwóch górników, którzy zostali poszkodowani we wstrząsie w KWK Mysłowice-Wesoła. Wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej Rajmund Horst przekazał, że lekarz potwierdził zgon dwóch mężczyzn, których ciała przetransportowano na powierzchnię.

"Prowadzona akcja ratownicza zmierzała do dotarcia do czterech pracowników, z którymi nie mieliśmy kontaktu. Udało się dotrzeć i wytransportować trzech pracowników. Niestety w przypadku dwóch lekarz stwierdził zgon" – powiedział Horst.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję