Reklama

W wolnej chwili

Śladami Polaków przez Syberię

Dwa kontynenty, sześć państw, ponad 34 tys. km. przemierzył samotnie, na motocyklu Włodzimierz Lach. Jest ratownikiem górskim, Grupy Beskidzkiej GOPR, ale jego pasją są również motocykle i historia. Kilka lat temu zainicjował wyprawy motocyklowe „Most Pamięci”, które łączą przeszłość z teraźniejszością. Wszystko po to, by ratować pamięć historyczną o Polakach, którzy cierpieli i ginęli w różnych zakątkach świata.

[ TEMATY ]

motocykliści

Syberia

Archiwum/Włodzimierz Lach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dotarł do ponad pięćdziesięciu miejsc Golgoty Wschodu i Zachodu. W tym roku punktem zwrotnym podróży był Magadanu (Syberia) - miejsce gdzie byli zsyłani Polacy, oddalone od Polski prawie 13 tys. km.

Wyprawa motocyklowa śladami Polaków na Syberię wschodnią wpisała się w setną rocznicę odzyskania niepodległości, jako hołd oddany polskim bohaterom, rodakom, którzy poświęcili swoją wolność i życie, ginąc na wschodniej Syberii. Włodzimierz Lach przez całą podroż miał ze sobą ikonę Matki Bożej Katyńskiej oraz zdjęcie Wiktora Węgrzyna, twórcy i komandora Rajdu Katyńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Udało się zrealizować tą ponad dwumiesięczną podróż, mimo, że nie było łatwo - mówił.

Reklama

Nigdy nie czułem się sam, i samotny w tej podróży. Byłem solo na motocyklu, ale nie samotny. Pierwsze trzy tygodnie były w deszczu, męczące. Później zdarzyła się awaria amortyzatora. Niedogodności się zapomina. Dziś czuję tylko radość i wzruszenie – mówił 10 września na Jasnej Górze, gdzie zakończył swoją podróż.

- Mam nadzieję, że przez takie podróże moje i moich kolegów, młodzi ludzie zainteresują się historią, losami Polaków i ich walką o naszą wolność.

Po drodze motocyklista odwiedzał miejsca, gdzie ginęli Polacy. Spotykał się z potomkami zesłańców.

„Most Pamięci” stanowi przede wszystkim kultywowanie pamięci o rodakach i historii. Z każdego miejsca, motocykliści przywozili grudkę ziemi, jako swoisty symbol powrotu Polaków do ojczyzny. W sumie przywieziono ziemię z 85 miejsc. Z tegorocznej wyprawy również.

- Ta grudka ziemi to swoisty, symboliczny powrót Polaków do macierzy – mówi Włodzimierz Lach.

Pierwsza wyprawa w ramach Mostu Pamięci odbyła się w 2011 roku na Kołymę. Miała ukazać dramat Polaków zsyłanych do łagrów i Sybiru. Druga, w 2012 roku do Kazachstanu - przypominała o więźniach zsyłanych z terenów Rosji. Fundacja Most Pamięci zorganizowała osiem wypraw. Odwiedzono 135 miast.

2018-09-11 18:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jezusem na Syberii

Niedziela częstochowska 6/2020, str. VII

[ TEMATY ]

Syberia

repatrianci

II wojna światowa

repatriacja

wywózki

Anna Wyszyńska/Niedziela

Maria Mandat urodziła się na Syberii 8 września 1940 r. – w święto Narodzenia Matki Bożej, dlatego otrzymała imię Maria.

Maria Mandat urodziła się na Syberii 8 września 1940 r. – w święto Narodzenia Matki Bożej, dlatego otrzymała imię Maria.

Z Marią Mandat, sybiraczką, o trudach zesłania i spełnionym marzeniu rozmawia Anna Wyszyńska.

Anna Wyszyńska: W Pani mieszkaniu jest obraz Serca Pana Jezusa, nazywany w rodzinie Nasz Jezus Sybirak. Dlaczego?

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję