Reklama

Niedziela Małopolska

Abp Jędraszewski: trzeba na nowo dać się zauroczyć miłością Jana Pawła II do Kościoła i Polski

Wierność wobec nauczania Jana Pawła nie może oznaczać bezrefleksyjnego powtarzania cytatów z jego tak licznych dokumentów, homilii i przemówień. Chodzi o to, aby na nowo odczytać świat wartości, którymi Jan Paweł II żył na co dzień. Aby dać się zauroczyć jego miłością do Kościoła i do Polski - napisał w liście do wiernych abp Marek Jędraszewski. Metropolita krakowski zaprasza do licznego udziału w tegorocznych obchodach 40-lecia wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Kraków

abp Marek Jędraszewski

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Jędraszewski zaznaczył, że wielu pamięta dzień 16 października 1978 roku, kiedy cały świat usłyszał radosną nowinę o wyborze krakowskiego kardynała na papieża. - Dla ówczesnego świata, na mocy układów jałtańskich z 1945 roku podzielonego na dwie strefy wpływów, których symbolem stała się słynna „żelazna kurtyna”, otworzyła się wtedy perspektywa nowych szans i możliwości - napisał metropolita krakowski. Dodał, że Jan Paweł II od pierwszych chwil swego pontyfikatu ukazał się światu jako dobry pasterz, człowiek konkretny, mocny, zdecydowany, a jednocześnie otwarty i przepełniony Bożym duchem, który jako wielki prorok Kościoła chciał nieść Dobrą Nowinę całemu światu.

Hierarcha zwrócił uwagę, że wraz z wyborem kard. Karola Wojtyły na papieża "dla naszego polskiego narodu, przygniecionego ciężarem komunizmu, rozbłysło wtedy światło nadziei", a "Papież Polak niósł z sobą nadzieję na wyrwanie się z systemu nienawiści i niesprawiedliwości, z ograniczeń wolności osobistej, społecznej i narodowej, z braku wolności słowa".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Metropolita krakowski zaznaczył, że wołanie papieża sprzed czterdziestu lat: „Nie bójcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!" "nabiera szczególnej wagi dziś, kiedy tak bardzo zachwiane zostały kryteria i normy tożsamości".

Reklama

- Kim jesteśmy jako poszczególni ludzie i jako naród? Do kogo i do czego możemy i powinniśmy się odwoływać? Wielu ludzi z trudem znajduje odpowiedź na te pytania. Świat współczesny, przez swoją coraz większą złożoność i ciągle rosnące tempo zmian, jeszcze bardziej pogłębia nękającą ludzi dezorientację i niepewność - stwierdza abp Jędraszewski.

Według arcybiskupa, Ojciec Święty chciał uzmysłowić, że pragnienia szczęścia i autentycznej wolności człowiek może w pełni zrealizować dopiero w chwili, gdy z wiarą przyjdzie do Jezusa. - Na tym polega głoszona przez Niego Dobra Nowina. Życie ludzkie ma swój sens i cel! Nie jesteśmy dziećmi ślepego przypadku, ale owocami Bożego planu miłości - wskazał arcybiskup.

Abp Jędraszewski napisał, że wielu komentatorów próbuje analizować pontyfikat Jana Pawła II poprzez to, co zrobił, a pomija to, w jaki sposób był obecny w świecie i dla świata. - Tymczasem „bycie”, „obecność” są słowami-kluczami do zrozumienia fenomenu tego Papieża. Czym była więc ta obecność Jana Pawła II wśród nas? Czy możemy ją zrozumieć dopiero teraz, gdy jej nam coraz bardziej brakuje? Czy możemy ją dzisiaj dla siebie odnaleźć i nią się budować? - pyta abp Jędraszewski.

Reklama

- Nie ulega żadnej wątpliwości: Jan Paweł II był z nami i był dla nas. Był w szczęściu i w nieszczęściu, w zdrowiu i w chorobie, wreszcie w umieraniu i samej śmierci, która mocą łaski Chrystusa stała się dla niego bramą prowadzącą do domu Ojca. Dziś świętość Ojca Świętego Jana Pawła II jest jego ciągłą obecnością pośród nas - napisał metropolita krakowski. Zdaniem hierarchy należy podjąć wysiłek odczytania na nowo tego, co "w dialogu Papieża z Polakami stanowiło jego odpowiedź na nasze zarówno osobiste, jak i narodowe lęki i niepokoje, a także nadzieje i wysiłki".

- Chodzi o to, aby odkryć go jako człowieka wielkiej modlitwy. Aby przejąć się jego wrażliwością na los drugiego człowieka, zwłaszcza zagubionego, biednego, cierpiącego, potrzebującego solidarnej pomocy. Aby dać się zauroczyć jego miłością do Kościoła i do Polski - pisze hierarcha. Jak dodał, tegoroczne obchody powinny być okazją do złożenia hołdu Janowi Pawłowi II.

Na zakończenie arcybiskup zaprasza diecezjan do pielgrzymowania do Sanktuarium Jana Pawła II i licznego udziału w obchodach. - Proszę Was, odpowiedzcie wielkodusznie na te zaproszenia poprzez Waszą obecność w naszym wspólnym dziękczynnym „Te Deum” za tę łaskę, jaką dla Kościoła, dla Polski i całego świata stał się pontyfikat św. Jana Pawła Wielkiego - napisał abp Jędraszewski.

List zostanie odczytany w niedzielę 30 września we wszystkich kościołach i kaplicach Archidiecezji Krakowskiej.

2018-09-28 20:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski: każdy z nas ma swoje Emaus

[ TEMATY ]

Kraków

abp Marek Jędraszewski

Piotr Drzewiecki

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Każdy człowiek ma swoje Emaus, do którego musi w życiu dążyć – mówił abp MarekJędraszewski podczas uroczystości odpustowych w kościele Najświętszego Salwatora na krakowskimZwierzyńcu. Metropolita krakowski podkreślał, że „zdążanie do Emaus” odbywa się wewspólnocie Kościoła, która świadczy o tym, że Chrystus żyje.

W homilii wygłoszonej podczas tradycyjnego odpustu Emaus na krakowskim Zwierzyńcu abp Jędraszewski podkreślał, że opowieść o uczniach zdążających do Emaus to wydarzenie odnoszące się do każdego człowieka ochrzczonego, który winien zadawać sobie pytanie o to, jaka jest jego wiara.
CZYTAJ DALEJ

Stężyca. Bezcenny dar - relikwie Drzewa Krzyża

2025-09-28 18:57

Paweł Wysoki

Przychodźcie do źródła, które bije u stóp krzyża – zaapelował bp Mieczysław Cisło.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Stężycy świętowała jubileusz 100-lecia istnienia. Główne uroczystości odbyły się 14 września pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Jednej z najmniejszych wspólnot w naszej diecezji abp Stanisław Budzik ofiarował bezcenną relikwię Drzewa Krzyża, która została uroczyście wprowadzona do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję