Reklama

W 410. rocznicę rozpoczęcia działalności

Hippeum, czyli Akademia Zamojska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Akademii Zamojskiej napisano wiele. W tym roku, 15 marca, mija 410. rocznica rozpoczęcia działalności przez Akademię Zamojską. Tego dnia odbyła się uroczystość oficjalnego otwarcia Akademii. Była ona trzecią w kraju szkołą wyższą, po Krakowie i Wilnie. Jej twórca Jan Zamoyski, często mówiąc o Akademii, używał słowa: „Hippeum”. Skąd ta nazwa i co oznacza? Otóż słowo „hippeum” pochodzi od greckiego wyrazu „hippeus” (jeździec, rycerz; odpowiednik łacińskiego „eques”). Nazwy tej używał hetman, pisząc o Akademii jako o uczelni kształcącej rycerską młodzież. Kilkakrotnie nazwa ta jest również wspominana w mało znanym panegiryku Daniela Hermanna na cześć Akademii Zamojskiej.
Daniel Hermann (1543-1601) był gdańskim humanistą, wychowankiem uniwersytetu w Królewcu. Mimo iż w jego utworach łacińskich tematyka była wyraźnie polska, nie otrzymał swojego hasła w Polskim Słowniku Biograficznym, nie wymienił go nawet Tadeusz Sinko w swojej syntezie poezji polsko-łacińskiej dawnych wieków.
Poemat poświęcony Akademii Zamojskiej napisał Hermann w Rydze, gdzie przez szereg lat reprezentował interesy swego miasta. Utwór opatrzył przedmową i przesłał Janowi Zamoyskiemu Dawid Hilchen (1561-1610), syndyk miasta Rygi. Poemat ma format broszury liczącej wraz z kartą tytułową 18 stronic, składającej się z 4 części.
Pierwszą część stanowi prozaiczna przedmowa Dawida Hilchena. Autor pragnie pozyskać dla nowej Akademii zainteresowanie społeczeństwa nie tylko inflanckiego, ale i pruskiego. Namawia niemiecką młodzież, pragnącą „kształcić swój umysł w jakichkolwiek znakomitych sztukach oraz nauczyć się języka polskiego i łacińskiego”, by spieszyła do Zamościa. Dalej stwierdza, że runęłaby Rzeczypospolita, gdyby nie opierała się na takich podporach jak Zamoyski. W końcowej części przedmowy składa życzenia Janowi Zamoyskiemu długich lat życia w zdrowiu, a jego synowi - Tomaszowi życzy naśladowania ojca w cnotach i wsławienia wielkimi czynami rodu Zamoyskich. Przedmowę kończy data - 1 lipca 1594 r.
Po niej następuje druga przedmowa, 5 kwietnia 1594 r., będąca listem napisanym przez profesorów Akademii do Senatu, Stanu Szlacheckiego i Rycerstwa Polski i Litwy, jak również do narodów sąsiednich: „Professores Hippei Samosciani Senatu, Ordini Equestri Populoque Polono et Lithuano etc...” (Profesorowie Hippeum Zamojskiego Senatowi, rycerstwu i narodowi polskiemu i litewskiemu...). Profesorowie Akademii stwierdzają w swym otwartym liście, że wszystkie dobrze zorganizowane państwa troszczyły się zawsze o należyte wychowanie młodzieży. Państwa rosną wskutek rozwoju oświaty, upadają wskutek jej braku. Kultura umysłowa umacnia szlachetne i dobre obyczaje. Profesorowie piszą również, że do Polski, jak i do innych krajów, dotarła kultura literacka, która ściera się z dawnym barbarzyństwem. Byli w Polsce ludzie wybitni i zasłużeni, ale ich dzieła budziły raczej niechęć i zazdrość niż chęć naśladowania. Łaskawość Boża - Dei beneficio - sprawiła, że i w duszach dostojników zrodziła się troska o szerzenie nauki. Oto kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski, zbudowawszy nowe miasto Zamość, założył tam Akademię, do której sprowadził znakomitych profesorów krakowskich. Wzorował się na słynnych uczelniach europejskich; tak ukształtował w swej Akademii nauczanie, by umysły młodzieży rycerskiej kierować ku cnocie i ku szlachetności. Na zakończenie profesorowie ogłaszają publicznie otwarcie Akademii, której drzwi stoją otworem dla młodzieńców pragnących zdobyć wiedzę.
Dalej mamy tekst poematu Daniela Hermanna De Marte cum Musis in nova Akademia Samosciana coniuncto carmen, czyli Pieśń o spotkaniu Marsa z Muzami w nowej Akademii Zamojskiej. Jest to utwór poetycki, liczący 200 wersów łacińskich, pisany heksametrem. Na wstępie autor zapytuje, w jakiej to okolicy Polski powstaje nowa akademia i zaraz odpowiada: „Zamość leży tam, gdzie dwie rzeki Wieprz i Łabuńka obracają koła młyńskie, wijąc się pomiędzy wioskami otaczającymi miasto”. Przedstawiając nową uczelnię, Hermann porównuje ją ze starożytnymi szkołami: perypatetyków i stoików. Przypomina osiągnięcia w dziedzinie oświaty na Zachodzie: w królestwie Francji i we Włoszech. Pisze, że nie brakowało Polsce niczego oprócz nauczycieli, ale los sprawił, że do Polski przybył mąż, którego imię wywodzi się z greckiego słowa stephanos, czyli korona. Mowa o Stefanie Batorym, który kilkanaście lat wcześniej (1578) założył Akademię Wileńską. Autor pisze o nim jako o poprzedniku Jana Zamoyskiego, który „podniósł z odrętwienia umysły ludzkie”. Dalej następuje porównanie ze światem starożytnych mitów. Zamoyski sprowadził do Akademii takich wyszukanych profesorów, jakich dobierał niegdyś Eneasz dla swojego syna Askaniusza - pisze poeta. Przypomina również mit o Perseuszu. Syn Jowisza i Danae zabił straszliwą Meduzę. Z jej rozciętej głowy zrodził się Pegaz, skrzydlaty rumak, dzięki któremu Perseusz uniknął zguby, wzniósłszy się do twierdzy na szczycie Helikonu. Pegaz uderzył kopytem w ziemię i w tym miejscu wytrysło święte źródło Hippokrene.
Perseusz to Zamoyski, który pokonawszy barbarzyńców, uniesiony przez Pegaza, szuka wzniosłych cnót, popiera talenty, łącząc cechy Marsa, boga wojny, z upodobaniem do poezji. Marsowe stajnie - hippea przekształcono w siedzibę Muz. Młodzieńcy wychowani w Akademii będą rycerzami Marsa o bystrym umyśle.
W dalszej części poematu nawiązuje poeta do Jezusa, Zbawiciela i Lekarza, opiekującego się tą szkołą. Po części opisowej następuje 5 apostrof: do Chrystusa, do młodzieży akademickiej, do profesorów uczelni, do Jana Zamoyskiego i do stanu szlacheckiego.
Apostrofa do Chrystusa jest modlitwą o pomyślność dla uczelni, niech ta szkoła pobudza do cnót, niech ukazuje młodzieży przykłady godne naśladowania, niech uczy, jak być chlubą miasta i świata. Apostrofa do młodzieży pochodzącej z Korony, z Litwy i z państw sąsiednich nawołuje do wstępowania w szeregi studentów Akademii. Mając tak znakomitych profesorów, młodzież wykształci się tu zarówno w dziedzinie nauki, jak i w sztuce wojennej.
Apostrofa do profesorów jest najkrótsza, bo zaledwie trójwersowa. Nawołuje profesorów, by umiejętnie wypełniali swe zadania. Apostrofa do Jana Zamoyskiego mówi, że potomność będzie głosiła chwałę założyciela po wieczne czasy. Następnie poeta zwraca się do syna Jana Zamoyskiego - Tomasza, by rósł szczęśliwie, by ćwiczył się w ojcowskiej uczelni. Kiedy osiągnie wiek dojrzały, niech naśladuje cnoty ojca. Uczelnia zaś będąca jak gdyby córką jej założyciela niech rośnie, niech Atena kształtuje w niej potomstwo Marsa, niech sława jej sięgnie aż do gwiazd: „Schola, quae famam terminet astris...”. Sława uczelni powinna się rozlegać po świecie, pamięć jej trwać na wieki.
Ostatnia apostrofa skierowana jest do stanu szlacheckiego czy rycerskiego w Polsce, czyli do tych, którzy mają się kształcić w Akademii. Mają oni wyróżniać się wśród innych swymi talentami, przekazywać zdobyte w Akademii umiejętności.
Utwór kończą 4 epigramy podsumowujące główny poemat. Sława Zamościa będzie rosła, im bardziej będzie rosła Akademia. „Czas żniw nadejdzie - pisze poeta - gdy kłosy będą pełne”.
Tymi słowami kończy się wspaniały, choć prawie nieznany poemat Daniela Hermanna, poety zapomnianego, który ukazuje nam Akademię jako szkołę uczącą wartości chrześcijańskich, cnót i dobrych obyczajów. Takich właśnie szkół potrzebuje zamojska młodzież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

W dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się zawołania-prośby

2025-07-24 13:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Można się zgodzić, że w dzisiejszej Ewangelii na plan pierwszy wysuwają się następujące zawołania-prośby: „Panie, naucz nas!”, „Przyjacielu, użycz mi!”, „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam”.

Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».
CZYTAJ DALEJ

Jeszcze można dołączyć!

2025-07-26 11:10

Biuro Prasowe AK

W środę 6 sierpnia rozpocznie się 45. Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę.

Tematem tegorocznej PPK będą słowa: „Pielgrzymi nadziei” - hasło jubileuszowego roku duszpasterskiego Kościoła 2024/2025. Pielgrzymka wyruszy, jak co roku, w intencji Ojczyzny, papieża Leona XIV oraz jako podziękowanie za wszystko, co otrzymaliśmy od Ojca Świętego św. Jana Pawła II, podczas trwania jego pontyfikatu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję