Reklama

Zamyślenie na Wielkanoc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmartwychwstanie, to nie tylko powrót do życia, to również zwycięstwo nad śmiercią. Zmartwychwstanie daje moc i siłę życia, a także ustawia śmierć na właściwym dla niej miejscu.
Wielkanoc jest czasem radości i przypomina nam nasze narodziny do życia nadprzyrodzonego, a równocześnie jest obrazem i zapowiedzią naszego zmartwychwstania.
Zmartwychwstanie Chrystusa jest potężnym wezwaniem do tego, aby być światłem i nieść światło innym. Zatem nie bez powodu w języku angielskim i niemieckim niedziela - która w chrześcijaństwie jest celebracją Paschy - nazywa się dniem słońca.
Św. Josemaria Čscriva, założyciel Opus Dei, mówił: „Naszym chrześcijańskim posłannictwem jest głoszenie Królewskości Chrystusa, rozgłaszanie jej naszymi słowami i czynami. Pan chce, abyśmy byli obecni na wszystkich skrzyżowaniach ziemskich dróg. Niektórych powołuje na pustynię, aby wyrzekając się wszelkich związków ze światem, przypominali innym o istnieniu Boga. Niektórym powierza posługę kapłańską, chce jednak, aby większość ludzi żyła pośród świata i ziemskich trosk. Ci właśnie chrześcijanie powinni nieść Chrystusa do wszystkich środowisk, w których prowadzą swoją ludzką działalność: do fabryk, laboratoriów, na rolę, do warsztatów rzemieślniczych, na ulice wielkich miast i na górskie ścieżki”.
Władysław Reymont, opisując w II tomie Chłopów - Wiosna przebieg Rezurekcji, wspaniale przedstawia wrażenia i uczucia, jakie wypełniają w tym czasie duszę człowieka:
„A kiedy ksiądz zaintonował pieśń Zmartwychwstania, kiej organy wtórem huknęły z całej mocy, kiej dzwony zaśpiewały na cały świat, a dobrodziej z Przenajświętszym Sakramentem jął zstępować ku narodowi w silnym obłoku kadzideł i dzwonnej wrzawie - pieśń huknęła ze wszystkich gardzieli, zakolebała się ciżba, palący wicher uniesienia osuszył łzy i porwał dusze, iż naraz społem, kiej ten bór człowieczy, rozchwiany i śpiewający jednym ogromnym głosem ruszył procesję za proboszczem, który monstrancję dzierżył przed sobą, że jakoby słońce złociste, słońce promieniejące rozgorzało nad głowami, płynąc z wolna skroś gęstwy nieprzeliczonej, wskroś świateł jarzących, w kadzielnych dymach ledwie dojrzane, śpiewaniami spowite, i przez oczy wszystkiego narodu i przez serca wszystkie z miłością niesione…”.
Przeżywając święta Wielkiej Nocy powinniśmy zawsze starać się być radośni, odrzucać smutek, który jest bezpłodny i wystawia dusze na wiele pokus. Kiedy się jest radosnym, ma się dobry wpływ na innych; smutek natomiast przygnębia otoczenie i czyni wiele szkody.
Starajmy się szukać Zmartwychwstałego podczas naszej pracy i wszystkich zadań, panujmy nad kaprysami i egoizmem przy różnych codziennych okazjach. Wysiłek ten sprawi, że będziemy wrażliwsi na wszystko, co może umilić życie innym. Ta wewnętrzna walka przynosi szczególną młodość ducha bez względu na wyznawaną religię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apage, satanas…! Po manifestacji satanistów w Warszawie

2025-06-15 18:48

[ TEMATY ]

LGBT

PAP

Tego jeszcze „nie grali”: oficjalna reprezentacja satanistów była obecna na paradzie równości w Warszawie. Ciekawa jestem, czy ci biedni ludzie – uczestnicy parady – zdają sobie sprawę, że ulegli manipulacji, że weszli na niebezpieczną drogę duchowego zniewolenia? Może już opętania?

Centrum Warszawy. Wsiadam do metra, a tam w oczy rzucają się dwie panie. Jedna, koło sześćdziesiątki, ubrana w bluzkę w kolorach tęczy, jaskrawo zielone krótkie spodenki, na głowie ma kapelusz słomkowy z przyklejonymi kartkami z napisem: „Odpowiedzią jest miłość”. Ale to nie koniec. Na nogach ma coś w rodzaju tęczowych getrów z frędzlami i sandały w kolorze tęczy. W ręku trzyma dużą torbę z napisem: Berlin. Obok tej damy siedzi mężczyzna, pewnie 20 lat młodszy, cały na czarno, na twarzy maska psiego pyska (co chwila ją zakłada i zdejmuje), z tyłu zaś do spodni ma przyczepiony długi puszysty ogon. Czyli, jak dobrze rozumiem, jest przebrany za psa. Oboje udają się na paradę równości, która właśnie przechodzi ulicami Warszawy – pod patronatem prezydenta stolicy, z udziałem pracowników ambasady Niemiec.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: Wciąż wierzę, że komisja powstanie

2025-06-17 11:02

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Mazur/episkopat.pl

Wciąż wierzę, że rozpoczętego procesu nie da się zatrzymać, i że wcześniej czy później powstanie komisja, która przedstawi i opisze zjawisko wykorzystania małoletnich przez duchowych - stwierdził bp Damian Muskus OFM. W ten sposób skomentował niedawną decyzję zebrania plenarnego KEP w Katowicach na temat dalszych prac nad powołaniem “Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych”.

Podczas obrad w Katowicach biskupi podjęli decyzję o zakończeniu prac Zespołu kierowanego przez abp. Wojciech Polaka i zdecydowali o powołaniu nowego Zespołu, który ma prowadzić dalsze prace w kierunku powołania Komisji. Jego przewodniczącym został wybrany bp Sławomir Oder.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję