Reklama

Polska

Za klauzurą - Wigilia i Boże Narodzenie zakonów kontemplacyjnych

Czytanie Ewangelii, dzielenie się opłatkiem, śpiewanie kolęd i udział w Pasterce - wspólnoty zakonne, nawet o bardzo surowej regule, obchodzą święta Bożego Narodzenia tak, jak przeciętne polskie rodziny. - To bardzo radosne dni dla każdej wspólnoty - zapewniają zakonnice.

[ TEMATY ]

wigilia

zakony

Archiwum sióstr karmelitanek

Siostry Karmelitanki Bose w Nowych Osinach odwiedziła Matka Boża w Cudownej Ikonie Nawiedzenia

Siostry Karmelitanki Bose w Nowych Osinach odwiedziła Matka Boża
w Cudownej Ikonie Nawiedzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wzmożona modlitwa w czasie liturgii godzin (więcej psalmów do odśpiewania), język łaciński, udział w Pasterce - to oznaki świątecznego czasu.

W klasztorze klarysek w Krakowie 24 grudnia o godzinie czwartej po południu siostry śpiewają uroczyste nieszpory. - Jest to zakończenie Adwentu, który klaryski, przeżywają po franciszkańsku, czyli tak, jakby Bóg miał narodzić się naprawdę za kilka dni, jakby Wcielenie miało dokonać się dziś - tłumaczy jedna z sióstr.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po nieszporach mniszki zasiadają do wieczerzy wigilijnej, która przypomina uroczystą kolację jedzoną w polskich domach. Na początek odczytuje się fragment Ewangelii, opisujący narodziny Jezusa. Później wspólnota dzieli się opłatkiem i składa życzenia. Podczas wieczerzy jada się tradycyjne potrawy - zupę grzybową lub barszcz, ryby, makowce. Benedyktynki z Żarnowca, które mieszkają 4 km od brzegu morza, zamawiają ryby u mieszkających w pobliżu rybaków.

Reklama

Po wieczerzy siostry śpiewają kolędy. W krakowskim klasztorze klarysek jedna z sióstr gra na fortepianie, w żarnowieckim klasztorze jest kilka muzycznie uzdolnionych zakonnic, które grają na flecie, gitarze, wiolonczeli, a nawet na afrykańskim bębnie - kolędowanie staje się prawdziwym koncertem. Ważny moment wspólnego świętowania w żarnowieckim klasztorze to uroczyste wniesienie kosza z prezentami. Co w nim jest? - Zazwyczaj przedmioty codziennego użytku, o których przełożona wie, że są potrzebne siostrom - mówi matka ksieni Jolanta Rząska.

Klaryski otrzymują upominki nie w wigilię, a wieczór Trzech Króli ("bardzo skromne, jest nas 32" - wyjaśnia siostra z klasztoru przy Grodzkiej). Po wieczerzy następuje uroczysta godzina czytań, albo nawiedzenie Najświętszego Sakramentu oraz udział we Mszy św. pasterskiej. Matka ksieni z Żarnowca, cieszy się, że w tym roku Pasterka zostanie odprawiona w klasztornej kaplicy. Siostry nie mają swojego kapelana i normalnie muszą brać udział we Mszy w chórze bardzo zimnego, pochodzącego z XIV w. gotyckiego kościoła, w którym w zimie woda w kielichu zamarza.

W czasie świąt wszystkie klasztory udekorowane są gałązkami świerkowymi, w refektarzach są choinki. Tegoroczna wigilia będzie przebiegać trochę inaczej u klarysek w Krakowie - właśnie w wigilię wspólnota odprawia swój dzień pokuty, według wskazań Konsulty Wyższych Przełożonych Zgromadzeń Kontemplacyjnych. Przed Najświętszym Sakramentem całą dobę przynajmniej dwie, a zazwyczaj kilka zakonnic modli się w intencji pokoju, Kościoła, Ojca Świętego i Ojczyzny.

Reklama

Szopki to "specjalność domu" wspólnot franciszkańskich. Ich Założyciel, św. Franciszek zaczął urządzać szopki, ustawiając figurki Dzieciątka Jezus, Józefa i Maryi, pastuszków i Trzech Króli. Żywoty św. Franciszka opisują, że pewnego roku, gdy święty wziął w ramiona figurkę Dzieciątka - ona nagle ożyła. - Tak ożyła wiara w ludziach, dla których były robione szopki - mówi siostra klaryska z Krakowa.

Do najcenniejszych zabytków, jakie przechowywane są w ich klasztorze, należą unikalne figurki Matki Bożej z Dzieciątkiem i św. Józefem, podarowane mniszkom przez Elżbietę Łokietkównę - pamiątką po ofiarodawczyni jest niewielka litera "E" wyryta w fałdach sukni Maryi. Zwyczaj ustawiania szopek rozpowszechnił się w Polsce - i w całej Europie dzięki ojcom franciszkanom, którzy uznali, że jest to znakomity sposób ewangelizacji, zwłaszcza ludzi niewykształconych.

Nie tylko zakony żeńskie obchodzą uroczyście wigilię i Święta Bożego Narodzenia. Ojcowie benedyktyni w Tyńcu także świętują. Choć nie przychodzą do nich z prezentami ani św. Mikołaj, ani popularny w tym regionie Aniołek, nastrój świąteczny można wyczuć po większej ilości radosnych śpiewach ... i języku łacińskim. Liturgia godzin w wigilię i Boże Narodzenie odprawiane są wówczas po łacinie, jak również jedna z trzech Mszy, jakie wolno odprawić w tym wyjątkowym dniu. O tym, że jest święto, przypomina także ubiór braci podczas Pasterki. Na co dzień benedyktyni chodzą w czarnych habitach. Tylko raz w roku, właśnie na Pasterkę ubierają się w białe alby.

2018-12-24 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Szymon Hiżycki OSB - najmłodszym opatem w historii Tyńca

[ TEMATY ]

zakony

Jacek Zelek

O. Szymon Hiżycki OSB

O. Szymon Hiżycki OSB

23 stycznia br. został wybrany nowy opat tyniecki. Został nim o. dr Szymon Hiżycki, pełniący dotąd w klasztorze urząd mistrza nowicjatu. Wyborom opackim przewodniczył o. Ansgar Schmidt, opat prezes Kongregacji Zwiastowania, do której należy Opactwo tynieckie. Jednocześnie posługę zakończył przeor administrator klasztoru, o. Konrad Małys. Kadencja o. opata Hiżyckiego potrwa osiem lat.

O. Hiżycki (ur. w 1980 r.) studiował teologię i filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. Nowy opat tyniecki jest najmłodszym wybranym opatem w historii powojennego Tyńca, jednym z młodszych w jego blisko tysiącletniej historii oraz 73. następcą opata Aarona, wybranego prawdopodobnie w r. 1044.
CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: indoktrynacja jest niemoralna

Katolicka Nauka Społeczna powołana jest do dostarczenia kluczy interpretacyjnych, które wprowadzają dialog między nauką a sumieniem, dając tym samym zasadniczy wkład w wiedzę, nadzieję i pokój – wskazał Ojciec Święty podczas spotkania z członkami Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice. W Rzymie odbywa się doroczna międzynarodowa konferencja i zgromadzenie ogólne.

Indoktrynacja jest niemoralna, gdyż „uniemożliwia krytyczne myślenie, narusza świętą wolność sumienia – nawet jeśli jest ono błędne – i zamyka się na nowe refleksje, bo odrzuca ruch, zmianę, ewolucję idei wobec nowych wyzwań” – powiedział Papież. Nauczanie Kościoła zaś jest poważną, spokojną i rygorystyczną refleksją; ono chce nas nauczyć jak zbliżać się do sytuacji i do ludzi. „To właśnie poważne podejście, rygor i spokój są tym, czego należy uczyć się z każdej doktryny – również Katolickiej Nauki Społecznej” – dodał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję