Reklama

Subiektywnie

Notatki turysty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Długie i ciepłe jesienne weekendy zachęcają do wyrwania się z domu. Nie ma podobno nigdzie takiej pory roku, jak polska złota jesień, więc żal byłoby nie wyściubić nosa poza blokowiska, by chłonąć zmysłami jej uroki. Ostatni wypad za miasto, a jednocześnie za granicę, uświadomił mi, że sąsiedzi zza miedzy też mają swoją złotą jesień i że czeska złota jesień niczym od polskiej się nie różni. Tuż po przekroczeniu granicy w Golińsku, kilkadziesiąt kilometrów od Wałbrzycha, zmienia się jednak wiele.

Wybraliśmy się z żoną do Czech za namową naszej przyjaciółki, by zobaczyć dość znaną atrakcję turystyczną pogranicza, czyli Skalne Miasta: Adrszpaskie i Teplickie. Wybór niewielkich, sennych Teplic nad Metują na bazę wypadową był przemyślany. Leniwe życie miasteczka gwarantowało złapanie oddechu po średniomiejskim zabieganiu. Nie jest to równoznaczne z beztroskim nicnierobieniem, przeciwnie - czas poświęcaliśmy na poznawanie kultury i delektowanie się krajobrazem, wchodząc na okoliczne niewysokie górki. Pisząc o sennym życiu Teplic, w pamięci mam kilka pustych ulic, ciszę i bezruch. Z dala od ruchliwych tras. Mieścina istnieje jakby poza czasem, który omija wszystkie rozrzucone w śródgórskich dolinkach osady człowieka. Teplice nie mają siły przyciągania turystów, a tym samym pieniędzy. Nie znajdziemy tam uroczego ryneczku ani zabytków godnych zwiedzenia, niewiele tam nowych domów, a odnowione fronty kamieniczek, chowają wstydliwie z tyłu mury pokryte liszajami odpadającego tynku. Przygnębiającym widokiem jest XVIII-wieczna świątynia - zniszczony kościół św. Wawrzyńca, remontowany co prawda, ale bez przekonania czy restauracja ma jeszcze sens. Od zniszczeń kościoła - budynku, straszniejsze są bowiem spustoszenia w Kościele - wspólnocie. Św. Wawrzyniec na pewno zostanie odnowiony i długo jeszcze będzie dźwigał swój cebulasty hełm. Tak samo długo będą w nim brzmieć głosy tylko garstki wiernych. Czesi to dziś naród w większej części ateistyczny, jakąkolwiek religię wyznaje tylko ponad 40% społeczeństwa. Kościoły stoją puste, a najczęstszymi w nich gośćmi są turyści; świątynie wzbudzają jedynie odczucia estetyczne. Jak na ironię, w ateistycznym dziś kraju kościołów nie brakuje, na dodatek są przeważnie perłami architektury i sztuki. Dowodów minionej religijności jest więcej: kapliczki, słupy maryjne, zespoły klasztorne, figury świętych; mają dziś, niestety, znaczenie wyłącznie historyczne.

Skalne Miasta urzekają rozmaitością form oraz labiryntem korytarzy. Odkryte dla turystyki około 1700 r. przyciągały takie sławy jak: Johann Wolfgang Goethe, cesarz Józef II, czy król polski Fryderyk August. Dziś do Adrszpaskich i Teplickich Skał ciągną turyści czescy, polscy i niemieccy. Podkreślić należy, że informacje turystyczne pojawiają się także w języku polskim, podczas gdy w czeskich Karkonoszach najważniejszymi turystami wciąż są Niemcy.

To wspinając się, to znów schodząc z pionowych niemal ścian (bez obaw - trasy są bezpieczne) napotkaliśmy polską wycieczkę zakładową z województwa świętokrzyskiego. Była to najweselsza grupa na szlaku, a jednocześnie najmniej zainteresowana barwnymi opowieściami przewodniczki. O ile turyści niemieccy podążali wytrwale za swoim przewodnikiem, łowiąc każde jego słowo, to Polacy dziwnie często odpoczywali. Nie brało się to jednak z braku kondycji fizycznej, jak się okazało. Każdy przystanek był okazją, aby sięgnąć do pobrzękującej torby i uraczyć się wyrobami czeskiego przemysłu spirytusowego. Uczestnicy ochoczo planowali kolejne "odpoczynki". Przed wesołą wycieczką były jeszcze dwa dni podobnych atrakcji. Zastanawiałem się potem, czy polskim "turystom" starczyło sił?

Kilka dni spędzonych kilkanaście kilometrów od polsko-czeskiej granicy pozwoliło na zanotowanie tych kilku obserwacji. Choć jesień w naszej strefie klimatycznej, niezależnie od kraju, wszędzie jest złota, to nie wszędzie - na szczęście - kościoły są wyłącznie muzeami oraz - niestety - nie każdy turysta jest turystą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szwajcaria: radna miejska strzelała do obrazu przedstawiającego Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus

2025-07-25 21:09

[ TEMATY ]

profanacja

znieważanie

zrzut ekranu Instagram

Prokuratura w Zurychu postawiła zarzuty radnej miejskiej i byłej przewodniczącej Partii Zielono-Liberalnej Saniji Ameti po zamieszczeniu przez nią zdjęcia, na których oddaje około 20 strzałów do obrazu przedstawiającego Matkę Boską z Dzieciątkiem Jezus. Według informacji szwajcarskiego portalu 20 Minuten, Ameti oskarżono na podstawie artykułu 261. szwajcarskiego kodeksu karnego o publiczne znieważenie przekonań religijnych i zakłócanie pokoju religijnego.

Przepis powyższy przewiduje kary dla każdego, kto „publicznie i złośliwie znieważa lub wyśmiewa przekonania religijne innych, a w szczególności ich wiarę w Boga, albo złośliwie bezcześci przedmioty kultu religijnego”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych/ Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy

2025-07-27 07:51

[ TEMATY ]

Robert Bąkiewicz

Monika Książek

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Ruch Obrony Granic na przejściu granicznym w Słubicach

Policja rozwiązała pikietę Ruchu Obrony Granicy, która odbywała się w sobotę w Wałbrzychu. Wylegitymowano uczestników tego zgromadzenia; będą wobec nich kierowane wnioski do sądu – powiedziała PAP asp. szt. Monika Kaleta z biura prasowego dolnośląskiej policji.

Pikieta, której przewodniczył Robert Bąkiewicz, odbywała się na Placu Magistrackim w Wałbrzychu. W zgromadzeniu brało udział kilkadziesiąt osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję